Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

3 / 1999

Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan był w tym roku nieco inny niż w latach ubiegłych. Zwykle ograniczał się do wspólnych nabożeństw organizowanych przez parafie ewangelicko-reformowaną wraz z parafiami rzymskokatolickimi w Kleszczowie i oddalonej o 15 km Łękawie. Współpraca ta polegała jedynie na wymianie kaznodziei, czasami tylko wykraczając poza ustalone ramy, jak np. w zeszłym roku, kiedy to u współbraci-katolików zorganizowaliśmy krótką procesję księży niosących Pismo Święte.

Już rok temu zapowiadało się jednak, że nadejdą zmiany. Z parafii rzymskokatolickiej z oddalonych o ok. 20 km Kaszewic zadzwonił ks. Piotr Szujski z propozycją wspólnych modlitw. Niestety, w zeszłym roku do nich nie doszło, bo zaproponowane przez ks. Szujskiego terminy pokrywały się z ustalonymi już wcześniej nabożeństwami ekumenicznymi. W tym roku udało się tego uniknąć.

Tydzień ekumeniczny rozpoczął się o dzień wcześniej, a mianowicie w niedzielę 17 stycznia. Na nabożeństwo w kleszczowskim kościele ewangelicko-reformowanym, odbywające się tego dnia wyjątkowo o godzinie 10 (nabożeństwa rozpoczynają się zwykle godzinę później), zaproszony został ks. Czesław Jabłoński, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Kleszczowie. W czasie wspólnego nabożeństwa wygłosił kazanie. Nie było ono oparte na konkretnym tekście biblijnym, a raczej stanowiło rozwinięcie ostatnich, ale i wcześniejszych, wypowiedzi Jana Pawła II na temat ekumenizmu. Na uwagę zasługuje fakt, że naprawdę licznie przybyli bracia katolicy.

To, że zdecydowaliśmy się przesunąć godzinę rozpoczęcia tego nabożeństwa, pozwoliło nam pojechać do Kaszewic, gdzie zostaliśmy zaproszeni na godzinę 12. Ustalając we wcześniejszych rozmowach z ks. Szujskim przebieg naszego pierwszego wspólnego nabożeństwa ekumenicznego, zdecydowaliśmy, że oprócz kazania poprowadzę także modlitwę powszechną, związaną tematycznie z tym wydarzeniem, a więc wyrażającą prośbę o Boże wsparcie w ekumenicznych dążeniach chrześcijan. Swoje kazanie oparłem na tekście z II Kor. 5:17-18. Szczególną uwagę zwróciłem na potrzebę podjęcia wzmożonych działań i starań o odnowę naszych Kościołów w dziele ekumenizmu. W tych wysiłkach nieocenioną wręcz rolę ma wspólna, szczera modlitwa, będąca manifestacją wewnętrznej gotowości człowieka na przyjęcie Słowa Bożego. Nieważne jest bowiem to, co nas dzieli i co było w przeszłości, lecz to, co mamy i co stanowi nasz wspólny rdzeń, na którym możemy i powinniśmy budować przyszłość.

Wraz ze mną w nabożeństwie w Kaszewicach wzięli udział przedstawiciele Kolegium Kościelnego i kleszczowscy parafianie, a wśród nich także młodzież przygotowująca się do tegorocznej konfirmacji. Ks. Piotr Szujski był pełen obaw, jak nasza inicjatywa zostanie przyjęta przez jego parafian. Muszę przyznać, że zostaliśmy przyjęci bardzo ciepło i podobny był odbiór mego wystąpienia. Po nabożeństwie młodzież z Kleszczowa została zapoznana z historią parafii i XVII-wiecznego drewnianego kościoła, a potem wspólnie obejrzeliśmy tradycyjną szopkę. Gospodarze przygotowali również obiad dla wszystkich zborowników z Kleszczowa, ale z żalem musieliśmy z niego zrezygnować, bo czekał mnie jeszcze wyjazd do Bełchatowa na wieczorne nabożeństwo ekumeniczne.

Co roku jestem zapraszany do Bełchatowa do wzięcia udziału w nabożeństwach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan i zawsze po drodze zabieram zaprzyjaźnionego z naszą parafią ks. Grzegorza Gogola, proboszcza parafii rzymskokatolickiej z pobliskiej Łękawy. Niestety, w tym roku nikt z członków zboru kleszczowskiego nie mógł uczestniczyć w tym wydarzeniu. W czasie podróży zwróciliśmy z ks. Gogolem uwagę na to, że warto by reaktywować to, co z niewiadomych przyczyn chwilowo zamarło, czyli nabożeństwa ekumeniczne organizowane przez obie nasze parafie. Doszliśmy też do wniosku, że w związku z małą liczbą nabożeństw w parafii ewangelicko-reformowanej w Kleszczowie (jedno tygodniowo) i kłopotami ze zgromadzeniem wieczorem parafian w kościele (większość ma obowiązki z gospodarstwach rolnych) nie muszą nas wiązać ramy Tygodnia Modlitw. Nie ustaliliśmy jeszcze wiążących terminów, ale nabożeństwa takie odbędą się w najbliższym czasie.

Po nabożeństwie w Bełchatowie (w kościele rzymskokatolickim pw. św. Biskupa Stanisława, gdzie kazanie wygłosił ks. Marek Izdebski z bełchatowskiej parafii ewangelicko-reformowanej) przedstawiciele Rad: Powiatu, Gminy i Miasta wraz z duchownymi zostali zaproszeni na uroczystą agapę. Była to kolejna okazja do wymiany poglądów na temat ekumenizmu i tego, co na tym polu zostało jeszcze do zrobienia na naszym terenie.

Tydzień ekumeniczny w Kleszczowie zakończył się w niedzielę 24 stycznia w kościele rzymskokatolickim pw. NMP. W nabożeństwie tym uczestniczyli wierni obu wyznań. Wygłosiłem kazanie, którego podstawą był jeden z przypadających na ten dzień tekstów: Ef. 5:15-21. Zwróciłem w nim uwagę na ciągle jeszcze zdarzające się kwestionowanie potrzeby wzajemnego zbliżenia chrześcijan, na rysowanie się podziałów nie wzdłuż granicy denominacji chrześcijańskich, ale w ramach danej konfesji. Podkreśliłem również, że w działalności ekumenicznej często nie zwraca się uwagi na prawdziwe potrzeby brata czy siostry, co powoduje pustoszenie kościołów. Podzielone chrześcijaństwo nie przyciąga do Kościoła ludzi poszukujących Boga, ale ich do tego zniechęca. Czas najwyższy przestać się ekscytować możliwością wspólnego spotkania i przejść do konkretnych działań, choćby wspólnego organizowania akcji letnich dla dzieci i młodzieży. Po nabożeństwie uczestniczyłem w uroczystym obiedzie, podczas którego z tutejszym z ks. prob. Czesławem Jabłońskim i wikariuszem ks. Dariuszem Tuczapskim wstępnie omawialiśmy możliwości wspólnego działania na rzecz tutejszego społeczeństwa.

Wieczorem o godz. 18 w parafii ewangelicko-reformowanej w Bełchatowie odbyło się ostatnie z nabożeństw ekumenicznych Tygodnia. Kazanie wygłosił ks. Augustyniak z parafii rzymskokatolickiej (gospodarz nabożeństwa ekumenicznego sprzed tygodnia), a wspierali go czytaniami i modlitwą księża Grzegorz Gogol, Marek Izdebski i ja. Podobnie jak przed tygodniem, po nabożeństwie zorganizowaliśmy spotkanie przedstawicieli parafii, władz miast i regionu oraz duchownych. Miłym urozmaiceniem był wspólny śpiew przy akompaniamencie gitary.

Naprawdę pozostaje sobie tylko życzyć, aby każdy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan był tak bogaty i urozmaicony. Plonem tego Tygodnia jest również to, iż Kolegium Kościelne w Kleszczowie zdecydowało przedstawić Walnemu Zgromadzeniu projekt nieorganizowania nabożeństw równolegle z nabożeństwami ekumenicznymi.

Ks. Krzysztof Piotr Góral
[Ordynowany w czerwcu ub.r., wikariusz parafii ewangelicko-reformowanej w Kleszczowie]