Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 1/2015, s. 5

Jaka jedność?

(...) poszukiwanie jedności nie odpowiada duchowi współczesnych czasów, naznaczonych pluralizmem i przekonaniem, że nie możemy od niego odejść, gdyż poszukiwanie jedności jest wyrazem myślenia totalitarnego. Jednak jako chrześcijanie nie możemy dopasowywać się do tego postmodernistycznego stylu myślenia i musimy cały czas podtrzymywać ideę jedności. Biblijne orędzie jest w tej kwestii całkowicie jasne. Przypomnijmy słowa zawarte w Liście św. Pawła do Efezjan: „Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich”. Nie możemy poprzestać tylko na wzajemnym uznaniu się jako odrębne Kościoły. To nie wystarczy. Jeśli chcemy mówić o jedności w Panu, to musimy przywołać z Ewangelii św. Jana fundamentalną modlitwę arcykapłańską Jezusa, który prosi: „aby wszyscy stanowili jedno, jak ty, Ojcze we Mnie, a ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, żeś ty mnie posłał”. Jedność nie jest celem samym w sobie, lecz służy wiarygodnemu głoszeniu Ewangelii.

 

»Ministrem ds. ekumenizmu« jest Duch Święty”, rozmowa z kard. Kurtem Kochem, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, „Wiadomości KAI” 51/52, 2014 r., s. 31.