Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Nr 2 / 2001

Dzień Judaizmu jest spotkaniem Kościoła nie tylko z judaizmem biblijnym, lecz także z żywą i modlącą się dzisiaj Synagogą. Ma on dopomóc chrześcijanom w odkrywaniu wzajemnego duchowego dziedzictwa i przybliżeniu dokumentów kościelnych na temat Żydów i judaizmu, dzięki czemu wierzący w Chrystusa mogą pogłębić swoją wiarę. Zgodnie z decyzją 291. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski (14-15 października 1997 r.) postanowiono, że Dzień Judaizmu obchodzony będzie co roku w przededniu Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Spotkanie z judaizmem, w którym chrześcijanie odkrywają swoje korzenie, może dopomóc w nawiązaniu braterskich więzów i podjęciu refleksji nad tematami, które ich wcześniej podzieliły. Z tego też względu do udziału w Dniu Judaizmu Kościół Rzymskokatolicki zaprasza zawsze chrześcijan innych denominacji.

Dzień Judaizmu w Polsce odbywa się dopiero od czterech lat. Postanowiono, że będzie miał on dwa poziomy: oficjalny, szczególnie uroczysty, obchodzony z udziałem przewodniczącego Rady Episkopatu Polski ds. Dialogu Religijnego (w skład której wchodzi Komitet zajmujący się sprawami dotyczącymi Żydów oraz judaizmu), i poziom drugi – podstawowy, realizowany w parafiach. Aby pomóc poszczególnym parafiom (trudno powiedzieć, jak wiele z nich angażuje się w to przedsięwzięcie), w materiałach na Tydzień Modlitw o Jedność zamieszczana jest specjalna wkładka ze szczegółowymi informacjami i propozycjami modlitw.

Jakkolwiek zagadnienia dotyczące judaizmu są ważne przede wszystkim dla Kościoła, do udziału w uroczystościach zapraszane są także lokalne wspólnoty żydowskie. Z tego też powodu obchodzono dotychczas Dzień Judaizmu w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, a w tym roku w Łodzi. Do łódzkiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej należy ok. 200 osób i – co ważne – wspólnota ta ciągle, dzięki staraniom podrabina i kantora Symchy Kellera, rozwija się.

Tegoroczny Dzień Judaizmu obchodzony był pod hasłem „Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem (Rz 15,7)”. Propozycję Rady Episkopatu Polski, aby zorganizować go właśnie w Łodzi, bardzo życzliwie przyjął miejscowy arcybiskup Władysław Ziółek oraz wspomniany już Symcha Keller. Zresztą cała społeczność żydowska włączyła się ochoczo w organizację uroczystości. Faktycznie miały one dwóch gospodarzy. Najpierw był nim Zarząd Gminy Żydowskiej, który zaprosił chrześcijan do odwiedzenia miejscowego cmentarza. Wspominano Żydów – łodzian, którzy przyczynili się do rozwoju miasta, okazywali zrozumienie dla innych i umiejętność współdziałania w tym wielowyznaniowym środowisku. Na szczególną uwagę zasługuje osoba popularnego w społeczności żydowskiej na przełomie XIX i XX w. rabina Eliasza Chaima Majzla. Przez ponad 40 lat pełnił on urząd głównego rabina Łodzi, z dużymi sukcesami współpracował także z duchownymi katolickimi i protestanckimi na rzecz najuboższych mieszkańców miasta.

Na grobach żołnierzy Armii Krajowej i harcerzy Szarych Szeregów, które znajdują się na żydowskim cmentarzu, arcybiskup Ziółek pozostawił zapalony znicz, a przy pomniku upamiętniającym ofiary łódzkiego getta oraz obozów koncentracyjnych razem z podrabinem Symchą Kellerem zapalił pokaźnych rozmiarów lampkę.

Później w łódzkiej synagodze rabin Warszawy i Łodzi Michael Schudrich wyjaśniał licznie zgromadzonym chrześcijanom, czym jest synagoga i jakie miejsce zajmuje w religijnym życiu Żydów. Modlitwę za naród żydowski, ułożoną przez Jana Pawła II specjalnie na obchodzone w naszym kraju Dni Judaizmu, poprowadził bp Stanisław Gądecki, przewodniczący Rady Episkopatu Polski. Znajdujemy w niej m.in. prośbę: Boże Abrahama, Boże proroków, Boże Jezusa Chrystusa (...), wysłuchaj naszych modlitw, jakie zanosimy za naród żydowski, który – ze względu na swoich przodków – jest Tobie nadal bardzo drogi. Wspomagaj go, by zabiegając o pokój i sprawiedliwość, mógł objawiać światu moc Twego błogosławieństwa. Te same wątki zawierało wystąpienie bpa Gądeckiego. Mówił on ponadto, że zadaniem Rady jest wznoszenie mostów pomiędzy chrześcijanami i wyznawcami judaizmu, którzy razem mają dawać wobec świata świadectwo o jedynym Bogu i służyć Mu z całym oddaniem.

