Drukuj

ImageNa fotografii: Siedziba zarządu Zakładów Ogrodniczych „C. Urlich” przy Ceglanej 11 W Warszawie (fot. – arch. autora)

NR 2 / 1987

Ze starych, znanych i szacownych, przedwojennych firm warszawskich przetrwały do dziś tylko dwie: Blikle i w formie szczątkowej Block-Brun. Inne zniknęły bezpowrotnie. Ginie też pamięć o nich, bo - choć związane z historią miasta i jego gospodarką, obyczajem i kulturą, nie doczekały się żadnej obszerniejszej monografii. Jedyne ślady, jakie po nich pozostały, to reklamy, okazjonalnie wydawane biuletyny, cenniki; czasem można się jeszcze natknąć na ich wyroby, które były tak solidnie i kunsztownie wykonane, że oparły się działaniu czasu.

Czas okazuje się bardziej nieubłagany dla ludzi niż dla ich wytworów. Odchodzą dawni właściciele, pracownicy i klienci, a pamięć o tych, którzy zostali, nie jest tak niezniszczalna jak wyroby Norblina. Warto więc przypomnieć, chociaż w skrócie, dzieje przynajmniej paru tych firm. Zwłaszcza że większość z nich prowadzona była przez ewangelików - luteran lub reformowanych - i że słynęły one z przymiotów, które powoli stają się dziś reliktami przeszłości: fachowości, pracowitości, solidności. Zacznijmy od firm najstarszych - najpierw luterańskich, potem reformowanych.

 

Dnia 31 sierpnia 1986 roku minęła 181 rocznica założenia w Warszawie pierwszego ogrodu handlowego pod firmą "C. Ulrich", przy Ceglanej 11. Dzieje firmy stanowią cząstkę dziejów Warszawy, są związane z jej rozwojem, rozkwitem i urodą. To protoplaście firrmy Warszawa zawdzięcza najpiękniejszy salon letni - Ogród Saski.

W 1722 roku król August II sprowadził z Drezna zdolnego ogrodnika, Jana Jakuba Mencke, któremu powierzył założenie i prowadzenie Ogrodu Saskiego. Stanowisko to sprawował Jan Mencke aż do śmierci, to jest do 1763 roku, a po nim objął je jego syn, Jan Krystian Mencke (ur. 1741). Ten zaś, nie mając synów, w roku 1789 sprowadził z miasteczka Pfoerten, położonego w Dolnych Łużycach, w Saksonii, swego osieroconego siostrzeńca, Jana Bogumiła Ulricha (ur. 1772).

Z zachowanej do naszych czasów księgi, zdeponowanej w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie przy ul. Długiej 7, zatytułowanej: "Rejestr ludności chrześcijan ewangelickich augsburskiego wyznania w mieście JKMości rezydencjonalnym Warszawie znajdujących się, staraniem starszych kościoła tegoż wyznania ułożony i spisany w miesiącu grudniu 1791 roku", dowiadujemy się, że Krystian Mencke, lat 50 liczący, wraz z 22-letnią żoną Karoliną i roczną córką Anną oraz siostrzeńcem Janem Ulrichem, lat 16 mającym, mieszkał w Pałacu Elektora Saskiego przy Ogrodzie Saskim.

Po odbyciu w latach 1789-1792 praktyki, pod okiem wuja Menckego, Jan Ulrich wyjechał za granicę dla dalszego doskonalenia się w kunszcie ogrodniczym.. Początkowo pracował w Ogrodzie Botanicznym w Dreźnie, a następnie w ogrodach elektorów saskich w Pilnitz. skąd wrócił do Warszawy.

Dnia 31 sierpnia 1805 roku nabył za 9 tys. złp, w ówczesnej jurydyce Grzybowe, 8 i 1/2 morgową nieruchomość, zawartą w prostokącie ulic: Ceglanej, Żelaznej, Prostej i Twardej, oznaczoną hipotecznie numerem 1117, i założył tu pierwszy w Rzeczypospolitej ogród handlowy.

Tadeusz Władysław Świątek

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl