Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

9 / 1998

23 sierpnia minęło 50 lat od powołania w Amsterdamie Światowej Rady Kościołów, największej kościelnej organizacji ekumenicznej na świecie. Poniżej prezentujemy dwa referaty wygłoszone podczas V Międzywyznaniowego Sympozjum pt. Pięćdziesięciolecie Światowej Rady Kościołów, które odbyło się 23 kwietnia br. w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie – red.

 Idea powołania do życia związku, wspólnoty względnie rady ekumenicznej Kościołów zrodziła się bezpośrednio po I wojnie światowej, i to równocześnie u wielu ludzi i w wielu miejscach.

1. Znany pionier ruchu ekumenicznego, twórca nurtu Praktycznego Chrześcijaństwa, luterański arcybiskup Uppsali Natan Söderblom (1866-1931), przedstawił na posiedzeniu Światowego Związku Krzewienia Przyjaźni między Narodami za pośrednictwem Kościołów, jednej z pierwszych organizacji międzywyznaniowych, w Oud Wassenaar k. Hagi (Holandia) we wrześniu 1919 r. plan powołania do życia Rady Ekumenicznej Kościołów. Miała to być organizacja mogąca przemawiać w imieniu chrześcijaństwa na temat religijnych, moralnych i społecznych problemów ludzkości. Rada Ekumeniczna Kościołów – pisał Söderblom – nie powinna być wyposażona w zewnętrzne pełnomocnictwa, a swój wpływ zyskiwałaby o tyle, o ile byłaby zdolna występować jako autorytet duchowy. Nie powinna przemawiać ex cathedra, lecz z głębi chrześcijańskiego sumienia.

2. Patriarchat ekumeniczny Konstantynopola ogłosił w styczniu 1920 r. encyklikę skierowaną do wszystkich Kościołów na świecie. Wzywała ona do rezygnacji z nawracania chrześcijan z jednego wyznania na drugie i do stworzenia wspólnoty Kościołów (koinonia ton ekklesion), której celem byłaby wzajemna pomoc. Stwierdzała przy tym, iż różnice dogmatyczne nie mogą stanowić przeszkody we wspólnym działaniu. Przyjaźń i wzajemna dobra wola mogą przejawiać się m.in.: w lepszych stosunkach między przedstawicielami różnych Kościołów, współpracy szkół teologicznych, wymianie czasopism teologiczno-kościelnych, zwoływaniu konferencji ogólnochrześcijańskich zajmujących się problemami będącymi przedmiotem wspólnego zainteresowania, obiektywnym zbadaniu różnic dogmatycznych, wzajemnym szacunku dla obyczajów i zwyczajów każdego Kościoła, porozumieniu w sprawie małżeństw mieszanych między członkami różnych wyznań. Encyklikę podpisali: zarządca (locum tenens) Patriarchatu i 11 metropolitów. Jej inspiratorem i głównym autorem był Germanos Strenopoulos (1872-1951), rektor Wyższej Szkoły Teologicznej na Wyspie Chalki, późniejszy arcybiskup Tiatyry i egzarcha Europy Zachodniej i Środkowej Patriarchatu Konstantynopola z siedzibą w Londynie, jeden z najaktywniejszych pionierów ekumenizmu po stronie prawosławnej.

3. W tym samym roku znany działacz misyjny i pionier ruchu ekumenicznego Joseph H. Oldham (1874-1969) wystąpił z propozycją stworzenia Międzynarodowej Rady Misyjnej, która – jak stwierdził – prawdopodobnie dosyć szybko ustąpi miejsca innej organizacji, która stanowiłaby początek Światowej Ligi Kościołów.

Przez długi czas historycy ekumenizmu zajmowali rozbieżne stanowisko co do tego, czy te trzy propozycje były uzgadniane, czy też powstawały osobno. Pierwszy wieloletni sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów, teolog ewangelicko-reformowany Willem A. Visser ‘t Hooft (1900-1985) w książce ogłoszonej na początku lat 80. ostatecznie rozstrzygnął tę sprawę na rzecz ostatniego poglądu. Bezpośrednio po I wojnie światowej przepływ informacji był bardzo ograniczony, a kontakty międzykościelne dopiero zaczęły się rodzić, jest jednak pewne, że konkretny wpływ na te plany wywarło powstanie Ligi Narodów.

Powyższe propozycje nie znalazły w latach 20. właściwego odzewu i ruch ekumeniczny rozwijał się w trzech odrębnych nurtach. Pierwszym z nich było Praktyczne Chrześcijaństwo, drugim – Wiara i Ustrój Kościoła, trzecim – Międzynarodowa Rada Misyjna.

Podczas I Światowej Konferencji Kościołów ds. Praktycznego Chrześcijaństwa w Sztokholmie w 1925 r. późniejszy biskup anglikański George Bell (1883-1958) mówił o utworzeniu Międzynarodowej Rady Chrześcijańskiej jako o czymś pożądanym, lecz jeszcze niemożliwym do przeprowadzenia. Natomiast w trakcie I Światowej Konferencji Kościołów ds. Wiary i Ustroju Kościoła w Lozannie w 1927 r. sekcja VII, pod przewodnictwem abpa N. Söderbloma, przedstawiła projekt sprawozdania (powołując się na encyklikę Konstantynopola z 1920 r.), który stwierdzał, że z istniejącej już organizacji można śmiało utworzyć Radę Kościołów, która poświęciłaby się celom praktycznym. Sprawozdanie to spotkało się jednak z ostrą krytyką i zostało przekazane Komitetowi Kontynuacji Pracy do dalszego opracowania.

W latach 1928-1935 coraz wyraźniej słychać żądanie stworzenia organizacji ekumenicznej, za którą odpowiedzialność ponosiłyby bezpośrednio Kościoły. Pod uwagę brane były przede wszystkim dwa nurty ruchu ekumenicznego: Wiara i Ustrój Kościoła oraz Praktyczne Chrześcijaństwo, gdyż utrzymywały najbliższe stosunki z Kościołami. Jednakże różne starania o nawiązanie ściślejszej współpracy nie przyniosły rezultatu.

Przygotowania do powołania ŚRK

Człowiekiem, który poczynił dalsze konkretne propozycje, był wspomniany już J. H. Oldham. W memorandum zredagowanym na posiedzenie Praktycznego Chrześcijaństwa w 1936 r. wyraził przekonanie, iż powstanie rady ekumenicznej Kościołów musi nastąpić natychmiast albo nie nastapi wcale. Możliwość tę stwarzały organizowane w 1937 r.: II Światowa Konferencja Kościołów ds. Praktycznego Chrześcijaństwa w Oksfordzie i II Światowa Konferencja Kościołów ds. Wiary i Ustroju Kościoła w Edynburgu. Oldham zaproponował powołanie specjalnego komitetu, który zebrałby się przed tymi konferencjami i przedłożył im sprawozdania. Propozycja ta została przyjęta przez obie organizacje. Także inne gremia ekumeniczne upoważniły swych przedstawicieli do uczestnictwa w pracy owego komitetu, którego liczbę członków ustalono na 35.

Zadanie „Komitetu 35” brzmiało: Zbadanie pracy ruchu ekumenicznego od konferencji sztokholmskiej i lozańskiej oraz poinformowanie konferencji w Oksfordzie i Edynburgu o perspektywach ruchu ekumenicznego. Na pierwszym posiedzeniu w Londynie w dniach 8-10 lipca 1937 r. wyrażono zgodnie przekonanie, że nadszedł czas stworzenia ekumenicznej rady jako stałego organu Kościołów dla wypełnienia wspólnego zadania ekumenicznego. Głównymi architektami planu byli: J. H. Oldham, William Temple (1881-1944), późniejszy anglikański arcybiskup Canterbury, William Adams Brown (1865-1943) i Samuel McCrea Cavert (1888-1976). Ten ostatni zaproponował nazwę: Światowa Rada Kościołów.

Plan przewidywał włączenie do Światowej Rady Kościołów tylko dwóch ruchów: Praktycznego Chrześcijaństwa oraz Wiary i Ustroju Kościoła. Przyczyną tego był fakt – tłumaczył później W. A. Visser ‘t Hooft – iż inne ruchy nie odczuwały w tej samej mierze, co Wiara i Ustrój Kościoła oraz Praktyczne Chrześcijaństwo, iż pożądana lub konieczna jest – bezpośrednia albo oficjalna – zależność od Kościołów jako takich.

