Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

ImageNa fotografii: Henryk Tore Cedergren (1853-1909)
NR 3 / 1989

Mnożące się obecnie spółki akcyjne z kapitałem zagranicznym przywodzą na pamięć te sprzed kilkudziesięciu lat, znane już dzisiaj głównie z opowiadań odchodzących pokoleń. Taką właśnie spółką było szwedzkie Towarzystwo Akcyjne Telefonów Cedergrena w Warszawie, mieszczące się początkowo przy ul. Próżnej 10, a potem przeniesiona na ul. Zielną 37/39. Była to przy tym jeszcze jedna firma ewangelicka, głęboko wrośnięta w grunt miasta. Dziś nie wyobrażamy już sobie życia bez telefonu, a na początku naszego stulecia ten rodzaj łączności dopiero zyskiwał na popularności, by niedługo stać się wręcz mody.

Światowe wynalazki znajdowały na ziemiach polskich szerokie zastosowanie i zdobywały rynek dzięki energicznym i bezkompromisowym zapaleńcom, którzy stawiali sobie za cel spopularyzowanie ich w kraju prawie dziewiczym pod względem technicznym. Podobnie było z telefonem.

Pierwszym z Polaków, który zaangażował się w sprawę instalacji telefonów, był słynny warszawski okultysta, propagator hipnozy i doświadczeń mediumistycznych, dr Julian Ochorowicz (1850-1917), zaprzyjaźniony z Bolesławem Prusem i Henrykiem Sienkiewiczem. On to właśnie już w 1878 r. opublikował rozprawę pt. Teoria mikrofonu. Jego zabiegi w kierunku rozwoju telefonizacji podjęła grupa światłych przemysłowców naszego miasta. Dzięki nim z kolei udoskonalony przez Ochorowicza mikrofon zyskał powszechne uznanie i został w 1882 roku opatentowany w Paryżu. W tym samym roku Belgijskie Towarzystwo "The International Bell Telephon Company", przy współudziale fabryki Lilpopa i Raua, rozpoczęło budowę stacji (czyli centrali) telefonicznej w Warszawie.

W 1900 r. liczbę zainstalowanych w Warszawie telefonów, połączonych z centralą linią napowietrzną, szacowano na dwa tysiące. Dnia 20 października 1901 r. naczelnik Głównego Zarządu Poczt i Telegrafów zatwierdził długoterminową umowę ze szwedzkim Towarzystwem Akcyjnym Telefonów Cedergren, która odtąd wzięła we władanie warszawską sieć telefoniczną. Na czele wymienionej spółki stał inż. Henryk Tore Cedergren (1853-1909), założyciel Powszechnego Towarzystwa Telefonów Sztokholmskich (1882), wybitny specjalista z zakresu telekomunikacji, konstruktor i wynalazca systemu połączeń telefonicznych i centrali. Otrzymawszy od władz carskich koncesję na eksploatację telefonów w Warszawie i Moskwie, zorganizował dwa towarzystwa akcyjne: "Szwedzko-Duńsko-Rosyjskie w Moskwie" oraz Towarzystwo Telefonów "Cedergren" w Warszawie. Spółka nabyła w Warszawie, przy ul. Zielnej 37/39 (nr hip. 1407/8) dwie parcele i - po rozebraniu stojących na nich niskich domów - przystąpiła do budowy na jednej z nich gmachu mającego pomieścić nowoczesną centralę telefoniczną według systemu opracowanego przez inż. Cedergrena. Autorem projektu był architekt sztokholmski, Isak Gustaf Classon, a nadzór nad jego realizacją przejął wybitny warszawski architekt, Bronisław Brochowicz-Rogoyski (1861-1921). Dyrektorem Biura Budowy Centrali Towarzystwa Akcyjnego Telefonów Cedergrena został mianowany przybyły w 1903 r. do Warszawy trzydziestoletni przystojny Szwed, inż. Torsten Vingqvist (ur. 1874 r.). To właśnie jego losy i dalekowzroczne posunięcia spowodowały, że zająłem się tą pozornie obcą firmą zamiast którymś z niegdyś popularnych, a nie opisanych przez nikogo przedsiębiorstw prowadzonych przez rodzimych ewangelików.

Tadeusz Władysław Świątek

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl