Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

9 / 1993

Od stycznia 1992 r. w ewangelicko-reformowanej parafii w Bełchatowie odbywają się regularnie zajęcia zwane bibliodramą. Prowadzi je holenderski teolog Janos Schellevis. który wykorzystuje na gruncie polskim swoje doświadczenia holenderskie oraz wprowadza elementy nowe – na przykład współczesne przedstawienia tekstu biblijnego w scenach dramatycznych. Okazało się, że właśnie ten rodzaj „egzegezy” jest bardzo bliski polskim uczestnikom bibliodramy. Poniżej prezentowany tekst jest opracowaniem i skrótem redakcyjnym referatu na temat bibliodramy. przygotowanego przez Janosa Schellevisa dla potrzeb konferencji naukowej we Francji. Autorowi serdecznie dziękujemy za udostępnienie tekstu. Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji.

BIBLIODRAMA

Zauważmy, że większość ludzi dorosłych – w przeciwieństwie do dzieci – wyraża swe doznania religijne tradycyjnymi, żeby nie rzec – „uprawnionymi” w Kościele środkami, a mianowicie przez czytanie Pisma Świętego, modlitwę, kontemplację, wspólne rozważanie tekstów biblijnych podczas studium biblijnego itp. Wszystko to odbywa się w specjalnie do tego celu przeznaczonych pomieszczeniach – w kościołach lub w kaplicach – i łączy się z określonym sposobem zachowań (staniem, siedzeniem, klęczeniem), w których uczestniczą tylko niektóre części naszego ciała (usta, dłonie, oczy). Te różnorodne ograniczenia we wspólnotowym uzewnętrznianiu wiary i przeżyć religijnych stanowią dla części wierzących zbyt ciasny kaftan, z którego chcieliby się wyzwolić. Taką szansę stwarza im właśnie bibliodramą, dwugodzinne spotkanie w grupie ok. 15 osób.

CZYM JEST BIBLIODRAMA?

Powiedzmy to wyraźnie – nie jest ona celem samym w sobie, lecz jedynie metodą, dzięki której ludzie głębiej wnikają w sens zwiastowania biblijnego i lepiej rozpoznają własny stosunek do wiary. Jest to przygoda z tekstem i z nami samymi. Żeby jednak zrozumieć, czym bibliodramą jest naprawdę, nie wystarczy o niej przeczytać. Trzeba ją przeżyć, trzeba w niej osobiście uczestniczyć. Bibliodramą jest inscenizacją jakiejś opowieści lub zdarzenia opisanego w Biblii. Jest grą, ale nie w sensie spektaklu teatralnego, ciągle szlifowanego aktorsko na próbach i wystawianego wiele razy. Bibliodramą jest grana tylko raz. Każde następne przedstawienie będzie adaptacją całkiem nowej historii. Każdy spektakl bibliodramy jest spektaklem premierowym. Pierwszym i ostatnim. I to jest jej cecha zasadnicza.

GDZIE SZUKAĆ JEJ ŹRÓDEŁ?

Źródeł bibliodramy należy szukać w psychodramie, metodzie stosowanej przez psychologów-terapeutów. Okazało się bowiem, że psychodrama – choć pomocna w bardzo wielu wypadkach – nie ogarnia całej sfery doznań duchowych człowieka, jego osobistych przeżyć związanych z wiarą. Wtedy to, w latach siedemdziesiątych naszego stulecia, rozpoczęto próby dostosowania metod psychodramy właśnie do tego celu.

W Holandii wielką rolę w upowszechnianiu bibliodramy spełniła, założona w 1983 roku, fundacja „De Santenkraam”, promująca wprowadzenie artystycznych metod religijnej ekspresji – tańca, gry, malarstwa itp. – znikających ze współczesnej kultury religijnej na kontynencie europejskim. Dzięki działalności tej fundacji bibliodramą została w Holandii wprowadzona do edukacji teologicznej, m. in. jako metoda odkrywania nowych wymiarów egzegezy, i zajmuje dziś ważne miejsce w pracy duszpasterskiej i parafialnej (np. w duszpasterstwie małżeństw).

Drugim, obok psychodramy, źródłem bibliodramy jest teatr. Na przykład w Niemczech inspirowały ją i wielki wpływ na jej rozwój wywarły takie teatry, jak Living Theatre, The Bread and Puppet Theatre, Teatr Petera Brooka oraz Teatr Laboratorium Jerzego Grotowskiego. Oprócz Holandii i Niemiec, bibliodramą jest dziś stosowana w wielu krajach Europy i w USA.

JAK TO SIĘ ODBYWA?

Spektakl bibliodramy możemy kształtować w zależności od tego, z jakiego punktu widzenia do niej podchodzimy – czy od strony tekstu biblijnego (jednego lub kilku), czy od strony historii ukazującej dzieje człowieka i jego związki z Bogiem, czy wreszcie od strony doświadczeń życiowych uczestnika spektaklu. Rozróżniamy dwa główne rodzaje bibliodramy: skoncentrowaną na tekście biblijnym bądź ześrodkowaną na osobie uczestniczącego w niej człowieka, choć tak naprawdę tyle jest rodzajów bibliodramy, ilu jest ludzi posługujących się tą metodą.

Żeby pokazać różnicę między wspomnianymi rodzajami bibliodramy, odwołam się do dwóch przykładów z własnego doświadczenia.

Przykład pierwszy – bibliodramą skoncentrowana na tekście biblijnym

Po wstępnych czynnościach przygotowawczych (mających na celu zrelaksowanie się uczestników, oderwanie się od codziennych problemów, rozpoznanie możliwości własnego ciała i oswojenie się z obecnością pozostałych osób biorących udział w przedstawieniu, a także pokonanie bariery onieśmielenia lub wstydu) odczytuje się wybrany tekst biblijny. Następnie rozpisuje się go na poszczególne role, przy czym rolą może być nie tylko postać biblijna, ale także – na przykład – pustynia, morze, kamienie itp. Odrębną rolę mogą stworzyć także poszczególne słowa tekstu. W jedną rolę może wcielić się jeden lub kilku uczestników przedstawienia (np. w rolę miasta Jerozolimy, rolę tłumu słuchającego Jezusa itp.). Przed przystąpieniem do gry często odbywa się rozmowa, w której omawia się koncepcję poszczególnych ról, a prowadząca bibliodramę osoba zwraca uwagę na pominięte przez uczestników aspekty biblijnego tekstu. Niekiedy drugi współprowadzący bibliodramę człowiek ma za zadanie ujawniać te istotne elementy, których uczestnicy nie wyrazili swą grą. Kiedy pada ostatnie zdanie spektaklu, gra jest skończona. Uczestnicy zamykają oczy i powoli wracają do rzeczywistości. Następuje kolejny etap – każdy mówi teraz, co było dla niego znaczące, co przeżywał i jakich uczuć doznawał. Ponownie zostaje odczytany tekst biblijny, a następnie porządkuje się przeżyte doświadczenia i nadaje im formę opowiadania (na piśmie).

Przykład drugi – bibliodramą skoncentrowana na jednym jej uczestniku

Osobę tę nazywamy protagonistą, czyli odtwórcą głównej roli. To ona decyduje, który tekst biblijny stanie się przedmiotem inscenizacji. Ma to być tekst związany z jej osobistym życiem. Lider grupy pozostaje w tym typie bibliodramy cały czas poza akcją, natomiast jego asystent ma obowiązek włączać się w tych momentach, gdy protagonistą nie daje sobie rady z wyrażeniem skomplikowanych kwestii. Asystent pomaga mu zadając po każdym zdaniu pytanie: „Czy to jest możliwe?” Podobnie mogą reagować pozostali uczestnicy spektaklu, obsadzeni w innych rolach.