Propozycję „Komitetu 35” przedstawiono najpierw konferencji w Oksfordzie (12-26 lipca 1937), która przyjęła ją tylko dwoma głosami sprzeciwu. Wkrótce potem (3-18 sierpnia 1937) rozpoczęła obrady konferencja edynburska. Tutaj sprawa przedstawiała się znacznie trudniej. Wyrażano m.in. obawy, że nowa organizacja będzie czymś w rodzaju „super-Kościoła” oraz że podejmować będzie uchwały w sprawach życia publicznego, czym spowoduje wielkie szkody. Dopiero po wniesieniu do protokołu sprzeciwu niektórych członków propozycja „Komitetu 35” została przyjęta.

Dla zrealizowania powyższego planu obie konferencje mianowały po 7 członków, którzy utworzyli tzw. Komitet 14. Po raz pierwszy zebrał on się w Londynie w sierpniu 1937 r. i podjął uchwałę w sprawie zwołania specjalnej konferencji doradczej. Miała ona pomóc „Komitetowi 14” przede wszystkim w opracowaniu projektu statutu Światowej Rady Kościołów i odbyła się w dniach 9-12 maja 1938 r. w Utrechcie. Z Polski jedynym jej uczestnikiem był bp Juliusz Bursche (1862-1942), zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Konferencja stworzyła solidne podstawy pod przyszłą Światową Radę Kościołów, nikt jednak wówczas nie przypuszczał, iż stan tymczasowości potrwa 10 lat.

Najważniejsze sformułowania projektu statutu ŚRK dotyczyły jej pełnomocnictw i „bazy teologicznej”. W pierwszej sprawie osiągnięto pełne porozumienie. Stwierdzono wyraźnie, że w żadnym wypadku Rada nie będzie „super-Kościołem” ani nie będzie posiadać pełnomocnictw ustawodawczych. Jak stwierdził abp W. Temple, cały jej autorytet będzie polegać na znaczeniu, jakie jej mądre decyzje będą miały dla Kościołów.

Pewne kłopoty sprawiała baza teologiczna. Wielu wypowiadało się za przyjęciem formuły, która dotychczas obowiązywała w ruchu Wiary i Ustroju Kościoła: Wyznanie wiary w naszego Pana, Jezusa Chrystusa, jako Boga i Zbawiciela. Po dłuższych dysputach ustalono następującą formułę: Światowa Rada Kościołów jest społecznością Kościołów, uznającą naszego Pana, Jezusa Chrystusa, za Boga i Zbawiciela. Potwierdziło ją później I Zgromadzenie Ogólne w Amsterdamie w 1948 r.

Konferencja utrechcka powołała też Komitet Tymczasowy, który miał działać do chwili zwołania Zgromadzenia Ogólnego. Na pierwszym posiedzeniu 13 maja 1938 r. w Utrechcie przewodniczącym został abp W. Temple, a jego zastępcami: John R. Mott (1865-1955) – amerykański metodysta, założyciel Światowego Związku Studentów Chrześcijańskich (1895) i główny organizator I Światowej Konferencji Misyjnej w Edynburgu (1910), oraz ks. Marc Boegner (1881-1971). Ten ostatni, wybitny działacz protestantyzmu francuskiego, został jednocześnie przewodniczącym Komitetu Administracyjnego. Objęcie Sekretariatu Generalnego zlecono W. A. Visser 't Hooftowi, dotychczasowemu przewodniczącemu Światowego Związku Studentów Chrześcijańskich.

Jesienią 1938 r. wszystkim Kościołom zaproszonym na konferencje do Oksfordu i Edynburga przesłano projekt statutu, memorandum wyjaśniające abp. W. Temple’a i list „Komitetu 14” wzywający do przystąpienia do Światowej Rady Kościołów.

Drugie posiedzenie Komitetu Tymczasowego ŚRK odbyło się w styczniu 1939 r. w St. Germain. Mimo politycznego napięcia i groźby wojny spoglądano optymistycznie w przyszłość. Ustalono tymczasowo, iż I Zgromadzenie Ogólne odbędzie się w sierpniu 1941 r. Podjęto kroki w kierunku stworzenia Komitetu Łączności z Międzynarodową Radą Misyjną – trzecim nurtem ruchu ekumenicznego. Postanowiono też wysłać do Watykanu list informujący o planach utworzenia Światowej Rady Kościołów.

