Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Nr 1/2001

CHARTA OECUMENICA KOŚCIOŁÓW EUROPY

Chyba żaden z dokumentów ekumenicznych nie spotkał się w Kościołach Europy z tak żywym odzewem jak projekt Karty Ekumenicznej, przygotowany w ramach współpracy Konferencji Kościołów Europejskich (KEK) i Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE). Przewodniczący obydwu organizacji przesłali w lipcu 1999 r. pierwszy zarys Karty do 125 Kościołów członkowskich KEK, do 37 katolickich Konferencji Episkopatów oraz do innych gremiów europejskich z prośbą o komentarze, uwagi i propozycje zmian. Projekt karty został przełożony na około 20 języków europejskich, w tym również na język polski1. Ponad rok był on przedmiotem debat i spotkań w skali lokalnej, narodowej i międzynarodowej. W rezultacie otrzymano ponad 160 odpowiedzi ze strony Kościołów i różnych organizacji (z Polski nadeszły ze strony Polskiej Rady Ekumenicznej, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Ekumenicznej Rady Konferencji Episkopatu, Instytutu Ekumenicznego KUL i Lubelskiego Oddziału PRE oraz opolskiego Instytutu Ekumenizmu i Badań nad Integracją).

Mieszana komisja redakcyjna, której członkiem byłem od początku, podjęła pracę nad drugim projektem Charta Oecumenica na dwóch kolejnych sesjach: w Genewie (30 września – 3 października) i we Frankfurcie nad Menem (16-19 listopada 2000 r.). Sam zamysł opracowania Karty spotkał się z żywym uznaniem i wdzięcznością ze strony Kościołów. Trzeba było jednak uwzględnić uwagi krytyczne i postulaty zawarte w odpowiedziach. Domagano się większego realizmu, jasności i konkretności w formułowaniu wspólnych zobowiązań, głębszych uzasadnień i trafniejszych sformułowań. Najwięcej trudu wymagało uporanie się z rozbieżnością stanowisk eklezjologicznych między poszczególnymi wyznaniami. W niektórych nadesłanych ocenach postulowano, aby już teraz mówić o wspólnym sprawowaniu Eucharystii. Dla innych natomiast poważnym problemem jest sama wspólna modlitwa chrześcijan. Jedni proponowali wzmocnienie istniejących organizmów oraz instytucji ekumenicznych, drudzy uważali, że dotychczasowe struktury i metody muszą ulec gruntownym przemianom, gdyż wymaga tego sam rozwój świadomości ekumenicznej. Dla jednych Charta wydaje się tekstem zbyt zobowiązującym i normatywnym. Inni rozważają możliwości nadzoru i kontroli nad realizacją zobowiązań podjętych przez Kościoły.

W obliczu wielu rozbieżności odzwierciedlających rzeczywistą sytuację ekumeniczną w różnych krajach, trzeba było zatem znaleźć takie rozwiązanie, które nie podważyłoby wiarygodności samego projektu Karty i nie uczyniło go tekstem zbyt kontrowersyjnym. Już we wstępie należało zatem podkreślić, iż nie ma ona charakteru doktrynalno-dogmatycznego ani kościelno-prawnego, że jej normatywność wynika jedynie z dobrowolnego zobowiązania podpisujących ją Kościołów i organizacji ekumenicznych. Mogą one w swoim zakresie dodać własne zalecenia i zobowiązania, biorąc pod uwagę wymagania konkretnej sytuacji. Charta opisuje jedynie podstawowe zadania ekumeniczne oraz wyprowadza z nich szereg wytycznych i zobowiązań. Jej celem jest popieranie na wszystkich płaszczyznach życia kościelnego ekumenicznej kultury dialogu i współpracy.

Biorąc pod uwagę różne propozycje, zachowaliśmy bez zmiany główny tytuł dokumentu: Charta Oecumenica, dodając do niego podtytuł: Wytyczne dla wzrastającej współpracy między Kościołami w Europie. Kontynent europejski rozumiany jest szeroko: od Atlantyku po Ural, od Przylądka Północnego po Morze Śródziemne. Kulturowe zróżnicowanie Europy skłania Kościoły do tego, aby opierając się na Ewangelii, ukazywać godność osoby ludzkiej, stworzonej na obraz Boży, oraz przyczyniać się do pojednania narodów i kultur. Konieczność intensyfikacji współpracy Kościołów wyrasta także ze świadomości winy i potrzeby nawrócenia w obliczu nadal istniejących podziałów.

