Drukuj

NR 1/2013, ss. 12-15

Malzenstwo (fot. Ewa Jozwiak)W latach 2001-2005 pracujący w Komisji ds. Dialogu pomiędzy Konferencja Episkopatu Polski a Polską Radą Ekumeniczną przedstawiciele Kościołów stworzyli dokument zatytułowany „Małżeństwo chrześcijańskie osób o różnej przynależności wyznaniowej. Deklaracja Kościołów w Polsce na początku trzeciego tysiąclecia”. Deklarację zaaprobowali biskupi rzymskokatoliccy 14 października 2011 r. podczas sesji plenarnej Konferencji Episkopatu Polski. Jest to dokument regulujący sytuację małżonków należących do różnych Kościołów, w tym kwestię wychowania religijnego dzieci. Czy polska rzeczywistość okazała się znacznie bardziej skomplikowana niż nasze oczekiwania, a ramy porozumienia i kompromisu tak sztywne, że patrząc na dokument odczuwamy zawiedzione nadzieje?

Prace nad dokumentem

Wzorcem dla polskiej deklaracji był dokument Konferencji Episkopatu Włoch oraz Unii Kościołów Waldensów i Metodystów we Włoszech. Włoski dokument uzyskał irecognitio Stolicy Apostolskiej 22 stycznia 1997 r. oraz aprobatę papieża Jana Pawła II w dniu 20 maja 1997 r.

W połowie 2005 r. zorientowano się w Polsce, że – korzystając ze wzorca włoskiej umowy (ok. 25 stron maszynopisu) między rzymskim katolicyzmem i ewangelicyzmem – jeżeli chcemy uwzględnić specyfikę sytuacji w Polsce, to znaczy dodać jeszcze stanowisko teologiczne rodziny prawosławnej i starokatolickiej, możemy po paru latach pracy otrzymać dokument, którego poza kilkoma teologami, nikt w Polsce nie będzie chciał czytać. Ponadto okazało się, że część wytycznych dotyczących wskazań duszpasterskich dla duchownych katolickich, nigdy nie będzie mogła być zaakceptowana jako treść dokumentu podpisanego przez zwierzchników Kościołów mniejszościowych w Polsce. Należy z uznaniem podkreślić, że trudnego dzieła wyboru tego, co – spośród wielostronicowego materiału – może i powinno być treścią wspólnego dokumentu dokonało kilku członków Komisji Dialogu pomiędzy Episkopatem a PRE.

Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP patrząc realistycznie na swoją sytuację w kraju o większości katolickiej wiedział, że małżeństwa o różnej przynależności wyznaniowej są nieuniknione.

Kościół boleśnie odczuwał wymaganie podpisywania zobowiązań w Kościele rzymskokatolickim. Konieczność potwierdzenia tego zobowiązania podczas ślubu, konieczność składania zapewnień, że dzieci zostaną ochrzczone i wychowane po katolicku, było gwałtem na sumieniu strony niekatolickiej i stwarzaniem już na progu „nowej drogi życia” przeszkód, było prowokowaniem do składania fałszywego przyrzeczenia. Nasz Kościół boleśnie odczuwał, że...

ks. Roman Lipiński

fot. Ewa Jóźwiak

 

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl

Tekst projektu dokumentu Małżeństwo chrześcijańskie osób o różnej przynależności wyznaniowej Deklaracja Kościołów w Polsce na początku trzeciego tysiąclecia”