Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 2-3 / 2002

W dniach 1-7 marca brałem udział w organizowanym pod patronatem Worldwide Ministries Division PC USA (Wydziału Misji Kościoła Prezbiteriańskiego w USA) wyjeździe na Białoruś, którego głównym celem było zapoznanie się ze stanem i formami współpracy ekumenicznej oraz "mapą wyznaniową" tego kraju.

Ponieważ miejsca jest na tę relację niewiele, podzielę się z czytelnikami "Jednoty"tylko kilku najważniejszymi refleksjami z tej podróży. Obraz, który wyłania się po tych kilku dniach wizyty, nie jest nazbyt optymistyczny. Dominującym na Białorusi kościołem (nie jeśli chodzi o liczebność, ale raczej własne przekonanie o swej dominującej pozycji) jest kościół prawosławny. Nasze spotkania rozpoczęliśmy więc wizytą u prawosławnego biskupa w Witebsku (potem miałem też okazję odwiedzić metropolitę Filareta i kilku innych duchownych prawosławnych).

Muszę przyznać, że tylu ataków na chrześcijan innych wyznań (w tym wypadku głównie z Kościoła rzymskokatolickiego) dawno już nie doświadczyłem. Głównym zarzutem jest uprawianie prozelityzmu wewnątrz kanonicznego terytorium prawosławia. Nie wdając się nawet w analizę słuszności tego zarzutu, odpowiedziałem, że nie słyszałem, by kościół prawosławny zamykał swe parafie w Polsce, czyli wewnątrz "kanonicznego" terytorium kościoła zachodniego - może więc pora nieco bardziej elastycznie podejść do zagadnienia współpracy ekumenicznej kościołów. Nie wywarło to jednak zbyt pozytywnego wrażenia na naszym rozmówcy.

Ks. Semko Koroza

Z wizytą na Białorusi - pełny tekst

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl