Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

5 / 1997

WŚRÓD KSIĄŻEK

...cała Biblia jest oceanem leżącym pod słowami.
Anna Kamieńska: Na progu słowa

We wstępie do Księgi nad księgami, „własnymi słowami” opowiedzianego Starego Testamentu, poetka i tłumaczka Anna Kamieńska prosto i mądrze pisze do młodego czytelnika: Słowo Biblia, przyjęte od greckiego wyrazu biblos, znaczy tyle co biblioteka, zbiór ksiąg. [...] O tej jednej książce napisano niezliczenie wiele ksiąg tworzących całe biblioteki. W słowie biblioteka zawarte jest to samo słowo Biblia.

Długo, długo Biblia powstawała. [...] Długo też trzeba ją czytać, długo z nią przebywać, aby nauczyć się ją odczytywać i rozumieć, aby Księga otworzyła się przed nami naprawdę. Nieraz nie wystarcza na to ludziom całego życia, bo całe życie poświęcają na czytanie tej jednej Księgi.

Choć nic nie zastąpi samodzielnego czytania Pisma Świętego, to jednak wcale nie oznacza, że czytelnik nie może przy tej lekturze sięgać po słowniki, komentarze czy przewodniki objaśniające czy to szczególnie kłopotliwe fragmenty Biblii, czy po prostu niezrozumiałe dla ludzi naszego kręgu kulturowego i naszej epoki biblijne realia. Na świecie takich pomocy jest mnóstwo. Kiedy przegląda się katalogi – choćby specjalizującego się w tej dziedzinie i wielce zasłużonego angielskiego wydawnictwa Lion Publishing czy niemieckiego Brunnen Verlag – ślinka cieknie do ust na widok tego biblijnego „menu”, w którym znaleźć można akademickie komentarze, konkordancje, albumy, ilustrowane słowniki, ale także rozmaite prace popularyzatorskie, książki opracowane z myślą o uczniach szkół średnich oraz o dzieciach z grami, quizami i zabawami włącznie. Polska – w przeważającej większości cechująca się tradycyjnym, wstrzemięźliwym stosunkiem do czytania Pisma Świętego, o popularyzowaniu go nie mówiąc – teraz zaczyna nadrabiać zaległości w tej dziedzinie. W końcu Biblia dopiero od kilku dziesięcioleci z błogosławieństwem kościelnym trafia pod katolickie strzechy.

Do wyboru, do koloru

W ostatnich latach ożywiła się znacznie oferta wydawnicza dotycząca tytułów z dziedziny biblijno-popularyzatorskiej, choć i tak giną one w powodzi znacznie chętniej kupowanych poradników na temat najróżniejszych kłopotów „dusznych”, tj. dotyczących duszy. Dobrze jednak wiedzieć, że są obecnie dostępne bez większego trudu, nie tylko w punktach przykościelnych, ale także w dużych, ambitnych księgarniach, wartościowe książki pomagające w lekturze Biblii, autorstwa zarówno rodzimych autorów (dzieła zupełnie nowe i wznowienia), jak i przekłady. Warto po nie sięgać ku własnemu pożytkowi a nierzadko i przyjemności.

Są więc już do wyboru encyklopedie, słowniki i wydawnictwa albumowe, są także ilustrowane Biblie dla dzieci i dla młodzieży, są też różne komentarze i niezbyt liczne przewodniki do studiowania Pisma Świętego (w grupie i indywidualnie), np. wartościowe wprowadzenia do Starego i Nowego Testamentu autorstwa Etienne Charpentiera1. Przegląd ten, zaplanowany początkowo jako szerszy rekonesans, z przyczyn technicznych ograniczy się jednakże zaledwie do paru spośród licznych godnych uwagi publikacji.

Choć większość z nich adresowana jest przede wszystkim do studentów uczelni teologicznych oraz do ludzi zawodowo i z powołania parających się nauczaniem religii (kaznodziejów i katechetów), także zwykły miłośnik i prywatny czytelnik Pisma Świętego znajdzie w nich wiele cennych wskazówek, informacji i nowych impulsów. Czasem się zdziwi, czasem może i obruszy, ale przeżyje niejedno odkrycie, kiedy urywek zawsze dotąd niezrozumiały czy kontrowersyjny albo tekst znany mu niby bardzo dobrze i tylekroć czytany, że aż zdaje się, iż sens cały z niego niemal wypłowiał, przemówi doń nagle tak, jak nigdy przedtem. Chodzi przecież o to, by romans z Biblią podsycać i odświeżać, dbać, by niepostrzeżenie nie zamienił się w rutynę i powinność.