W latach 1940-1945 Rada nie była w stanie działać w pełni za pośrednictwem swych organów. W pierwszym okresie wydawało się nawet, iż wojna nie tylko opóźni stworzenie Światowej Rady Kościołów, lecz może nawet doprowadzić do rozwiązania Komitetu Tymczasowego. Stale zmniejszał się sztab współpracowników, a o zorganizowaniu Zgromadzenia Ogólnego nie mogło być, oczywiście, mowy. Do końca 1942 r., tj. do zajęcia całej Francji przez Niemców, możliwe były jeszcze kontakty z Kościołami w Wielkiej Brytanii i USA. Potem Komitet Tymczasowy obradował zawsze w trzech grupach: w Genewie pod przewodnictwem M. Boegnera, w Wielkiej Brytanii pod przewodnictwem W. Temple’a i w Nowym Jorku pod przewodnictwem J. R. Motta. Wydawano liczne apele i orędzia skierowane do wszystkich Kościołów, do których można było dotrzeć. Bardzo korzystny okazał się fakt, iż Rada posiadała biura i w Nowym Jorku, i w Londynie, i w Genewie, gdyż każde biuro miało własny obszar oddziaływania, niedostępny dla pozostałych, i w jego obrębie utrzymywało kontakty z Kościołami.

Podczas wojny Rada zajęła się sytuacją uchodźców i jeńców, ściśle współpracując z młodzieżowymi organizacjami chrześcijańskimi i Czerwonym Krzyżem. Środki otrzymane od Kościołów z państw neutralnych umożliwiły zorganizowanie pomocy materialnej i duchowej (wydano ponad 5 milionów egzemplarzy różnych druków). W 1942 r. przystąpiono do opracowania projektu odbudowy i pomocy międzykościelnej po wojnie, bazując na tradycjach Europejskiego Centrum Pomocy Kościelnej, które w latach 20. założył Adolf Keller (1872-1963), ewangelik reformowany ze Szwajcarii. Dzięki temu, iż tak wcześnie poczyniono przygotowania, Wydział ds. Odbudowy i Pomocy Międzykościelnej ŚRK mógł podjąć pracę zaraz po wyzwoleniu okupowanych terenów.

Pierwsze powojenne posiedzenie Komitetu Tymczasowego odbyło się w Genewie w lutym 1946 r. Stwierdzono tam z zadowoleniem, iż podczas wojny, mimo całkowitej niepewności jutra, następnych 50 Kościołów zdecydowało się przyłączyć do 50 Kościołów już do Rady należących. Nadszedł więc czas, by zwołać I Zgromadzenie Ogólne. Termin ustalono na lato 1948 r., a na miejsce obrad obrano Amsterdam.

W 1947 r. zrobiono dalszy krok w stosunkach z Międzynarodową Radą Misyjną. Na życzenie Komitetu Łączności obradujący w Buck Hill Falls (USA) Komitet Tymczasowy postanowił przedłożyć Zgromadzeniu Ogólnemu następującą propozycję: o Światowej Radzie Kościołów i Międzynarodowej Radzie Misyjnej ma się odtąd mówić jako o organizacjach pozostających we wzajemnej łączności, co powinno znaleźć odbicie również w nazwie. Komitet Łączności sformułował to przekonanie następująco: Uważamy za rzecz konieczną, by Międzynarodowa Rada Misyjna i Światowa Rada Kościołów pokazały wyraźnie całemu światu, iż ewangelizacja świata leży w równej mierze obu organizacjom na sercu. Obie powinny się silniej złączyć dla dobra chrześcijańskiego braterstwa, wspólnego świadectwa i służby. Ponadto do Komitetu Tymczasowego dookoptowano pięciu czołowych przedstawicieli „młodych Kościołów” z Azji i Afryki.

Kontakty z Kościołem prawosławnym i rzymskokatolickim

Krótko po zakończeniu II wojny światowej Komitet Tymczasowy ŚRK podjął starania o nawiązanie kontaktów i współpracy z Kościołami prawosławnymi w tej części Europy, w której doszli do władzy komuniści. Szczególnie wiele energii poświęcił nawiązaniu łączności z Patriarchatem Moskiewskim. Odpowiednia decyzja w tej sprawie zapadła na posiedzeniu w Genewie w 1946 r. Prowadzono szeroką korespondencję, lecz do spotkania nie doszło.

