Drukuj

3 / 1994

Panie Jezu Chryste,
Ty najlepiej wiesz,
jak często zapominamy o tym,
że nasz grzech kosztuje tak wiele:
Twoją męczeńską śmierć na krzyżu,
poprzedzoną poczuciem odrzucenia
i zdradą najbliższych...

Co my dziś czynimy z Twego krzyża. Panie?
Ten znak pojednania,
usprawiedliwienia i ratunku –
dla wielu stał się znakiem pustym,
dla innych magicznym
lub tradycyjnym symbolem,
a dla jeszcze innych –
przedmiotem przetargów
na rynku wielkiej polityki.

Prosimy Cię, Panie,
udziel nam łaski prawdziwego uczestnictwa w Twym krzyżu
i pełnej świadomości, czym on naprawdę jest -dla nas i dla świata.

Daj nam. Panie,
doświadczać pod Twym krzyżem
duchowego olśnienia,
gdy wzbijamy się na wyżyny wiary,
pomocy, ratunku i siły
chwilach zwątpień i załamań,
a zawsze – pokoju z Bogiem,
pojednania z ludźmi,
łaski usprawiedliwienia
oraz pewności zbawienia i życia na wieki. Amen.