Drukuj

NR 9-10 / 2008

Od źródeł wiary do doświadczenia mistycznego

1. Wiara i wiedza jedno mają źródło?
Przy okazji dyskusji o pojęciu „nadziei”, z którym współczesny człowiek tak często myli pojęcie „wiary” (patrz artykuł Nadzieja czy alibi w „Jednocie” nr 7-8/2008), wróciliśmy do problemu źródeł wiary. W sprawozdaniu z dyskusji, która odbyła się 13 kwietnia br. napisano:
     [kolejnym] wątkiem stało się twierdzenie o doświadczeniu, jako źródle wiary. Część dyskutujących stała na stanowisku stwierdzającym, że doświadczenie jest źródłem wiedzy, a intuicja – wiary. Równie przekonywującym okazało się jednak rozszerzone potraktowanie pojęcia „doświadczenie”, obejmujące doświadczenia nie tylko własne, ale i te przekazywane nam przez ludzi, do których mamy zaufanie (w tym przede wszystkim doświadczenia zawarte w Biblii) oraz te, o których ładnie powiedziano, że „każdy z nas jest laboratorium, w którym odbywają się doświadczenia rodzące wiarę”.
   Rozwijając ten skrót myślowy należy stwierdzić, że tak jak wiedzę uzyskujemy ucząc się na doświadczeniach własnych lub na doświadczeniach, które przeprowadzili (lub przeżyli) inni ludzie darzeni przez nas zaufaniem, tak i wiarę (pewność) budzą w nas najbardziej przekonywujące z naszych własnych lub przekazanych nam doświadczeń. Jednak bardzo często łączymy fakt pozyskania takiej pewności, szczególnie w sprawach dotyczących religii z niezwykłością, niemożnością logicznego wytłumaczenia zrobionych obserwacji.

2. Doświadczenia (wydarzenia) nazywane cudami
W historii ludzkości często narodziny jakiejś religii, czy przynajmniej części systemu religijnego, wiązano z wydarzeniami niewytłumaczalnymi, zwanymi potocznie cudami. Kilka lat temu na naszych spotkaniach zdefiniowaliśmy cud jako wydarzenie niezwykłe (bardzo mało prawdopodobne), służące dobremu (zgodnemu z wolą Boga) celowi i wynikające ze świadomego działania, z zaufania (wiary) człowieka (lub Człowieka) względem Boga. Definicję tę wyprowadziliśmy z analizy cudów (znaków) dokonywanych przez Pana Jezusa (Człowieka) i Jego uczniów. Pozwala ona także, m.in., uporać się z „cudami”, które po pewnym czasie nauka wyjaśnia przy pomocy najzwyklejszych praw rządzących otaczającą nas naturą (np. manna z nieba na pustyni), czy „cudami” czynionymi przez przeciwników Boga (np. laski mędrców egipskich zamieniające się w węże) lub po prostu wynikającymi ze zręczności różnej maści magików.

Jarosław Świderski

Pełny tekst artykułu po zalogowaniu w serwisie.

Jak uzyskać pełny dostęp do zasobów serwisu jednota.pl