Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 3-4 / 2008

Dzień pierwszy

Podczas nabożeństwa rozpoczynającego tegoroczny Synod gospodarze parafii w Zelowie służyli w sposób szczególny delegatom, parafianom, a także radiosłuchaczom. Nabożeństwo prowadzone przez ks. J. Wierę Jelinek, nagrywane dla Polskiego Radia, miało być transmitowane w święto Wniebowstąpienia, stąd tekst kazalny, na podstawie którego ks. Mirosław Jelinek wygłosił kazanie, był swoistym „sprawozdaniem” z Wniebowstąpienia Chrystusa. Głosowanie nad przyjęciem tego „sprawozdania” oczywiście się nie odbyło, każdy jednak czuł się zachęcony, by zrobić to w swoim sercu.

Nie tylko Słowo Boże pokrzepiało nas na duchu i ciele. Miał w tym swój udział także wiosenny, zelowski ranek, z czystym, rześkim powietrzem i słońcem, które, przeświecając zza chmur, przypominało, że ewentualne trudności i intelektualny wysiłek, to nie tylko chmury. Tegoroczna sesja Synodu poświęcona była przede wszystkim dyskusji nad sprawozdaniami, potrzebie nowelizacji prawa wewnętrznego oraz sprawdzeniu, jak działa wprowadzony rok wcześniej regulamin finansowy.

Tak więc do przerwy obiadowej dyskutowano nad sprawozdaniami, które wcześniej zostały przygotowane i rozesłane wszystkim delegatom. Były one podstawą oceny działalności Kościoła w okresie międzysynodalnym.

Każdy Synod ma swój klimat, swoją dynamikę i nastrój. Synod 2008 roku był szczególnie intensywny, a przesądziły o tym zagadnienia finansowe. Znane przysłowie głosi, że pieniądze szczęścia nie dają. Jezus mówi nam, że ubogich zawsze mieć będzie (Jan 12, 8), a jednocześnie ostrzega nas, że wielbłąd prędzej przejdzie przez ucho igielne niż bogacz wejdzie do królestwa Bożego. Czy we współczesnym świecie Kościół może funkcjonować bez pieniędzy? Czy bez solidnych podstaw finansowych, bez regulaminu finansowego możemy realizować własne zamierzenia i cele? Jak ważna jest to dla nas sprawa, zauważył ks. Krzysztof Góral, administrator parafii kleszczowskiej i radca duchowny Konsystorza, mówiąc o potrzebie dopracowania się systemu finansowania Kościoła, by mieć do dyspozycji fundusze na jego działalność.

Kościół to parafie, a w nich wierni, którzy zobowiązani są do troski o finanse Kościoła. Wynagrodzenia niektórych pastorów i osób świeckich finansowane są z kasy ogólnokościelnej. Wpływy z parafii powinny być większe, a część dochodów ze sprzedaży nieruchomości przez poszczególne parafie powinno się przeznaczać na cele ogólnokościelne. I tu wystąpiły różnice zdań wśród delegatów. Konsystorz w swoim sprawozdaniu finansowym stwierdza, że utrzymanie dwóch procent ze sprzedaży nieruchomości jako zdarzenie jednorazowe jest stawką bardzo niską, i chyba delegaci w tej sprawie mieli podobne zdanie. Parafia warszawska zaproponowała, by zmienić sposób rozliczania się parafii z Konsystorzem, a wysokość procentową od sprzedaży nieruchomości podnieść z dwóch na dziesięć procent, zaś pozostałą część regulaminu finansowego pozostawić w takiej postaci, jaka jest obecnie – na okres próbny.

Podstawą do dyskusji na temat skutków wprowadzenia nowego regulaminu finansowego musi być analiza danych, która da prawdziwy obraz sytuacji finansowej Kościoła. Delegaci nie wiedzieli, czy parafie przedstawiły sprawozdawczość za 2006 rok i prognozowane wydatki, czy Konsystorz ustalił zasady wynagradzania duchownych, dotowania parafii i wysokość dotacji na rok 2008, czy stworzono fundusz socjalny. Aby podejmować decyzje, należy rozumieć, jak mechanizmy finansowe, które zostały zastosowane, działają, i jaki jest tego skutek. Zgłoszono formalny wniosek, aby uzupełnić sprawozdanie finansowe i wniosek ten został przyjęty.

Ważnym punktem pierwszego dnia obrad było podjęcie uchwały o udzieleniu absolutorium Konsystorzowi, a miał być przyjęty także preliminarz budżetowy na rok 2008. Powstały jednak pewne rozbieżności. Aby Synod mógł dyskutować nad preliminarzem budżetowym i głosować za jego przyjęciem, niezbędne było uzupełnienie sprawozdania finansowego. Oczywistą rzeczą jest, że wszelkiego rodzaju preliminarze konstruowane są na podstawie sprawozdania finansowego, a więc, skoro sprawozdanie nie zostało przyjęte przez Synod, tylko przełożone na dzień następny, nie można było głosować za jego przyjęciem.