W dniach 8-18 lipca 1948 r., na miesiąc przed Zgromadzeniem Ogólnym w Amsterdamie, odbyło się w Moskwie Zgromadzenie Doradcze Przedstawicieli Kościołów Prawosławnych. Zwołano je w związku z 500. rocznicą autokefalii Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, a przybyli na nie przedstawiciele wszystkich Kościołów prawosławnych z wyjątkiem Patriarchatu Jerozolimy oraz Kościołów Cypru i Finlandii. Reprezentanci Patriarchatu Konstantynopola i Kościoła Grecji zachowali podczas obrad status obserwatora i nie głosowali nad podejmowanymi uchwałami.

Wśród wielu innych tematów rozważano także kwestię udziału prawosławia w ruchu ekumenicznym i podjęto następującą decyzję: W obecnej sytuacji nasza Konferencja Przywódców i Przedstawicieli Samodzielnych Kościołów Prawosławnych po żarliwej modlitwie o obecność Ducha Świętego postanowiła, by w odpowiedzi na zaproszenie do uczestniczenia w konferencji amsterdamskiej w charakterze członków – powiadomić Światową Radę Kościołów, iż wszystkie narodowe Kościoły prawosławne, które uczestniczą w tym spotkaniu, czują się zmuszone odmówić udziału w ruchu ekumenicznym w jego obecnej formie. W uzasadnieniu stwierdzono m.in., że ruch ekumeniczny w obecnym kształcie zbyt wcześnie utracił wiarę w możność osiągnięcia jedności jednego, świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła, że zrezygnowano z wysiłków na rzecz jedności dogmatycznej i skoncentrowano się na zagadnieniach społecznych i politycznych. W latach 1937-1948 nie było żadnej dyskusji na temat możliwości ponownego zjednoczenia Kościołów; sprawie tej nadano znaczenie drugorzędne. Z ostrą krytyką spotkała się też „baza teologiczna” Światowej Rady Kościołów.

1 sierpnia 1948 r. metropolita Mikołaj (1892-1961), odpowiedzialny w Patriarchacie Moskiewskim za kontakty zagraniczne, przesłał odpis tej decyzji sekretarzowi generalnemu ŚRK. W zakończeniu listu pisał: Odmowa nie oznacza bynajmniej, że w ogóle nie interesujemy się działalnością ruchu ekumenicznego (...). Toteż prosimy was o stałe informowanie nas o działalności Światowej Rady Kościołów przez przesyłanie odpowiedniej literatury, sprawozdań ze zgromadzeń i konferencji, komunikatów o wszystkich istotnych problemach itd.

Podczas II wojny światowej w różnych krajach Europy Zachodniej, np. w Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji, Niemczech i Szwajcarii, na wielu płaszczyznach doszło do zbliżenia między katolikami a protestantami. Także po wojnie istniały oznaki wskazujące na reorientację stanowiska rzymskokatolickiego wobec dążeń ekumenicznych. Świadczył o tym chociażby list Francois Charriere’a (1893-1976), biskupa Lozanny, Genewy i Fryburga, do Komitetu Tymczasowego ŚRK zbierającego się na posiedzeniu w lutym 1946 r. w Genewie. Bp Charierre pisał m.in.: Podczas gdy spotykacie się w Genewie, aby zająć się tym ważnym problemem [jedności], moja modlitwa wznosi się z Waszą, zjednoczona z modlitwą Jezusa – w przeddzień Jego męki.

Komitet Tymczasowy, odbywający w 1947 r. w USA ostatnie posiedzenie przygotowawcze do Zgromadzenia Ogólnego, które miało powołać do życia ŚRK, ufając w dokonujące się otwarcie ekumeniczne w Kościele Rzymskokatolickim, stwierdził m.in.: Prezydentów i sekretarza generalnego należy upoważnić do osobistego zaproszenia niewielkiej grupy rzymskokatolików do uczestnictwa w Zgromadzeniu Ogólnym w charakterze nieoficjalnych obserwatorów.

Sekretarz generalny otrzymał od katolików dużo próśb o umożliwienie uczestnictwa; w wielu przypadkach listy zawierały uwagę, iż wniosek został zaaprobowany przez bezpośrednią zwierzchność kościelną. Na początku 1948 r. wystosowano zaproszenia do 10 katolików wykazujących szczególne zainteresowanie ruchem ekumenicznym. W kwietniu 1948 r. sekretarz generalny otrzymał drogą okrężną wiadomość, że hierarchia katolicka w Holandii zamierza dokonać wyboru obserwatora.