Drugiej części uroczystości przewodniczył abp Władysław Ziółek. Po wspólnej modlitwie w archikatedrze odbyła się sesja w Wyższym Seminarium Duchownym. Debora Weissman z Izraela wygłosiła wykład na temat niebiańskiej i ziemskiej Jerozolimy, a Marek Budziarek, łodzianin i historyk, mówił o koegzystencji chrześcijan i Żydów w Łodzi przed II wojną światową (mieszkało tam wówczas około 250 tys. Żydów).

W nabożeństwie w bazylice archikatedralnej uczestniczyło – co sprawiło organizatorom radosną niespodziankę – około tysiąca osób. Modlono się, odmawiając Psalmy 23, 130 i 150. Najpierw czytano je po polsku, a następnie Symcha Keller odśpiewał je po hebrajsku. Komentarze, które wygłosili ks. prof. Michał Czajkowski i dr Stanisław Krajewski (dwaj współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów), pokazały różne sposoby interpretacji tej wspólnej dla chrześcijan i wyznawców judaizmu księgi biblijnej. Na zakończenie nabożeństwa wzruszony abp Ziółek powiedział: Nade wszystko (...) łódzka społeczność żydowska była ludem głębokiej wiary i zawsze zanosiła stąd swe modły do nieba. Jakżeby zresztą inaczej można było wyobrazić sobie potomków patriarchów i proroków, potomków ludu przymierza (...). Wspomniał też o tym, że katedralne witraże przedstawiające Mojżesza, Ezechiela, Izajasza i Jeremiasza ufundowała w 1911 r. właśnie łódzka społeczność żydowska.

Łódzki Dzień Judaizmu obfitował w przejawy wyjątkowej dobroci i życzliwości. Rabin Michael Szudrich ogłosił w synagodze, chyba z pewną przesadą i ku zadowoleniu tych, którzy nie są życzliwi takim uroczystościom, że w Polsce nie ma antysemityzmu. Na koniec spotkania w synagodze kantor zaśpiewał Psalm 133: „Hine ma tow u ma najim szewet achim gam jahad” („Jakże dobrym i miłym jest, kiedy bracia przebywają razem”). Ks. Przemysław Koroza z parafii ewangelicko-reformowanej zauważył podczas sesji seminaryjnej, że takie obchody przybliżają chrześcijan do Żydów, ucząc wszystkich, pomimo istniejących różnic, jak żyć razem. Przypomniał też, że Kościół Ewangelicko-Reformowany odstąpił od misji wśród Żydów, ponieważ naucza, że Kościół nie zastąpił Izraela, który pozostaje narodem wybranym. Symcha Keller z kolei z radością podkreślił, że spełniło się jego marzenie – mógł zaśpiewać psalmy w łódzkiej bazylice (wcześniej śpiewał je w Poznaniu). W refektarzu seminaryjnym poczęstowano gości koszernym posiłkiem, przygotowanym specjalnie na tę okazję. Żydzi i chrześcijanie rozmawiali ze sobą o codziennych problemach, jak przystało prawdziwym braciom. O Dniu Judaizmu i jego programie szeroko informowała lokalna prasa, telewizja i radio. O randze tego wydarzenia świadczy też fakt, że we wszystkich uroczystościach uczestniczył arcybiskup łódzki, w bazylice byli obecni także biskupi pomocniczy, przedstawiciele innych Kościołów reprezentujący lokalny oddział Polskiej Rady Ekumenicznej i przedstawiciele Gminy Żydowskiej.

Dzień Judaizmu nie jest polską inicjatywą. Już od 1989 r. obchodzony jest we Włoszech jako Dzień Dialogu z Judaizmem. Za przykładem Włoch, a także Polski poszły ostatnio Kościoły austriackie, które razem postanowiły od roku 2000, także 17 stycznia, ustanowić u siebie Dzień Judaizmu. Decyzję tę podjęła wspólnie Rada Kościołów Austriackich (należy do niej 14 Kościołów), a środki masowego przekazu poinformował o niej prawosławny arcybiskup Michel Staikos. Nasuwa się więc pytanie, czy w obchody Dnia Judaizmu w Polsce nie mogliby, w sposób bardziej zdecydowany, włączyć się przedstawiciele innych Kościołów. Na przykład współuczestnicząc w przygotowaniu materiałów, które mają pomagać w organizowaniu Dnia Judaizmu na poziomie parafialnym, lub podejmując podobne inicjatywy. Trzeba też postawić pytanie, czy Dzień Judaizmu w Łodzi był jednorazowym wydarzeniem dla łódzkich chrześcijan różnych wyznań, czy też jest to świeży powiew i znak nowych czasów, kiedy Żydzi i chrześcijanie będą częściej modlić się razem do tego samego Boga, a także, pomimo różnic, jakie między nimi istnieją, szukać tego wszystkiego, co łączy, a nie tego, co dzieli?

Ks. Grzegorz Ignatowski
[Łódzki ksiądz, wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, organizator tegorocznych obchodów Dnia Judaizmu w Łodzi. Opublikował Kościoły wobec przejawów antysemityzmu(Łódź 1999) oraz książkę Kościół i Synagoga. O dialogu chrześcijańsko żydowskim z nadzieją(Warszawa 2000)]