NR 4/2012

z Krzysztofem Doroszem,
członkiem Jury Ekumenicznego na październikowym
Warszawskim Festiwalu Filmowym,
rozmawia Michał Karski

Michał Karski: Jury Ekumeniczne pojawia się na wielu festiwalach filmowych – od bardzo prestiżowych, jak Cannes, Wenecja czy Berlin, po mniej znane, ale coraz bardziej znaczące, jak Warszawski Festiwal Filmowy. Co to jest za gremium?

Krzysztof Dorosz: To jest gremium chrześcijańskie, jak sama nazwa wskazuje – ekumeniczne, a zatem w jego skład wchodzą chrześcijanie różnych wyznań. Na Warszawskim Festiwalu Filmowym była nas trójka: niemiecki pastor luterański Andreas Engelschalk, australijski jezuita Richard Leonard i ja – ewangelik reformowany z Polski. Bardzo byłem ciekaw, jak to będzie. Pierwszy raz zasiadałem w Jury Ekumenicznym i pierwszy raz brałem udział w festiwalu filmowym. Jury Ekumeniczne wybiera filmy, które w jakiś sposób wnoszą wartości duchowe. Nie jest to łatwe.

Na czym polegała ta trudność?

W ramach konkursu Jury Ekumenicznego obejrzeliśmy około piętnastu filmów. W moim przekonaniu ich poziom...

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl

Na zdjęciu: Krzysztof Dorosz (fot. Michał Karski)