Prawo wewnętrzne i ankieta

Obecne prawo wewnętrzne zostało przygotowane w roku 1991. Propozycje jego zmian dotyczyły następstwa prawnego i dziedziczenia tradycji Jednot.

Synod uznał, że w art. 2. obowiązującego prawa wewnętrznego należy stwierdzić, że: (...) na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej Kościół Ewangelicko-Reformowany kontynuuje tradycje Jednot małopolskiej, wielkopolskiej, warszawskiej, wileńskiej, Jednoty braci czeskich, zborów hugenockich, ewangelickich reformowanego wyznania i helweckiego wyznania i jest następcą prawnym tych Jednot na terenie RP (...). Natomiast dyskutując nad art. 12. delegaci uznali, że: (...) działania prawne podejmowane są przez prezesa lub wiceprezesa Kolegium Kościelnego działającego łącznie z proboszczem lub administratorem parafii (...).

Drugą ważną sprawą było określenie koncepcji, według której powinny następować dalsze zmiany w prawie wewnętrznym. Wypracowaniu tej koncepcji miała służyć ankieta, którą przygotowała Komisja Prawa. Jedenaście pytań ankiety dotyczyło długości kadencji, gremiów ogólnokościelnych, kwestii na ile kadencji nieprzerwanie można wybierać tę samą osobę, kryteriów wyborów do agend kościelnych, reprezentacji parafii w tychże, etc.

Podjęte zagadnienia były bardzo rozległe. Delegaci zaczęli żywo dyskutować na temat ankiety i gdyby nie rzeczowe, dyscyplinujące uwagi prezesa Synodu Zdenka Matysa, dyskusja nad ankietą zdominowałaby pozostały czas sesji. By wiedzieć, jak będziemy działać w Kościele przed dłuższy czas, i jak prawo Kościoła będzie wyglądać w przyszłości, potrzebna jest refleksja, spokojny i dobry namysł.

Ks. bp Marek Izdebski zaapelował do zebranych, by wypełniona ankieta była w jakiś sposób wiążąca i stała się podstawą do przyszłego głosowania nad tymi zagadnieniami. Na zakończenie pierwszego dnia przegłosowano uchwałę, by nowelizacją prawa wewnętrznego na przyszłą sesję Synodu zajęła się Komisja Prawa i odpowiadała wyłącznie przed Prezydium Synodu, a także raz na kwartał zdawała sprawę o postępie swoich prac bezpośrednio prezesowi Synodu. Ks. Mirosław Jelinek modlitwą podziękował Bogu za pierwszy dzień obrad.

Dzień drugi

Niedzielne nabożeństwo odprawione zostało przy współudziale czynnych pastorów naszego Kościoła. Kazanie wygłosił ks. bp Marek Izdebski.

Tegoroczny Synod był udany pod względem zaangażowania dyskutantów w meritum spraw. Dyskutowano twardo, ale rzeczowo i mam wrażenie, że wszyscy delegaci pamiętali, iż należą do Kościoła reformowanego, w którym wolność wyboru nie została utracona i trudne decyzje nie napawają lękiem. Jednocześnie mamy pamiętać o odpowiedzialności za słowa tak, by – jak mówił ks. bp Izdebski – nasz Kościół starał się być świadkiem Chrystusa.

Po nabożeństwie prezes Synodu poinformował, że podczas pierwszego dnia obrad odbyło się wyjaśniające zebranie prezesów Kolegiów, na którym podjęto decyzję, iż obowiązywanie regulaminu finansowego powinno zostać przedłużone, a uzupełnienie sprawozdania finansowego nastąpi w obecnym roku.

Przyjęto sprawozdanie finansowe Konsystorza, po czym udzielono absolutorium Konsystorzowi. Ważnym wydarzeniem drugiego dnia obrad był projekt oświadczenia w sprawie łamania praw człowieka w Tybecie, przygotowany przez jednego z delegatów, Tomasza Mincera.

Podejmowanie uchwał następowało sprawnie. Delegaci przyjęli regulamin finansowy uchwałą, która obowiązuje od dnia 6 kwietnia. Na zakończenie Synodu Agnieszka Biernacka-Kręglewska podziękowała w imieniu wszystkich uczestników za bardzo dobre warunki przygotowane delegatom przez Kolegium Kościelne i pastorów parafii zelowskiej. Obrady Synodu zakończyły się pieśnią „Za rękę weź mnie Panie” i modlitwą, którą odmówił ks. Zdzisław Tranda.