Wszelkie plany udziału katolików w Zgromadzeniu Ogólnym spaliły jednak na panewce. 5 czerwca 1948 r. Kongregacja Świętego Oficjum opublikowała monitum Cum compertum, powołujące się na kanon 1325 & 3 – zabraniający mieszanych spotkań bez uprzedniej zgody Stolicy Apostolskiej, oraz na kanony 1258 i 731 & 2 – zakazujące communio in sacris [współudziału w rzeczach świętych].

I Zgromadzenie Ogólne w Amsterdamie

Po podjęciu w lutym 1946 r. decyzji o zwołaniu w 1948 r. Zgromadzenia Ogólnego, Komitet Tymczasowy Światowej Rady Kościołów i jego sztab współpracowników przystąpili energicznie do przygotowań. Jako generalny temat obrano Zamęt w świecie a Boży plan zbawienia świata. Podzielono go na cztery podtematy, z których każdy miał być podstawą do dyskusji dla jednej z sekcji Zgromadzenia Ogólnego. Pierwszy – Kościół w planie Bożym – dotyczył zakresu pracy ruchu Wiara i Ustrój Kościoła. Drugi – Świadectwo Kościoła o planie Bożym – obejmował misyjne i ewangelizacyjne zadania Kościołów oraz obszar studiów Międzynarodowej Rady Misyjnej. Trzeci – Kościół a zamęt społeczny – nawiązywał do tradycji ruchu Praktycznego Chrześcijaństwa. Czwarty – Kościół a zamęt międzynarodowy – był kontynuacją dokonań ruchu Praktycznego Chrześcijaństwa i Światowego Związku Krzewienia Przyjaźni między Narodami za pośrednictwem Kościołów, ale w nowej postaci, jaką ta praca otrzymała przez powołanie Komisji Kościołów ds. Międzynarodowych.

Nabożeństwo inaugurujące Zgromadzenie Ogólne odbyło się w niedzielę 22 sierpnia 1948 r. w Nieuwe Kerk w Amsterdamie w obecności 351 oficjalnych delegatów reprezentujących 147 Kościołów z 44 państw. Dwaj delegaci z Polski – bp Jan Szeruda (1889-1962) i ks. Zygmunt Michelis (1890-1977) – reprezentowali Kościół Ewangelicko-Augsburski. Przybyło również kilkuset zastępców delegatów, doradców, delegatów młodzieżowych, obserwatorów i przedstawicieli prasy. Stosunkowo dobrze reprezentowane były Kościoły Azji. Nie zabrakło wysłanników Afryki, jakkolwiek przyjechali w niewielkiej liczbie, bo w tym okresie na kontynencie afrykańskim było jeszcze mało samodzielnych Kościołów. Niedostatecznie reprezentowane było prawosławie, obecni byli jedynie delegaci Patriarchatu Konstantynopola i Kościoła Grecji.

Oficjalne powołanie do życia Światowej Rady Kościołów nastąpiło w poniedziałek 23 sierpnia 1948 r. Odpowiedni wniosek przedstawił ks. Marc Boegner, jeden z prezydentów Komitetu Tymczasowego i przewodniczący Komitetu Administracyjnego, a przewodniczący obradom arcybiskup Canterbury Geoffrey Fisher (1887-1973) oznajmił, że akt ten dokonał się bez głosu sprzeciwu. Po naniesieniu niewielkich poprawek przyjęto statut w tej formie, w jakiej przedstawiono go już w Utrechcie w 1938 r.

Delegaci Zgromadzenia Ogólnego w Amsterdamie świadomi byli znaczenia faktu, jakim dla przyszłej współpracy Kościołów stało się powołanie Światowej Rady Kościołów. Dali temu wyraz w orędziu skierowanym do wszystkich chrześcijan: Wielbimy Boga Ojca i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, że rozproszone dzieci Boże zgromadza i że przywiódł nas tu, do Amsterdamu. Dzielą nas nie tylko sprawy nauki, ustroju i tradycji, rozdwaja nas też nasza grzeszna duma: narodowa, klasowa, rasowa. Lecz Chrystus uczynił nas swoją własnością, a w Nim nie może być rozdwojenia. Gdziekolwiek Jego szukamy, odnajdujemy się wzajemnie. Tu, w Amsterdamie, On wziął nas znowu w służbę, przeto i my zobowiązaliśmy się wzajemnie i utworzyliśmy tę Światową Radę Kościołów. Jest naszą stanowczą wolą trwać w łączności ze sobą.