W czasie dwóch sesji roboczych oraz dodatkowych kontaktów kilku członków komisji redakcyjnej projekt Karty przybrał nową postać. Składa się on z trzech części: I. Wierzymy w „jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół”; II. Na drodze ku widzialnej wspólnocie Kościołów w Europie; III. Nasza wspólna odpowiedzialność w Europie. Całość ujęta została w 12 paragrafach. Każdy z nich ma swój tytuł, zawiera opis sytuacji i wynikających z niej zadań oraz formułuje za każdym razem dwa podstawowe zobowiązania. W sumie zobowiązań tych jest 24 (w pierwszym projekcie było ich aż 37).

Istniejące nadal różnice w wierze, zwłaszcza w rozumieniu Kościoła i sakramentów, stoją na przeszkodzie widzialnej jedności, dlatego Kościoły deklarują wolę przezwyciężania dzielących je problemów i trudności. Jest to konieczne dla samej wiarygodności zwiastowania Ewangelii i dawania jej świadectwa wobec ludzi często zdezorientowanych, którym obce stały się chrześcijańskie wartości, ale którzy szukają sensu życia. Dzieło ewangelizacji wymaga uzgodnień między Kościołami, aby w ten sposób uniknąć konkurencji i nowych podziałów. Z drugiej strony Kościoły zobowiązują się uznać prawo każdego człowieka do wolnego wyboru przynależności kościelnej, nie pozwalające na stosowanie moralnego przymusu lub bodźców materialnych nakłaniających do konwersji. Wzajemne zbliżenie wymaga wspólnego opracowania historii Kościołów chrześcijańskich, w której obok dobrych doświadczeń istniały podziały, wrogość, a nawet wojny religijne. Dla każdego chrześcijanina ekumenia bierze początek w odnowie serca oraz gotowości do pokuty i nawrócenia. Karta podkreśla doniosłość uznania duchowych darów różnych tradycji chrześcijańskich. Wskazuje na potrzebę uczenia się od siebie nawzajem i włączenia w ekumenię młodzieży. Kościoły zobowiązują się przezwyciężać samowystarczalność, przesądy i uprzedzenia oraz współpracować w dziedzinie edukacji chrześcijańskiej i w badaniach teologicznych. Na uwagę zasługuje akcent położony na wspólne działanie, ekumeniczne przyjaźnie, okazywanie pomocy małżeństwom mieszanym i respektowaniu praw mniejszości. Dalsze zobowiązania dotyczą modlitwy o jedność chrześcijan oraz dążenia do wspólnoty stołu eucharystycznego, której brak jest bolesnym znakiem rozdzielenia. Osiągnięcie tego celu możliwe jest jedynie dzięki niestrudzonej woli kontynuowania dialogu między Kościołami na różnych płaszczyznach, zwłaszcza w odniesieniu do zagadnień kontrowersyjnych, aby w ten sposób dojść do zgodności w wierze, która jest podstawą wspólnoty kościelnej. Karta podkreśla również rolę recepcji rezultatów dialogu.

Najwięcej zmian trzeba było wprowadzić do trzeciej części Karty, której treścią jest odpowiedzialność za wspólne kształtowanie Europy, pojednanie narodów i kultur oraz zachowanie integralności stworzenia, a także odpowiedzialność za pogłębianie wspólnoty z narodem żydowskim i pielęgnowanie relacji z islamem oraz kontakty z innymi religiami i światopoglądami. Chrześcijaństwo jest ważnym źródłem kultury europejskiej. Kościoły wyznają swoją współodpowiedzialność za to, że Europa, a zwłaszcza kraje zachodnie, spowodowały ogrom cierpienia i zniszczenia na naszej planecie i dlatego proszą Boga i ludzi o przebaczenie. Popierają one proces zjednoczenia kontynentu w przekonaniu, że duchowe wartości chrześcijaństwa stanowią inspirującą siłę w budowaniu trwałej jedności, nie ograniczającej się do sfery polityki i ekonomii.

