Drukuj

Nr 7 / 2001

II Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy (27 kwietnia – 3 maja) zgromadził 363 przybyłych ze Wschodu i Zachodu delegatów organizacji polonijnych oraz gości zaproszonych przez Wspólnotę Polską. Zjazd obradował kolejno w Warszawie, Pułtusku, Krakowie i Częstochowie. Była to słaba strona tego wielkiego zgromadzenia, wymagała bowiem ograniczenia części programowej. Zabrakło czasu na przedyskutowanie wielu problemów, jakie chcieli przedstawić przedstawiciele środowisk polonijnych, o czym przekonałem się na przykładzie pracy Sekcji ds. Duszpasterstwa, w której obradach uczestniczyłem i przez pewien czas jej przewodniczyłem. Relacjonując bolączki duchownych i świeckich, szczególnie na Wschodzie, delegaci środowisk polonijnych mówili o wspaniałych, ale także o przejmujących i wstrząsających stronach swej działalności: o biedzie, ogromnym rozproszeniu Polaków, braku księży i nauczycieli, bardzo złym stanie kościołów, braku szkół i świetlic. Przedstawiciele Polonii z Zachodu często sami nie zabierali głosu, dając pierwszeństwo rodakom ze Wschodu.

W pracach wspomnianej Sekcji uczestniczyli również księża z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego: ks. Alfred Bieta, który przez wiele lat pracował w Wielkiej Brytanii i opiekował się po śmierci ks. Romana Mazierskiego również grupą ewangelików reformowanych, i ks. Bogusław Kokotek z Zaolzia, senior w tamtejszym Kościele Ewangelicko-Augsburskim. Mimo obecności nielicznych przedstawicieli Kościołów Ewangelickich można było podczas Zjazdu zauważyć ich aktywność. Podczas nabożeństwa niedzielnego ks. bp Walter Jagucki, zwierzchnik Kościoła Luterańskiego w Wielkiej Brytanii, wygłosił przemówienie, bardzo dobrze przyjęte przez zgromadzonych, a ja czytałem jeden z tekstów biblijnych w liturgii. W Krakowie zaś odbyło się nabożeństwo w kościele ewangelickim, podczas którego kazanie wygłosił ks. senior B. Kokotek z Zaolzia. Zebraną kolektę przeznaczono na potrzeby jednej z parafii na Wschodzie.

Uchwały zjazdu dotyczyły m.in. wyrażenia “uznania i wdzięczności dla duchowieństwa Kościoła katolickiego i innych Kościołów za ich historyczną rolę w zachowaniu przez Polonię i Polaków za granicą wiary i duchowego dziedzictwa kraju pochodzenia”; ustanowienia 2 maja Światowym Dniem Polonii i Polaków z Zagranicy; przyjęcia ustawy o podwójnym obywatelstwie i uproszczenia formalności repatriacyjnych; działalności harcerstwa na obczyźnie. Uchwalono rezolucje m.in. o promocji i ochronie dziedzictwa kulturowego, oświacie, relacji Polonii z krajem.

Jedna z moich refleksji dotyczy samopoczucia ewangelickich uczestników. Chwilami można było odnieść wrażenie, że to zjazd organizacji stricte katolickiej, gdyż znalazło się w nim wiele elementów ściśle związanych z katolicyzmem, jak msze i liczne wycieczki do rzymskokatolickich sanktuariów. Tym większe znaczenie miało więc to, że w programie znalazły się akcenty ewangelickie, że w Krakowie odbyło się nabożeństwo ewangelickie i że wziął w nim udział przewodniczący Wspólnoty Polskiej, prof. Andrzej Stelmachowski, który bardzo serdecznie przemówił do zgromadzonych, a także księża i świeccy katolicy ze Wschodu i z Zachodu.

Ks. bp Zdzisław Tranda
[Ksiądz Biskup jest członkiem Zarządu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”]