Dodać trzeba, że utworzona w Amsterdamie Światowa Rada Kościołów pod wieloma względami była organizacją ułomną. W jej skład wchodziły przede wszystkim rozmaite Kościoły protestanckie, nadając Radzie specyficzny protestancki charakter, czego nie była w stanie zmienić obecność reprezentantów Patriarchatu Konstantynopola, Kościoła Prawosławnego Grecji czy niewielkich orientalnych Kościołów narodowych i Kościołów starokatolickich. Poza tym Rada opierała się głównie na Kościołach i ludziach z Europy Zachodniej i Ameryki Północnej. Wzrastające napięcie polityczne między Wschodem a Zachodem, które znalazło swe odbicie już podczas obrad I Zgromadzenia Ogólnego, również nie pozostało bez wpływu na dalszą działalność Rady.

Sytuacja zmieniła się na przełomie lat 50. i 60., o czym świadczył przebieg III Zgromadzenia Ogólnego w New Delhi w 1961 r. Z jednej strony doszło tam do integracji Międzynarodowej Rady Misyjnej, trzeciego głównego nurtu ruchu ekumenicznego, ze Światową Radą Kościołów. Do Rady przystąpiły także wszystkie Kościoły prawosławne z Europy Środkowo-Wschodniej, kilkanaście Kościołów z krajów tzw. Trzeciego Świata oraz dwa Kościoły tradycji zielonoświątkowej. W New Delhi pojawili się również po raz pierwszy obserwatorzy Kościoła Rzymskokatolickiego. Toteż dopiero od III Zgromadzenia Ogólnego można mówić o Światowej Radzie Kościołów jako oficjalnym rzeczniku Kościołów nierzymskokatolickich oraz najdoskonalszym narzędziu w służbie ruchu ekumenicznego.

Prof. dr hab. Karol Karski

 

Fragmenty orędzia I Zgromadzenia Ogólnego ŚRK w Amsterdamie

Nasze zgromadzenie się tutaj w celu stworzenia Światowej Rady Kościołów byłoby próżnym przedsięwzięciem, gdyby chrześcijanie w całym świecie nie uznawali Chrystusa za głowę Kościoła, nie podejmowali wszędzie, gdzie przebywają, starań o to, by być jego uczniami i sługami bliźnich. Musimy sobie i wszystkim ludziom przypomnieć, że Bóg strącił z tronu możnych, a wywyższył poniżonych i pokornych. Musimy nauczyć się znowu odważnego przemawiania w imieniu Chrystusa do naszych narodów i do tych, którzy nimi rządzą. Musimy się sprzeciwiać terroryzmowi, okrucieństwu, nienawiści rasowej, solidaryzować się z wygnańcem i uchodźcą, przekształcić wszędzie Kościół w obrońcę uciskanych i w dom, w którym każdy może znaleźć schronienie. Musimy wspólnie nauczyć się znowu obowiązków chrześcijan – mężczyzn i kobiet – w przemyśle, rolnictwie, polityce, w domu i w pracy. Prosimy Boga, aby nauczył nas wymawiać wspólnie prawdziwe „nie” i prawdziwe „tak”.


Mówimy „nie” wszystkiemu, co jest sprzeczne z miłością Chrystusa, każdemu systemowi, programowi, człowiekowi, który drugiego człowieka traktuje tak, jak gdyby nie był stworzeniem Bożym, lecz towarem, z którego można odnieść korzyść; mówimy „nie” tym, którzy w imię porządku bezprawie czynią prawem, tym, którzy sieją ziarno wojny lub nawołują do niej pod pretekstem, że i tak jest ona nieunikniona.
„Tak” mówimy wszystkiemu, co zgodne z miłością Chrystusa, wszystkim ludziom, którzy przestrzegają prawa, wszystkim, którzy pragną stworzyć prawdziwy pokój na świecie, wszystkim, którzy propagują nadzieję, walczą i cierpią ze względu na człowieka; mówimy „tak” tym wszystkim, którzy – nawet tego nie wiedząc – sięgają po nowe niebo i nową ziemię, na której mieszka sprawiedliwość...