Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 3/2016, s. 6

90 lat temu, w styczniu 1926 r., ukazał się pierwszy numer JEDNOTY. Z okazji jubileuszu naszego pisma we wszystkich tegorocznych numerach przypominamy fragmenty artykułów z archiwalnych numerów. Ponieważ w lipcu z okazji Światowych Dni Młodzieży gościł w Polsce papież Franciszek, w tym numerze przytaczamy teksty związane z wizytami biskupów Rzymu w naszym kraju.

 

JEDNOTA nr 8/1983

W przemówieniach papieża [Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Polski w 1983 r. – przyp. red.] stale powraca myśl o jego pielgrzymce do cudownego obrazu Jasnogórskiej Pani. Kult, jakim otaczane są obrazy i sanktuaria maryjne, sama Matka Jezusowa oraz sposób mówienia o tych sprawach – wszystko to jest obce dla naszych ewangelickich oczu i uszu. Nasza wiara koncentruje się na osobie Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego, tak jak uczy nas biblijny przekaz Bożego Objawienia, przeto akcenty maryjne, obecne w prawie wszystkich kazaniach Jana Pawła II, budzą nasze opory. Pamiętając, że jest to charakterystyczny rys katolickiej wiary, staramy się jednak bez uprzedzeń śledzić myśl papieża. To, co on mówi, ma bowiem bardzo bogatą treść religijną, patriotyczną, społeczną, moralną. Odsuwając na bok obce dla nas wątki, dostrzegamy samo jądro jego zwiastowania. Odkrywamy w maryjnej otoczce rzeczy istotne, ważne dla każdego chrześcijanina, poruszające myśli i serca Polaków. Na tej kolorowej, uczuciowo zabarwionej kanwie zaczyna wyłaniać się wyraźny zarys głównego obrazu, jakim jest Osoba i dzieło Chrystusa, nadziei naszego narodu i całego świata.

ks. Bogdan Tranda, „Papieskie przesłanie do wszystkich Polaków”

 

JEDNOTA nr 6/1995

Teoretycznie papieska decyzja o kanonizacji Jana Sarkandra nie powinna ewangelików ani ziębić, ani grzać. (…) Rzecz jednak w tym, że „sprawa Sarkandra” przekroczyła granice jednego wyznania i nabrała wymiaru ekumenicznego i społecznego. Zrodziła spory i emocje. Ich źródło bije w przeszłości, ale skutki rzutują bezpośrednio na teraźniejszość i przyszłość, wzbudzając uzasadnioną obawę o kształt stosunków międzywyznaniowych, budowanych na wzorcu, jakim miałby się stać Jan Sarkander w roli patrona ekumenii w Europie.

(…) Jan Paweł II powiedział w Ołomuńcu: „Ta kanonizacja nie może na nowo otwierać bolesnych ran, które w przeszłości na tych ziemiach naznaczyły Ciało Chrystusa”, i w imieniu wszystkich katolików poprosił o wybaczenie krzywd, jakich od Kościoła katolickiego doznali niekatolicy. „Jednocześnie Kościół katolicki wybacza całe zło, jakie wycierpiały jego dzieci” – dodał.

Te poruszające słowa wymagają takiej samej odpowiedzi drugiej strony. Wtedy dopiero będzie mogło dokonać się prawdziwe pojednanie i przełom w stosunkach katolicko-ewangelickich. Póki jednak za tą wypowiedzią Jana Pawła II nie pójdą konkretne czyny w postaci przyznania się Kościoła rzymskokatolickiego do błędu popełnionego na osobie Jana Husa, póty – naszym zdaniem – nie zostanie usunięta główna przyczyna niechęci czeskich Kościołów ewangelickich i dużej części tamtejszego społeczeństwa do Kościoła rzymskokatolickiego.

Felieton redakcyjny „Co wy na to?”, „Jan Sarkander i Jan Hus. Święty i heretyk?”

 

JEDNOTA nr 5–6/2006

Papież [Benedykt XVI podczas nabożeństwa ekumenicznego w kościele luterańskim Św. Trójcy w Warszawie w 2006 r. – przyp. red.] wyliczył liczne inicjatywy ostatnich lat, które zbliżyły wiernych wielu chrześcijańskich Kościołów. Wskazał, że działalność charytatywna jest ważną płaszczyzną ekumeniczną, gdyż wielu braci potrzebuje dziś miłości i wsparcia. Wobec faktu coraz częściej zawieranych małżeństw między przedstawicielami różnych kultur i religii Papież wyraził uznanie Komisji Wspólnej Rady Episkopatu Polski i Polskiej Rady Ekumenicznej za to, że podjęły prace nad ekumenicznym dokumentem, w którym wykładają wspólną chrześcijańską naukę o małżeństwie i rodzinie, ustalają akceptowane przez wszystkich zasady zawierania małżeństw międzywyznaniowych i wskazują konkretny program duszpasterski obejmujący takie związki. Takie małżeństwa Benedykt XVI nazwał „laboratorium jedności”. (…)

Po nabożeństwie duchowni Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej wyrażali zadowolenie z atmosfery nabożeństwa oraz z faktu, że Papież poruszył tak dla nich ważny problem małżeństw mieszanych. Prawosławny metropolita Warszawy i całej Polski, abp Sawa życzył sobie, żeby te słowa dały impuls do dobrego rozwiązania tej nabrzmiałej w Polsce kwestii. Inny arcybiskup prawosławny, Jeremiasz [ówczesny prezes Polskiej Rady Ekumenicznej – przyp. red.], w rozmowie z KAI przyznał, że podczas spotkania z Papieżem zdarzyło się więcej niż się spodziewał.

Grzegorz Polak, „Wizyta Brata w Chrystusie”