Kraina nie baśniowa, lecz rzeczywista

Wszystkich, którzy w duchu i w marzeniu odbywają pielgrzymki do Ziemi Świętej, zainteresuje niebanalnie po niej oprowadzający album Johna Rogersona pt. Świat Biblii2. Pierwsze rozdziały są celowym wprowadzeniem do części właściwej i najobszerniejszej, czyli prezentacji ziem biblijnych w ujęciu geograficznym. Autor zwięźle omawia więc na wstępie zagadnienie powstawania Biblii oraz najstarsze i najcenniejsze rękopisy biblijne, a także przekłady – ze szczególnym uwzględnieniem roli Marcina Lutra. Tłumacze dodali tu passus poświęcony polskim tłumaczeniom Biblii: katolickim i protestanckim. Rozdzialik ten jest bogato ilustrowany.

Kolejne wprowadzenie to zarys historii biblijnej w kontekście historycznym, zweryfikowanym przez dotychczasowe ustalenia archeologiczne, komentowany licznymi mapami, które przedstawiają teatr wydarzeń biblijnych od epoki patriarchów po czasy Jezusa i wczesny okres misji Kościoła. Rodzaj dodatkowego wstępu do przeglądu geograficznego stanowi Biblia w sztuce – wybór reprodukcji średniowiecznych, renesansowych i manierystycznych dzieł o tematyce zaczerpniętej z Pisma Świętego. Dają one świadectwo zarówno wyobrażeń, jak i plastycznych konwencji przedstawienia scen i wydarzeń biblijnych, do których artyści przez wieki sięgali po natchnienie.

Konfrontacji ich, a nierzadko i naszego myślenia o świecie Pisma Świętego – często bajecznym, mitycznym, dalekim i obcym – służy część trzecia pt. Biblia i geografia, omawiająca kolejno poszczególne regiony Ziemi Świętej. Rozpoczyna ją prezentacja geografii starożytnego Izraela, jako że na przestrzeni kilku tysięcy lat pod wpływem zarówno klimatu, jak i działalności człowieka krajobraz uległ pewnym zmianom.

Charakterystyce danego regionu, jego klimatu i innych warunków określających szanse powodzenia osadnictwa w starożytności towarzyszy zarys jego losów, zaczerpnięty z przekazów biblijnych oraz innych świadectw historycznych i archeologicznych. Niemniejszą atrakcją są liczne zdjęcia, nieraz wielkiej urody, oddające różnorodność i przedziwne kontrasty tej niewielkiej w końcu krainy, leżącej w samym centrum Żyznego Półksiężyca, kolebki paru cywilizacji. Towarzyszą im mapki oraz fotografie przedmiotów codziennego użytku, dzieł sztuki i zabytków architektury.

Omawiając kolejno biblijne krainy geograficzne – idąc od zachodu na wschód – od autor nie omieszkał przedstawić również niektórych szczególnie znanych i wartych uwagi miejsc, jak np. Kafarnaum, Jerycha czy Qumran. Wiele uwagi poświęcono Jerozolimie – można więc porównać miasto z czasów Starego Testamentu z Jerozolimą z epoki Jezusa, której opis uzupełnia rekonstrukcja Świątyni Heroda i topografia miejsc Męki Pańskiej.

Album Świat Biblii, starannie wydany i opracowany, jest jednym z tomów serii „Wielkie Kultury Świata”. Książkę tę stworzono z myślą o wszystkich, którzy chcieliby lepiej poznać i zrozumieć świat, w jakim powstawało Pismo Święte i jakiego opis zachowało na swych kartach. Przy okazji zaś stanowi ona swoisty „kurs przygotowawczy” dla pielgrzymów: czy to w sercu, czy w rzeczywistości. Dzięki tej publikacji można wzbogacić i skorygować własną dotychczasową wizję świata Biblii. Miejmy też nadzieję, że publikacja ta zaostrzy apetyt na samą tę niezwykłą Księgę, która – jak konstatuje we wstępie gorzką prawdę autor – jest... najmniej czytanym bestsellerem na świecie.

Księga dla zwykłych ludzi

Przewodnik po Biblii3, owoc pracy dużego grona wybitnych protestanckich uczonych brytyjskich rozmaitych konfesji4, ogłoszony został – fakt to smakowity i godny podkreślenia – „katolicką książką roku” w plebiscycie czytelników podczas III Targów Wydawnictw Katolickich, które odbywały się w Warszawie na początku kwietnia br. Publikacja ta zasługuje nie tylko na wyrazy uznania – od dwudziestu z górą lat cieszy się zresztą niezmierną popularnością w wielu krajach – ale także na to, by zaglądać do niej jak najczęściej. Na rynku polskim stanowi ona zupełną nowość i nic dziwnego, że wzbudziła zasłużone pochwały.

