Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Panie, który dałeś mi życie,
Baranku zabity i złożony w ofierze
za moje i świata grzechy,
Ty godny jesteś wszelkiej chwały,
wszelkiej czci i uwielbienia.
Tobie dziękuję za miłość,
w której jest wiara i nadzieja.
Tobie dziękuję za każdy dzień,
który mnie do Ciebie przybliża.
„Oby już zajaśniał i oby skończyło się
dla mnie wszystko doczesne.
Błogosławione mieszkanie
naszej najwyższej ojczyzny.
O jasny dniu wieczności,
po którym nie nadejdzie ciemność nocy”*.

Moje serce słyszy: „Nie płacz!
Zwyciężył Lew z pokolenia Judy”.
Kiedyż więc będzie koniec tych utrapień?
Kiedyż będę myślał tylko o Tobie
i uwielbiał święte imię Twoje?
O, kiedyż wreszcie będę z Tobą
w Twoim Królestwie?
Kiedyż usłyszę ten Boski chór
śpiewający tylko Tobie?
Kiedyż ja będę mógł zanucić tylko Tobie,
sercem pełnym i wolnym,
tę jedyną pieśń chwały?
Panie, pragnę być przy Tobie
i Tobie śpiewać: „Godzien jesteś
wziąć księgę i zdjąć jej pieczęcie”.
„Tobie, który siedzisz na tronie,
i Barankowi, błogosławieństwo i cześć,
i chwała, i moc na wieki wieków”. Amen.

______
* Tomasz a Kempis