Przed przystąpieniem do gry protagonistą musi opowiedzieć z pamięci wybraną historię biblijną i wyjaśnić, jaki ma ona związek z jego życiem. Główny odtwórca roli jest jednocześnie reżyserem, udziela wskazówek pozostałym aktorom, a oni muszą się podporządkować jego wizji.

Często stosowaną w tym typie bibliodramy techniką jest tzw. zamiana ról, tzn. główny odtwórca wciela się kolejno w coraz to inne postacie przedstawienia, co zmusza go do spojrzenia na sytuację z innej perspektywy, a tym samym do spojrzenia ma siebie samego oczyma drugiego człowieka. Dzięki temu może wiele dowiedzieć się o sobie i o swojej wierze.

Po zakończeniu spektaklu wszyscy uczestnicy dzielą się wrażeniami, a na koniec odczytują z Biblii tekst wybrany na wstępie przez protagonistę jako „libretto” przedstawienia.

Inną metodą stosowaną w biblioramie jest dialog pomiędzy jej uczestnikami. Osobie grającej główną rolę, np. Abrahama ofiarowującego Bogu Izaaka, zadaje się trudne, niekiedy nawet ostre i bezwzględne pytania, „Abraham” zaś próbuje udzielać na nie odpowiedzi, tłumacząc swoje racje i motywy postępowania. Po jakimś czasie inna osoba wciela się w postać Izaaka, któremu teraz pozostali uczestnicy zadają pytania. Na koniec – pojawia się „Bóg”, który też musi udzielić odpowiedzi na niepokojące ludzi kwestie, związane z ofiarowaniem Izaaka.

MIEJSCE BIBLIODRAMY W TEOLOGII

Bibliodramą, choć nie jest dyscypliną teologiczną, to przecież jest z teologią związana. Jak powiedziano na wstępie, jest metodą, dzięki zastosowaniu której można uzyskać zupełnie nową perspektywę w dziedzinie, na przykład, egzegezy Starego i Nowego Testamentu, dogmatyki, historii Kościoła, religioznawstwa i filozofii, nie mówiąc już o praktycznym duszpasterstwie. Jeśli chodzi o egzegezę, to bibliodramą zbliża nas bezpośrednio do tekstu biblijnego, gdyż pozbawia go historycznego „filtra”. Oczywiście wiążą się z tym określone niebezpieczeństwa uprawiania dzikiej egzegezy, prowadzącej do herezji i nonsensu. Ale z drugiej strony bibliodramą stwarza szansę nowego odczytania tekstu biblijnego i znalezienia w nim znaczeń, których nigdy nie odkrylibyśmy metodami egzegezy tradycyjnej. W bibliodramie nigdy nie dyskutujemy, tu każdy ma rację.

Bibliodramą jest również ostatnio stosowana do potrzeb religioznawstwa; np. zestawienie chrześcijańskich tekstów o narodzinach Jezusa Chrystusa z literaturą hindu o narodzinach Kriszny pozwoliło uczestnikom znacznie głębiej przeżyć uczucia obu matek i wnikliwiej porównać obydwa święte przekazy.

SZTUKA ULOTNA

Bibliodramą to taka postać przedstawienia, które znika, zanim jeszcze tak naprawdę zaistniało. To jedyna w swoim rodzaju improwizacja, wykreowana i natychmiast zakończona z woli grających. To zaledwie materiał na sztukę, która zapewne nigdy nie zostanie napisana. Czy nie szkoda, że nie znajdzie drogi na scenę i nie przemówi do publiczności? A może warto by spróbować, czy nie dałoby się nad bibliodramą popracować w warunkach warsztatów teatralnych? Może zawarty w niej materiał na sztukę przeistoczyłby się wtedy w prawdziwą sztukę religijną? W czasach, gdy tak maleje zainteresowanie ludzi praktykowaniem tradycyjnej religijności i wiary, nowe, niekonwencjonalne sposoby przedstawiania i propagowania Biblii stają się koniecznością. Sądzę, że istnieje takie zapotrzebowanie.

Oprac. B. St.