Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Nr 6 / 2001

Przypominaj mi o tym, że serce często
sprzeciwia się rozumowi.
W stosownej chwili ześlij mi kogoś,
kto odważy się
powiedzieć mi prawdę.
Chciałbym, abyś i Ty, i inni
zawsze mogli wyrazić, co myślą.
Prawdy nie mówi się dla siebie,
lecz wypowiada się ją.

Ty wiesz, jak bardzo potrzeba nam przyjaźni.
Pozwól mi do tej najpiękniejszej, najcięższej,
najbardziej ryzykownej i najczulszej
sprawy życia dorosnąć.

Obdarz mnie fantazją, jakiej trzeba,
bym we właściwej chwili
mógł dać węzełek dobroci,
bezgłośnie lub w słowach,
tam, gdzie go naprawdę potrzeba.

Uczyń mnie człowiekiem
podobnym do łodzi podwodnej,
bym mógł dotrzeć do tych,
którzy są pod powierzchnią.

Strzeż mnie przed lękiem,
że mógłbym zmarnować życie.
Daj mi nie to, czego sobie życzę,
lecz to, czego mi potrzeba.

Ucz mnie sztuki stawiania małych kroków.

Przekład z j. niemieckiego M. K.