Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 1/2013, ss. 18-20

Juliusz Gardawski (fot. Stefan Gardawski)z prof. Juliuszem Gardawskim,
socjologiem, kierownikiem Katedry Socjologii Ekonomicznej
Szkoły Głównej Handlowej,
rozmawia Michał Karski

 

 

Michał Karski: Po przeanalizowaniu wyników badań socjologicznych „Portret współczesnego polskiego ewangelika” doszedłem do wniosku, że ewangelików warszawskich – bo to oni byli badani – charakteryzują cztery cechy: racjonalność, pracowitość, zaufanie do ludzi i liberalizm. Czy to uprawniona konkluzja?

Juliusz Gardawski: Generalnie tak. Ja bym do tych czterech cech dodał jeszcze pewien konserwatyzm dotyczący podejścia do pracy. Ewangeliccy respondenci wyrażali potrzebę stabilizacji zawodowej, byli bardziej odpowiedzialni, racjonalni, ale mniej ekspansywni. W porównaniu do ogółu wykształconych warszawian, rzadziej deklarowali ewentualną gotowość do wyjazdu za pracą zagranicę, gdyby miało to oznaczać znacznie większe dochody. Również przekonanie, że lepiej być pracownikiem najemnym dużego przedsiębiorstwa niż prowadzić własną firmę jest częściej wyrażane przez ewangelików. Na wstępie muszę jednak podkreślić, że badanie, które przeprowadziłem wraz z Andrzejem Weiglem, nie daje podstaw do rzetelnych – ze statystycznego punktu widzenia – porównań wypowiedzi warszawskich ewangelików i katolików.

Chciałbym porozmawiać o tych cechach ewangelików warszawskich. Zdaję sobie sprawę, że do rzetelnej analizy trzeba by jeszcze zrobić bardziej pogłębione badania, aby dointerpretować te wyniki. Ale chodzi mi o pana intuicje socjologiczne po tym wstępnym badaniu.

Mentalność ekonomiczna ewangelików cechuje się wyższym poziomem racjonalności. Na przykład zdają sobie oni sprawę z nieuchronnych konsekwencji wprowadzenia zasad rynku w realiach polskich. W ogólnopolskich badaniach, których przedmiotem była oczekiwana wizja gospodarki, napotykaliśmy często na ambiwalencje i niespójności.

Przykładem może być stosunek do rozwiązań efektywnościowych: ogół dorosłych mieszkańców Polski, w tym także osób o wyższym wykształceniu, często uważał, że należy wprowadzić zasady rynku, likwidować nieefektywne przedsiębiorstwa, zwalniać z pracy osoby zbędne, słowem zwalczać marnotrawstwo, a jednocześnie można nie dopuszczać do bezrobocia. Takie niespójności poglądów znacznie rzadziej spotyka się wśród badanych ewangelików, u których zanotowaliśmy niższy poziom idealizowania, np. nie pojawia się mit konkurencji, przekonanie, że jest ona instytucją nieprzynoszącą społecznych uciążliwości lub wiary, że w takim kraju jak Polska uda się w czasach transformacji utrzymać pełne zatrudnienie. Ewangelicy częściej niż inni deklarowali też gotowość pracowania ponad osiem godzin dziennie oraz bardziej identyfikowali się z...

 

Na zdjęciu: prof. Juliusz Gardawski (fot. Stefan Gardawski)

 

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl

* * * * *