Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

8/1990

Decydujące, radykalne przemiany społeczne, zachodzące w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, otworzyły przed Kościołami nowe możliwości i zarazem stały się źródłem różnorodnych problemów. Kościoły w przekonaniu, że w pojedynkę nie mogą w sposób zadowalający sprostać nowym zadaniom, odwołują się do szerokiej społeczności ekumenicznej, jako do forum wymiany doświadczeń i umacniania wzajemnych więzi. W debacie nad tematem: „Nowe procesy w europejskich krajach socjalistycznych – wezwanie do świadectwa Kościołów”, uczestniczyli delegaci Kościołów z Bułgarii, Czecho-Słowackiej Republiki Federacyjnej, Jugosławii, NRD, Polski, Rumunii, Węgier i ZSRR, którzy spotkali się w dniach 14-19 maja 1990 r., aby rozważyć kwestie będące przedmiotem ich wspólnego zainteresowania. Obecność uczestników z Azji, Afryki, Ameryki Południowej i Północnej oraz Europy Zachodniej nadała obradom wymiar ogólnoświatowy. Konsultacja, w której wzięło udział ok. 70 osób, została zorganizowana przez Światową Radę Kościołów, Światową Federację Luterańską i Światowy Alians Kościołów Reformowanych. Odbywała się na zaproszenie Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w klasztorze Daniłowskim w Moskwie.

Wymianę doświadczeń rozpoczęto od sprawozdań, składanych przez każdą delegację narodową. Ramy referatów wyznaczało pięć punktów: 1) sytuacja duchowa i ekumeniczna, 2) problemy ekonomiczne, 3) uczestnictwo narodu w procesach społecznych i podejmowaniu decyzji, 4) stosunki Kościół-państwo, 5) oczekiwania wiązane z Kościołami i organizacjami ekumenicznymi.

Arcybiskup Smoleńska i Kaliningradu Kirył, przewodniczący Wydziału Stosunków Zagranicznych Patriarchatu Moskiewskiego, który otworzył konsultację, przedstawił rozmaite polityczne, ekonomiczne i narodowościowe problemy, przed którymi stoi Związek Radziecki w procesie „przebudowy” i „jawności”. Podkreśli/ on rolę Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego we współtworzeniu klimatu „przebudowy” i wkład, który stara się on wnieść w jej urzeczywistnienie.

W wielu wystąpieniach mówiono o tym, że w tych trudnych latach Kościół był źródłem duchowej siły dla swego narodu; jednocześnie jednak padło wiele krytycznych słów pod adresem poszczególnych zwierzchników kościelnych i duchownych za ich lojalistyczny stosunek do panującej ideologii politycznej; ludzie ci zostali wezwani do pokuty i odnowy według Słowa Bożego

Ze względu na wielką pozytywną rolę, jaką Kościół odegrał w wielu krajach w walce o demokrację, jest zupełnie oczywiste, że mimo jego błędów w przeszłości, ludzie oczekują, że spełni on rolę busoli w wielu dziedzinach życia społecznego. Fakt, że wielu pastorów zostało wybranych na wysokie stanowiska państwowe, stanowi dla Kościoła problem teologiczno-eklezjologiczny.

Jednocześnie dano wyraz obawom przed próbami przerzucenia na Kościoły odpowiedzialności za rozwiązanie wielkich problemów socjalnych, jakie niewątpliwie pojawią się w różnych krajach w następstwie przechodzenia do systemu wolnorynkowego. Kościoły powinny zatem nakreślić wyraźną granicę między swoim powołaniem do diakonii a nałożonym przez Boga na państwo obowiązkiem zapewnienia wszystkim obywatelom godziwych warunków życia. Zwrócono także uwagę, że Kościół jest postrzegany jako nosiciel moralnych wartości, który może wywrzeć właściwy wpływ na kształt konstytucji państwowych i rozwój świadomości narodowej.

Obecnie rządy oddają Kościołom ich skonfiskowany majątek. Gwarantują także prawo do działalności socjalnej i oświatowej, którego im dawniej odmawiano. Jednakże po tak długim okresie dyskryminacji Kościoły nie mają ani środków finansowych, ani osobowych, żeby efektywnie skorzystać z otwierających się możliwości. W nowej sytuacji muszą one od nowa kształtować swe życie ekonomiczne i zorganizować pracę w dziedzinie oświaty i diakonii. Praca ta może przybierać różne formy w różnych Kościołach, ale cel pozostaje ten sam – świadczenie o pełnej zbawczej mocy Ewangelii Jezusa Chrystusa oraz służenie wszystkim ludziom, zwłaszcza zaś słabym i odrzucanym przez społeczeństwo. Właśnie ta krytyczna sytuacja staje się okazją, aby wykazać, że ruch ekumeniczny jest ruchem żywym. Wyrażono nadzieję, że Kościół rzymskokatolicki (i unicki w niektórych krajach) nie będzie wykorzystywał nowej sytuacji do zapewnienia sobie dominującej pozycji, lecz przeciwnie – będzie dążył do ściślejszej współpracy ekumenicznej z Kościołami prawosławnymi i protestanckimi.

W obliczu burzliwych przemian, które z jednej strony przezwyciężyły strach i niepewność, z drugiej zaś rozwiały utopijne oczekiwania. Kościoły pozostają wierne biblijnemu pojmowaniu ludzkiej egzystencji i głoszeniu Ewangelii jako jedynego źródła prawdziwej odnowy zarówno poszczególnych ludzi, jak i całych społeczeństw.

Przedstawiciele Kościołów z krajów rozwijających się wyrazili obawę, że pomoc udzielana obecnie gospodarce wschodnioeuropejskiej może spowodować ograniczenie skromnych funduszy przeznaczanych dotąd na rozwój Trzeciego Świata. Uczestnicy konsultacji uważają, że nie należy przeciwstawiać sobie nędzy w krajach rozwijających się i w krajach Europy Wschodniej. Kościoły opowiadają się za przekazywaniem środków, zaoszczędzonych dzięki redukcji zbrojeń, na rozwój zarówno krajów wschodnio-europejskich, jak i krajów w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej.

Wspólne nabożeństwa i modlitwy duchowo wzmacniały uczestników konsultacji. Żarliwie modlono się w intencji narodu albańskiego. Ufność, że moc Boża uchroni Kościoły przed pokusą uchylenia się od wzięcia na siebie nowej odpowiedzialności, została dobitnie wyrażona w rozważaniach nad Księgą proroka Jonasza. Konsultacja zakończyła się nabożeństwem ekumenicznym w kaplicy Wszystkich Świętych, którzy świadczyli na rosyjskiej ziemi, w klasztorze Daniłowskim.

Tłum. K. L.