Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Nr 7 / 1989

Europejskiemu Zgromadzeniu Ekumenicznemu, które odbyło się w maju w Bazylei (patrz s. 9), towarzyszyło wiele imprez związanych z jego problematyką. Do Szwajcarii przybyli nie tylko oficjalni delegaci, ale również goście, a także młodzież. Około 100 młodych ludzi przyjechało na zaproszenie wydziałów do spraw młodzieży z Kościoła ewangelicko-reformowanego i Kościoła rzymskokatolickiego w Bazylei, inna, ponad 100-osobowa, grupa młodzieży została zaproszona przez ewangelicki Kościół w Badenii (RFN). Obie grupy wzięły udział w Spotkaniu Młodych, które było otwarte również dla młodzieży miejscowej.

Dzięki temu Spotkaniu bazylejskie Zgromadzenie „Pokój przez sprawiedliwość” nie pozostało jedynie sprawą hierarchii kościelnej i fachowców, ale stało się również sprawą młodzieży. Jego organizatorom chodziło także o umożliwienie przyjazdu tym, którzy dotąd w Bazylei nie byli. Z zaproszenia skorzystała młodzież z ponad 20 krajów europejskich, w tym również reprezentanci Europy środkowowschodniej (Polska, Czechosłowacja, ZSRR).

Grupa przybyła na zaproszenie Niemców odbijała od reszty młodzieży, tworząc dość zamknięty krąg i zajmując się intensywniej niż inni młodzi ludzie tematyką obecną na obradach Zgromadzenia. Szukano więc jak najlepszych rozwiązań, aby z jednej strony móc jak najczęściej uczestniczyć w obradach, z drugiej zaś nie rezygnować ze spotkań własnych. To właśnie „bycie razem” stanowiło istotny i decydujący punkt dla tej grupy. Dzięki temu wszyscy mogli się dość dobrze poznać, a przez to poznać i zrozumieć swoje problemy: młodzież chce być obecna w życiu Kościoła, chce w nim świadomie uczestniczyć. Okazuje się jednak, że nie zawsze potrafi się w swoim Kościele odnaleźć, często czuje się niezauważona, niepotrzebna lub wręcz odpychana od jakiejkolwiek działalności. W ten sposób tworzy się bariera, którą trudno pokonać. Młodzież niemiecka opowiadała, że wielu młodych traci zaufanie do pasterzy Kościoła i odchodzi lub też całą swą energię koncentruje na walce z hierarchią, strukturami, których nie rozumie, i w których nie widzi dla siebie miejsca. Dla niektórych młodych ludzi z Europy zachodniej było odkryciem, że mogą być uczestnikami dialogu, również we własnym środowisku kościelnym. Niektórzy dopiero podczas Spotkania zrozumieli, że nim zacznie się ekumenicznie działać, należy się wzajemnie poznać, bo tylko wtedy można zrozumieć drugiego. Ci, którzy przyjechali sądząc, że ekumenię można tworzyć, gdy jest wszystko jedno, kim się jest i jak się wierzy, lub że ekumenia jest możliwa tylko po stworzeniu tzw. bazy demokratycznej (po odrzuceniu hierarchii, struktur, dogmatów, poszczególnych tradycji), zrozumieli, że nie tędy droga. Dały się odczuć różnice w przygotowaniu teologicznym i świadomości ekumenicznej występują, ce wśród młodych. Z dumą należy przyznać, że najlepiej przygotowana była młodzież polska (a podobno to kraj religijnie i teologicznie konserwatywny!) i pozaeuropejska. Młodzież ta miała chyba najwięcej do zaoferowania swoim rówieśnikom zachodnioeuropejskim, zarówno w zakresie teorii, jak i ekumenicznej praktyki. Ze względu na obecność młodych gości także spoza Europy do głosu doszły problemy innych kontynentów (Afryki, Azji). Młodzież z Europy środkowej i wschodniej krytykowała zbytnie przesycenie przebiegu obrad i spotkań problematyką interesującą jedynie Europę zachodnią, a także – w rozmowach o wspólnym domu europejskim – branie pod u-wagę jedynie krajów EWG. Przedstawiciele polscy nie godzili się ze stosowaniem pojęcia ,,Europa Wschodnia” do ich kraju (Polska leży w samym centrum Europy). Podobnego zdania byli również oficjalni delegaci Polski, Litwy i Estonii obecni na Zgromadzeniu. To ,,bycie razem” podczas Spotkania Młodych nie ograniczyło się jedynie do posiedzeń plenarnych i dyskusji w grupach. Wspólnie przeżywano wieczorną i poranną modlitwę, przygotowywaną przez różne wyznaniowo i narodowo grupy, wspólnie uczestniczono w niektórych punktach Zgromadzenia (np. nabożeństwo inaugurujące Zgromadzenie, przemarsz na plac pod Ratuszem, wycieczka przez „trzy kraje”, niektóre posiedzenia plenarne, forum kobiet, „hearingi”, nabożeństwo zamykające Zgromadzenie). Podczas jednego z „hearingów” oddano głos przedstawicielom młodzieży, którzy mogli zaznaczyć swoją obecność na Zgromadzeniu.

Zorganizowanie Spotkania Młodych tak wielu nacji było wielką szansą dla procesu koncyliarnego. „Biblia jest właściwym programem pokoju. To Zgromadzenie jest wspólnym okazaniem woli na rzecz tego pokoju i dlatego to nasze »bycie razem« (razem z młodymi różnych wyznań i krajów, i razem ze Zgromadzeniem) jest tak niezmiernie ważne” – powiedział jeden z jego uczestników. Młodzież zgromadzona w Bazylei wystosowała posłanie do młodzieży wszystkich krajów. Czytamy w nim:

„Zapoznaliśmy się szczegółowo z naszymi wyobrażeniami sprawiedliwości, pokoju i zachowania stworzenia. Wiele nauczyliśmy się o sytuacji i problemach młodych ludzi i ich zaangażowaniu w innych krajach. Zadawaliśmy sobie przy tym wciąż na nowo pytanie: jak możemy to, czego się nauczyliśmy i doświadczyliśmy, przekazać wam, młodym ludziom w naszych ojczystych krajach? Ponieważ my sami mamy za sobą tak dobre doświadczenia, prosimy was:

• Szukajcie kontaktów z młodzieżą innych krajów tak często, jak tylko możecie! Bierzcie udział w różnych formach wymiany młodzieży, budujcie wspólnotę z chrześcijanami innych krajów!
• Szukajcie kontaktów z chrześcijanami innych wyznań w waszych miejscowościach!
• Dyskutujcie nie o rzeczach, które was dzielą, ale zastanawiajcie się nad wspólnymi zadaniami i rozpoczynajcie wspólnie pracę! Słuchajcie, co inni mają wam do powiedzenia!
• Nie mówcie: jesteśmy za młodzi, by walczyć z niesprawiedliwością, o pokój i przeciw zagrożeniu stworzenia. Wasza młodość niech dodaje wam siły. Nie czekajcie na dorosłych!”