Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 1/2022, s. 10

Rozważanie wygłoszone 29 stycznia w łodzi podczas mszy o jedność chrześcijan w rzymskokatolickiej archikatedrze

On będąc w postaci Bożej, nie wykorzystał swojej równości z Bogiem, ale umniejszył samego siebie, gdyż przyjął postać sługi i stał się podobny do ludzi. A w tym, co zewnętrzne, dał się poznać jako człowiek i uniżył samego siebie, gdyż był posłuszny aż do śmierci na krzyżu. Dlatego też Bóg nad wszystko Go wywyższył i obdarzył imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby imię Jezusa zgięło się każde kolano w niebiosach, na ziemi i pod ziemią i aby każdy język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.

Flp 2, 6-11 (przekład Biblii Ekumenicznej)

Siostry i Bracia, Drodzy Zgromadzeni,
jesteśmy dziś na kolejnym nabożeństwie w czasie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, który w łódzkim regionie, od wielu lat trwa dłużej niż siedem dni. Szczególne jest to nabożeństwo i to nie z racji miejsca – pięknej łódzkiej archikatedry rzymskokatolickiej, i to nie z racji obecnych duchownych wielu chrześcijańskich Kościołów, nie także dlatego, że jesteście tutaj i razem się gromadzimy, ale dlatego, że dziś przeżyjemy mandatum, a więc obrzęd przypominający postawę pokory i ofiarnej służby, wynikającej z miłości chrześcijańskiej. Niezwykły to gest, bo przypominający postawę Jezusa i Jego przykład dla uczniów. Może jest to wezwanie, z którym na co dzień mają zmierzyć się wyznawcy Jezusa Chrystusa, może to powołanie do prawdziwej służby dla siebie nawzajem, do pamięci o sobie, do bycia obok człowieka w potrzebie, do uniżenia się wobec innego, do pokory w relacjach z drugim. Czynność umycia nóg jest wołaniem o pokorę i miłość wobec siebie nawzajem.

Nigdy ten gest w czynności liturgicznej nie może być gestem pustym, swoistego rodzaju obrzędowym teatrum. On ma przypominać o naszym powołaniu do kroczenia za Jezusem. Będzie dziś tu uczyniony, a jest czyniony w liturgii rzymskokatolickiej w Wielki Czwartek, a więc w dzień kapłański – jak mam rozumieć w swej protestanckiej recepcji urzędu duchownego jest też wtedy przypomnieniem sensu powołania duchownych, jako powołania do służby, my, ewangelicy, mówimy, że duchowny to minister Verbi Divini (sługa Słowa Bożego).

Jest też ten gest obecny w liturgii niektórych Kościołów protestanckich, o czym często zapominamy. Tak było u husytów, menonitów, bywa w anglikanizmie oraz w niektórych Kościołach ewangelickich tradycji luterańskiej Ameryki Północnej.

Abyśmy dziś nie czynili mandatum jako pustego gestu, robimy to w doświadczeniu swej wzajemnej postawy szacunku i więcej niż akceptacji, więcej niż uczestniczenia w dialogu teologicznym, robimy to jako znak pojednania w różnorodności i zaświadczania o miłości Chrystusa wśród nas oraz – co istotne – jako wezwanie nas wszystkich do pokory wobec siebie, do pomocy wzajemnej, do usłużenia drugiemu człowiekowi w chwili jego słabości i w jego potrzebie.

Pełny tekst artykułu (po zalogowaniu w serwisie)

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl

*****

ks. bp Jan Cieślar

 

ks. bp Jan Cieślar – biskup Diecezji Warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP