NR 2/2019, s. 27–28
Trzecia niedziela
- Minister: Aby dobrze wytłumaczyć to wyznanie wiary w szczegółach, na ile części podzielimy je?
Dziecko: Na cztery główne. - Minister: Jakie?
Dziecko: Pierwsza będzie o Bogu Ojcu; druga o Jego Synu Jezusie Chrystusie, w której opowiedziana będzie cała historia naszego zbawienia; trzecia o Duchu Świętym; czwarta Kościele i Bożych łaskach dla niego. - Minister: Zważywszy, że jest jeden Bóg, dlaczego wzywasz Ojca, Syna i Ducha Świętego, którzy są trzej?
Dziecko: Ponieważ w jednej substancji Bożej mamy mieć wzgląd na Ojca, jako początek i źródło bądź przyczynę wszystkich rzeczy; następnie na Jego Syna, który jest wieczną mądrością; i Ducha Świętego, który jest jego właściwością i mocą, jaka rozlewa się na wszystkie stworzenia, a przy tym mieszka zawsze w Nim. - Minister: Z tego powodu chcesz powiedzieć, że nie ma żadnej przeszkody, abyśmy mogli w jednej Boskości rozróżnić te trzy Osoby, i że pomimo tego Bóg nie byłby podzielony.
Dziecko: Tak jest. - Minister: Wyrecytuj teraz pierwszą część.
Dziecko: „Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi”. - Minister: Dlaczego nazywasz Go Ojcem?
Dziecko: Ze względu na Jezusa Chrystusa, który jest Słowem wiecznym, zrodzonym z Niego przed wiekami; który później będąc ukazany światu, został uznany i ogłoszony Jego Synem. Z tego, że Bóg jest Ojcem Jezusa Chrystusa, wynika, iż jest On także naszym. - Minister: Jak rozumiesz to, że jest On wszechmocny?
Dziecko: Można tak mówić nie dlatego, że ma On władzę, której nie wykonuje, ale dlatego, że dzierży On wszystkie stworzenia w swoim ręku i poddaniu, że dysponuje On wszystkim zgodnie ze swoją Opatrznością, rządzi światem zgodnie ze swoją wolą i dowodzi wszystkim tak, jak tylko On uważa. - Minister: A zatem, zgodnie z tym co mówisz, moc Boża nie jest bezczynna, ale przewyższa wszystko; to znaczy, że w Jego ręku jest wszelka władza, że nie dzieje się nic, jak tylko przez Niego lub z Jego przyzwolenia i Jego nakazu.
Dziecko: Tak jest.
Kalwin w swoim podziale Apostolskiego Wyznania Wiary nie jest i nie stara się być innowatorem – idzie za przykładem klasycznej scholastycznej metody podziału na cztery części. To natomiast, co uderza i może nieco niektórych zaskakiwać, to brak podjęcia wysiłku zdefiniowania tego, kim jest Bóg. Dopiero w momencie, w którym czuje się niejako „przymuszonym” przez tok prowadzonego rozumowania, Kalwin mówi o Bogu, ale robi to od razu w kontekście Trójcy Świętej.
To, co wyraźnie przebija z całości, to fakt, że unika uprawiania jakiejś abstrakcyjnej nauki, rozważań czysto teoretycznych o Bogu. To dopiero później, w wieku XVII, teologowie protestanccy będą uprawiać rozważania na temat esencji Bożej, cech Boga itp. Dla Kalwina wszystkie „cechy” Boga mogą być nazwane, określone wyłącznie w ramach Jego Trój-jedyności i objawienia w Jezusie Chrystusie, Synu Bożym.
Realistycznie o ojcu
Biblia, Kalwin i wyznania wiary reformacji mówią o Bogu w sposób realistyczny. Jeżeli nazywamy Boga Ojcem, to robimy to dlatego, że jest On Ojcem w sposób realny. Należy podkreślić, że relacja pomiędzy ojcostwem Boga i ojcostwem ludzkim ma szczególny charakter: to nie dlatego, że wiemy – z ludzkiego doświadczenia – co oznacza być ojcem (w relacji syn–ojciec, czy ojciec–syn), możemy nazywać Boga Ojcem. Ma tu miejsce zjawisko...
Pełny tekst artykułu (po zalogowaniu w serwisie)
Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl
* * * * *
ks. Tomasz Pieczko – proboszcz Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Zelowie
Czytaj też: