Drukuj

11 / 1998

V Forum Inteligencji Ewangelickiej
Wisła-Jawornik, 3-6 września 1998 roku

Usłyszałem niedawno następujący zarzut: spotykacie się co roku, angażujecie parę setek osób, przeważnie z tytułami naukowymi, przez wiele miesięcy trwają przygotowania wystąpień, potem wydawanie materiałów i to wszystko dla kilku szkół prowadzonych przez ewangelików, które zresztą nie mają z tych spotkań (prawie) żadnych korzyści. W pierwszej chwili żachnąłem się. To zupełne nieporozumienie. Problematyka szkół ewangelickich stanowi tylko wąski margines zagadnień poruszanych na naszych spotkaniach! Ale po jakimś czasie znowu usłyszałem pytanie: Forum Inteligencji Ewangelickiej? Czy to te narady poświęcone ewangelickiemu szkolnictwu? I wtedy pomyślałem, że to nie przypadek. Spośród wielu najróżniejszych tematów właśnie szkoły kojarzą się najbardziej z tzw. „ruchem jawornickim”, ze spotkaniami ewangelików – ludzi nauki, kultury i biznesu. Może dlatego, że twórcy tego ruchu, bracia Jan i Paweł Puczkowie, tak bardzo żyją na co dzień tą tematyką? A może to pamięć pierwszego spotkania, w czasie którego jego uczestnicy brali udział w uroczystym przywróceniu starej siedziby LOTE (Liceum Ogólnokształcące Towarzystwa Ewangelickiego)? Może wreszcie fakt, że na każdym Forum tak rzeczowo, a jednocześnie tak emocjonalnie zabierają głos dyrektorzy i pracownicy tych szkół, pozostawia silne piętno na wywożonych z Jawornika wspomnieniach?

Każde z pięciu dotychczasowych Forów miało inny temat wiodący (patrz „Spotkania ewangelików...”, „Jednota” 10/97). Przypomnę je w skrócie: na pierwszym zastanawialiśmy się nad zadaniami stojącymi przed społecznością ewangelicką w świetle szybko zmieniającego się świata, w szczególności w świetle zmian zachodzących w naszej Ojczyźnie. Na drugim skupiliśmy się na porównaniu roli duchownych i świeckich w naszych Kościołach. Przedmiotem III Forum był udział ewangelików w odnowie moralnej polskiego społeczeństwa.  IV Forum, które odbyło się nie w Jaworniku, ale na terenie Wrocławia, dyskutowało temat „Ewangelicyzm polski – wyzwania wobec przyszłości”. I dopiero piąte, tegoroczne Forum, zbliżyło się nieco do spraw szkolnictwa, gdyż temat jego brzmiał: „Problemy edukacji młodzieży – wychowanie, kształcenie, praca”.

A jednak wszystkie spotkania poruszały problemy młodzieży, choć szkolnictwo ewangelickie było w tych dyskusjach jedynie bliskim sercu  przykładem znacznie szerszego i ważniejszego zagadnienia. Zagadnienie to daje się  wyprowadzić z następującego (nieco uproszczonego) rozumowania: podstawowym zadaniem każdego chrześcijanina jest składanie świadectwa. Świadectwo jest najskuteczniejsze, gdy wyraża się czynem, zwłaszcza niesieniem pomocy potrzebującym. Złaknionego nakarmić, nagiego przyodziać, chorego, rannego opatrzyć – to czyny zalecane jeszcze przez biblijnych autorów. Czasy, w których dziś żyjemy, charakteryzują się niebywałym tempem zmian. Jeśli nie potrafimy przygotować młodego pokolenia do życia w tak szybko zmieniającym  się świecie, to cała nasza dzisiejsza młodzież może  za lat kilkanaście zasilić szeregi głodnych, obdartych i schorowanych. Nie wystarczy wpoić im zasady uczciwości i kazać naśladować przodków. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach sama uczciwość nie wystarczy za tarczę przeciw „drapieżnemu kapitalizmowi”. „...Bądźcież tedy roztropnymi jako węże, a szczerymi jako gołębice” (Mat. 10:16). Jednoczesne zachowanie roztropności i szczerości, uczciwości i umiejętności życia wydaje się chwilami nieziszczalnym marzeniem, a jest – koniecznością. W dobie ogromnego zróżnicowania w poziomie życia szczególnie ta przepaść, która pojawiła się między swobodnie posługującymi się najbardziej wyrafinowaną techniką komputerową a nieumiejącymi przeczytać ze zrozumieniem prostego tekstu gazetowego, jest najbardziej groźna.

W naszych parafiach na ogół dobrze stoi pomoc typu diakonijnego, opieka nad chorymi, nad ubogimi, nad poszkodowanymi przez los. Natomiast bardzo rzadko spotykamy działalność parafialną nakierowaną na opiekę nad młodymi, wchodzącymi dopiero w życie ludźmi. A potrzebna jest skuteczna, ale dyskretna pomoc dla nich i dla ich opiekunów przynajmniej w następujących przypadkach:
– trudności materialne w realizacji zamierzonego kształcenia;
– trudności występujące przy wyborze kolejnego szczebla, kierunku  nauki;
– brak wsparcia w trudnych momentach grożących załamaniem planów życiowych;
– trudności w samym procesie uczenia się;
– nieumiejętność przezwyciężania konfliktów, zwłaszcza we własnym sumieniu (w tym najcięższego konfliktu między wiedzą i wiarą, a także między uczciwością i karierą);
– trudności organizacyjne, zwłaszcza przy zmianie szkoły, często połączonej ze zmianą miejsca zamieszkania;
– trudności ze znalezieniem pierwszej, dobrej pracy.

W czasie obrad V Forum, głównie  w dyskusjach kuluarowych, padło wiele przykładów pokazujących, jak prawidłowy rozwój nieraz nawet bardzo zdolnych dzieci załamywał się z powodu braku niewielkiej sumy pieniędzy, np. niezbędnych na opłacenie dojazdu do szkoły; jak dobre, uczciwe dzieci marniały, żyjąc bez wsparcia w niewłaściwym środowisku, jak wreszcie bardzo wartościowe jednostki przebijały się samotnie w obcym mieście przez trudy studiów i początków życia zawodowego, tracąc w tym czasie zupełnie kontakt ze swoim Kościołem, a czasem nawet z... Bogiem. Przedstawiano  bardzo niepokojące zjawisko zapaści kulturalnych całych parafii, z których niegdyś wyszło wielu sławnych i znanych ludzi, a gdzie dziś nikt nie kończy wyższych studiów. Lęk przed nieznanym światem, lęk przed złem zmuszający do nowoczesnej odmiany izolacjonizmu, a kończący się w obecnych warunkach katastrofą, zepchnięciem na moralny i materialny margines życia – oto obraz zmuszający nas wszystkich do szybkiego działania.

Forum Inteligencji Ewangelickiej nie jest organizacją, a jedynie platformą dyskusyjną, miejscem, gdzie formułują się nowe poglądy i nowe pomysły. Gdy znacząca część uczestników Forum zostaje do jakiejś myśli, do jakiegoś poglądu przekonana, powstaje grupa organizująca odpowiednie działanie i/lub lobby, które to działanie popiera. Tym razem chodzi o działanie niezbędne, ale rodzące się wolno, wymagające zmiany sposobu myślenia u tysięcy osób (liczba tych, którym trzeba pomóc, została oszacowana na ok. 20 000). W trakcie obrad V Forum opracowano m.in. ankiety, które powinny stanowić ważny krok w kierunku indywidualnej opieki nad przygotowaniem młodych ludzi do godnego życia. Ankiety te (jedna przeznaczona dla parafii, druga dla młodych ewangelików) umożliwią rozpoznanie rozmiaru i zasięgu problemów, a także zorganizowanie sieci ludzi dobrej woli, którzy tymi problemami będą się zajmować.

Jak wspomniałem wyżej, zasadniczy ciąg powyższego rozumowania przewijał się przez wszystkie dotychczasowe Fora, ale na plan pierwszy wysunął się dopiero w tym roku. Do jasnego sformułowania końcowych twierdzeń przyczynił się cały przebieg obrad, imprezy towarzyszące, a zwłaszcza przemiła atmosfera stworzona przez wszystkich uczestników, lecz przede wszystkim przez braci Puczków i przez gospodarzy Ośrodka Ewangelickiego w Wiśle-Jaworniku z zawsze uśmiechniętym i skutecznie działającym księdzem Zdzisławem Sztwiertnią na czele.

Spośród 9 referatów i 14 tzw. „wystąpień przygotowanych” właściwie nie było ani jednego, który przeszedłby bez echa, bez dyskusji. Mnie osobiście najbardziej utkwiły w pamięci: referat dr Joanny Lubeckiej z Krakowa pt. „Wpływ Reformacji na rozwój myśli pedagogicznej w Europie” (rzadko się spotyka tak żywą narrację w naukowym referacie i tyle ciekawych skojarzeń z dniem dzisiejszym w rozważaniach sięgających kilku wieków wstecz), referat doc. Jana Kiszy z Wrocławia pt. „Protestantyzm a współczesne nauki przyrodnicze w nauczaniu i kształceniu” (wywołujące wiele kontrowersji spojrzenie na problem „nauka a religia”), referat dra Andrzeja Kułaka z Krakowa pt. „Przyszłość szkolnictwa ewangelickiego w Polsce”, który w połączeniu z wystąpieniami czwórki dyrektorów i jednego „świeżego” absolwenta liceów ewangelickich dał świetny, przejrzysty przegląd bieżącej sytuacji w tej dziedzinie, oraz referat pana Pawła Leszczyńskiego z Gorzowa Wielkopolskiego pt. „Problem bezrobocia wśród młodzieży ewangelickiej” (pierwszy w historii Forum referat napisany i wygłoszony przez studenta).

Przy okazji trzeba wspomnieć, że na V Forum znacznie liczniej niż na czterech poprzednich, pojawiła się młodzież, w tym m.in. przedstawiciele młodzieży ewangelicko-reformowanej z Wilna. Oprócz referatu pana Leszczyńskiego grupa młodzieży przygotowała szereg wniosków, które zostały wyodrębnione jako „Wnioski najmłodszych uczestników Forum” w zestawie ok. 40 różnych apeli i postulatów uchwalonych na zakończenie spotkania. Ciekawe, że wbrew dość powszechnym odczuciom i oczekiwaniom starszych uczestników Forum, młodzież wszystkie swoje wnioski poświęciła, podobnie jak referat, problemom bezrobocia, a jedyny wniosek, w którym wystąpiła wspólnie ze starszymi, dotyczy „dopuszczania młodzieży do mówienia własnym głosem na naradach i konferencjach organizowanych przez Kościoły”.

Ogromną rolę w pracach Forum odgrywają od początku imprezy towarzyszące. W tym roku Jan Puczek zorganizował całodzienną (poprzedzającą właściwe obrady) wycieczkę na Zaolzie, w czasie której odwiedziliśmy miejsce tragicznej śmierci Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury oraz kilka parafii ewangelicko-augsburskich w północno-wschodnich Czechach. Ciekawe rozmowy z tamtejszymi Polakami i świetny, bieżący komentarz kierownictwa wycieczki pomogły nam zrozumieć problemy tych społeczności i zadumać się nad ich historyczną perspektywą. Następnego dnia Paweł Puczek zorganizował dla uczestników Forum niezapomnianą ucztę muzyczną w postaci znakomitego prawdziwie ewangelickiego (tak z punktu widzenia doboru wykonawców, jak i repertuaru) koncertu w kościele w Skoczowie. Przed koncertem zwiedziliśmy najciekawsze punkty tego miasta, w tym pracującą dla całego kraju ewangelicką bibliotekę z wypożyczalnią. A ponieważ prof. Paweł Puczek znany jest m.in. z powtarzania, iż „dzień bez muzyki jest stracony”, ostatni, trzeci wieczór, spędziliśmy na śpiewach (i kiełbaskach) przy ognisku – może nie o taką muzykę Profesorowi chodziło, ale nastrój był niepowtarzalny i niech żałują ci , którzy z różnych przyczyn na to ognisko i na całe Forum nie dotarli.

Prof. dr hab. Jarosław Świderski

*

Sprawozdanie prof. Jarosława Świderskiego z V Forum Inteligencji Ewangelickiej porusza niezwykle istotne i aktualne dla naszej społeczności zagadnienia. Solidaryzując się z postanowieniami Forum, sądzimy, że temat ten wart jest dalszej dyskusji. Zwracamy się więc do naszych Czytelników o zabranie głosu w tej sprawie problemów edukacji młodzieży – wychowania, nauki i pracy. Ciekawi jesteśmy zwłaszcza opinii osób bezpośrednio tą problematyką zainteresowanych, a więc ludzi młodych: jakiego rodzaju współpracy i wsparcia oczekują od społeczności Kościoła?

Redakcja