W reakcjach na pierwszy projekt Karty wiele głosów domagało się zwrócenia uwagi na znaczenie chrześcijańskiego miłosierdzia, gotowości przebaczania, szacunku dla życia, wartości małżeństwa i rodziny oraz zaangażowania na rzecz biednych. Dołączają się one do takich podstawowych wartości ludzkich jak pokój, sprawiedliwość, wolność, tolerancja, uczestnictwo i solidarność. Karta wskazuje na niebezpieczeństwo eurocentryzmu i wewnętrznej dezintegracji Europy (różnice między Zachodem i Wschodem, Północą i Południem) oraz przestrzega przed nadużywaniem religii i Kościoła do celów etnicznych i nacjonalistycznych. Pokój między Kościołami jest ważnym czynnikiem przyczyniającym się do pojednania narodów i kultur. Dlatego Kościoły podkreślają swoje zaangażowanie w proces demokratyzacji w Europie, w pokojowe rozstrzyganie konfliktów i realizację sprawiedliwości społecznej. Odrzucają wszelką formę przemocy, zwłaszcza w stosunku do kobiet i dzieci, popierając partnerskie współdziałanie kobiet i mężczyzn.

W odniesieniu do losów całego stworzenia Kościoły przestrzegają przed ślepą eksploatacją zasobów ziemi i uleganiem presji konsumpcyjnej, bez oglądania się na dobro przyszłych pokoleń. Technologiczne możliwości powinny być poddane kryteriom etycznym. Ważne jest zalecenie, aby w naszych Kościołach wprowadzić ekumeniczny dzień modlitwy o zachowanie stworzenia.

Jednym z punktów najbardziej krytykowanych w pierwszym projekcie Karty był stosunek chrześcijaństwa do judaizmu i narodu żydowskiego. W nowym projekcie sprawie tej poświęcony został osobny paragraf, podkreślający szczególną wspólnotę chrześcijan z narodem żydowskim. Łączy nas nie tylko wiara w jednego Boga, ale również fakt, że Jezus z Nazaretu, który objawił nam Boga Izraela, był synem tego narodu. Kościoły wyrażają swoje ubolewanie z powodu przejawów antysemityzmu wśród swoich wiernych. Za chrześcijański antyjudaizm proszą Boga o przebaczenie, Żydów zaś o pojednanie. Zobowiązują się też do szerzenia zrozumienia, do dialogu i współpracy.

Osobny paragraf poświęcony został również relacji chrześcijan do islamu. Zastrzeżenia i przesądy wynikające z bolesnych doświadczeń przeszłości istnieją do dzisiaj po obydwu stronach. Kościoły wyrażają wolę intensyfikacji dialogu i współpracy z muzułmanami. To samo dotyczy również innych religii i światopoglądów, o których mówi ostatni paragraf Karty. Wielość przekonań i form życia stała się dzisiaj jedną z cech kultury europejskiej. Współistnienie i dialog wymagają nie tylko otwartości i poszanowania wolności sumienia ludzi, ale również umiejętności rozróżniania.

Charta Oecumenica kończy się wyrazami nadziei. Największą nadzieją na pojednanie i pokój jest sam Jezus Chrystus, Pan jednego Kościoła. Jego Ewangelii Kościoły pragną dawać świadectwo i przekazywać ją dalej mocą Bożego Ducha.

Drugi projekt Karty przygotowany przez międzynarodową komisję redakcyjną stanie się pod koniec stycznia 2001 r. przedmiotem obrad mieszanego komitetu KEK-CCEE. To on zadecyduje o jego publikacji oraz o dalszym przebiegu procesu jego recepcji przez Kościoły. Podczas Europejskiego Zgromadzenia Ekumenicznego w Strasburgu w tygodniu wielkanocnym 2001 r., nowy projekt Charta Oecumenica będzie przedmiotem specjalnej uwagi. Zapoczątkowany przez nią proces ekumeniczny towarzyszyć będzie Kościołom w najbliższej przyszłości na ich wspólnej drodze. Już sam ten fakt jest wyrazem ich woli poszukiwania nowych dróg dialogu i pojednania – nowym znakiem ekumenicznej nadziei.

Ks. Wacław Hryniewicz
[Teolog rzymskokatolicki, dyrektor Instytutu Ekumenicznego KUL]

1 Projekt Carta Oecumenica dla Europy opublikowała „Jednota” w nr. 1/2000 (red.).