Największą jej zaletą, obok syntetycznego ujęcia olbrzymiej w końcu tematyki oraz opatrzenia go obfitym i starannie dobranym materiałem ilustracyjnym (układ treści i diapozytywy zaczerpnięto z angielskiego oryginału), jest prostota przekazu. To dzieło wielu uczonych – autorytetów w dziedzinie teologii, biblistyki, archeologii, językoznawstwa itd. – stanowi wzorcowy wręcz przykład służby Słowu i ludziom, którzy je będą czytać.

Prosto i przejrzyście ujęte tematy teologiczne sąsiadują z omówieniem rozmaitych zagadnień historycznych, społecznych i religijnych. Także komentarz biblijny, stanowiący główny trzon Przewodnika, choć z pewnością nie odpowiada na wszelkie pytania i nie rozwiewa wszystkich wątpliwości, będzie z całą pewnością bardzo cenną, praktyczną pomocą przy czytaniu Biblii. Niewątpliwie książka ta, w celny i bezpretensjonalny sposób ukazująca znaczenie i rolę Biblii w kulturze oraz w życiu współczesnego człowieka, powinna znaleźć się w każdym domu, nie wspominając o podręcznym warsztacie tych, którzy prowadzą lekcje religii, studia biblijne itp.

Dzięki twemu, że wydawca dodał przedstawienie polskich przekładów Biblii (w każdym wydaniu narodowym jest takie ujęcie), czytelnik znajdzie tabelę chronologiczną z najważniejszymi tłumaczeniami dawnymi i współczesnymi różnych konfesji. Odrębnym wtrętem jest omówienie – autorstwa dr Michała Wojciechowskiego – ksiąg wtórokonanonicznych powstałych w okresie międzytestamentowym, które nie wchodzą w skład kanonu protestanckiego.

Przewodnik można czytać i systematycznie, i wyrywkowo. Dodajmy, że zawiera on liczne przydatne ściągawki i podpórki pamięci: np. indeks i słownik geograficzny, indeks postaci oraz przedstawienie ludów i narodów ziem biblijnych, spis modlitw występujących w Biblii oraz cudów i przypowieści Jezusa z odsyłaczami do poszczególnych Ewangelii, minikonkordancję (kluczowe tematy biblijne) i indeks rzeczowy.

Przewodnik po Biblii jest dziełem kompetentnym i wykorzystującym ustalenia krytyki historycznoliterackiej oraz tych wszystkich naukowych dyscyplin, z których usług korzysta biblistyka (historia, archeologia, religioznawstwo, językoznawstwo i in.), ale nie przytłacza nadmiarem nużących często erudycyjnych szczegółów i wywodów. Unika też skutecznie hermetycznego języka specjalistów. Ta przesycona wiarą i szacunkiem dla Pisma Świętego książka jest też daleka od wszelkiego fundamentalizmu i języka polemiki, a za to uczy właściwej apologetyki. Ponadto wprowadzenia do poszczególnych pism biblijnych oraz komentarze do nich napisane zostały przez protestanckich uczonych w taki sposób, że mają charakter ekumeniczny i katolicki w sensie pierwotnym, czyli powszechny, uniwersalny. Warto więc zaopatrzyć się w ten przewodnik, który łatwo stać się może nieocenionym towarzyszem i doradcą w lekturze Pisma Świętego.

Monika Kwiecień

1 Etienne Charpentier: Czytając Stary Testament oraz Czytając Nowy Testament. Przekład: Janina Anna Zelechowska; konsultacja naukowa: Anna Świderkówna. Włocławskie Wydawnictwo Diecezjalne, b.m., b.r., s. 168 i 164

2 John Rogerson: Świat Biblii. Przekład: Mariusz Burdajewicz, Tomasz Derda; opracowanie naukowe wydania polskiego: Anna Świderkówna. Seria „Wielkie Kultury Świata”. Wydawnictwo Penta, Warszawa 1996, s. 239

3 Przewodnik po Biblii. Przekład i redakcja: Tadeusz Mieszkowski; konsultacja naukowa: ks. Waldemar Chrostowski. Oficyna Wydawnicza Vocatio, Warszawa 1996, s. 680

4 Na tylnej stronie okładki znalazła się myląca informacja, w której autorstwo tego dzieła przypisano wyłącznie anglikanom.