Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

NR 11-12 / 2006

W niedzielę 17 września odbyła się uroczystość 180-lecia parafii ewangelickiej w Radomiu. Przy wypełnionym kościele odbyło się uroczyste nabożeństwo, poprzedzone porankiem muzycznym z udziałem chórów z Łodzi i Tomaszowa Mazowieckiego. Uroczystość niedzielna poprzedzona została projekcją filmu pt. "Luter", która odbyła się w Resursie Obywatelskiej oraz spektaklem teatralnym pt. "Zdążyć przed Panem Bogiem", który miał miejsce w miejscowym kościele, a dopełniona została koncertem muzyki organowej i kameralnej w niedzielny wieczór, który miał miejsce również w kościele.

Głównym punktem programu uroczystości było jednak nabożeństwo. Wzięli w nim udział: ks. bp diec. Mieczysław Cieślar, b. proboszcz parafii radomskiej ks. Jan Szklorz, b. administrator parafii ks. Sławomir Sikora, obecny proboszcz, niedawno wybrany, ks. Wojciech Rutkowski i ja - nie tylko były parafianin (tu konfirmowany) lecz także jako przedstawiciel Kościoła Ewangelicko--Reformowanego (tak zostałem powitany). Warte podkreślenia jest to, że uczestniczyło w uroczystości pięciu księży rzymskokatolickich, w tym przedstawiciel miejscowego biskupa oraz reprezentant miejscowego seminarium duchownego. Trzeba też z uznaniem podkreślić, że w tej uroczystości, w małej przecież parafii radomskiej, wzięli udział przedstawiciele władz miejskich, parlamentarzyści oraz reprezentanci licznych organizacji społecznych. Sporą część uczestników nabożeństwa stanowili obywatele radomscy.

Dla nas bardzo ważne jest to, co zostało bardzo wyraźnie podkreślone, zarówno przez ks. bpa Cieślara w kazaniu jak i przez miejscowego proboszcza w przemówieniu powitalnym, że parafia ta przed 180 laty została założona jako parafia dwóch wyznań ewangelickich: augsburskiego i reformowanego. Czyżby więc nasi bracia sprzed niemal dwustu lat byli dalej od nas w realizowaniu Ugody Sandomierskiej i budowaniu wspólnoty naszych dwóch Kościołów? Widocznie wówczas w Radomiu istniała dość silna grupa ewangelików reformowanych, która jednak z biegiem czasu zanikła, m.in. przez wyjazdy do innych miejscowości. Tylko podczas wojny pojawiło się kilka rodzin w wyniku wysiedleń z Wielkopolski i Pomorza a potem w następstwie exodusu po powstaniu warszawskim. Kiedykolwiek jednak pojawiali się tu ewangelicy reformowani, zaznaczali swą obecność aktywnością w parafii, przyjmowaną bardzo życzliwie i popieraną przez miejscowych pastorów i rady parafialne. Trzeba też podkreślić, że parafia ta wydała wielu wybitnych obywateli miasta, jak rodziny Karschów, Pinnów, dr Tochtermann, dr Szyling, wielu przemysłowców, rzemieślników i kupców. Liczni spośród nich byli także ofiarnymi społecznikami.

Wszyscy księża ewangeliccy byli zaangażowani w prowadzenie nabożeństwa, bądź w części liturgicznej, bądź w części komunijnej a ks. bp Mieczysław Cieślar wygłosił kazanie, w którym najpierw wspomniał o okolicznościach i sytuacji politycznej, kiedy powstawała parafia, o znaczeniu polskich ewangelików, którzy na tej ziemi żyli a także o szybkiej asymilacji obywateli niemieckich, którzy także w tych okolicach się znaleźli. Następnie w oparciu o początek 4 rozdz. II listu Ap. Pawła do Koryntian mówił o znaczeniu wiary i wierności Chrystusowi w dzisiejszym życiu.

Mówił także o potrzebie otwartości parafii i społeczności ewangelickiej na problemy społeczne i współpracę ekumeniczną pośród większości rzymskokatolickiej w mieście i całym kraju.

Przypadło mi w udziale przekazać zborowi pozdrowienia, przy czym mogłem się podzielić wspomnieniami z okresu, gdy byłem tutejszym parafianinem, a także przekazać życzenia zarówno parafii, jak i jej proboszczowi. W imieniu ordynariusza rzymskokatolickiego, ks. biskupa Zygmunta Zimowskiego przekazał serdeczne, ciepłe pozdrowienia i życzenia ks. Zbigniew Gaczyński, odpowiedzialny za kontakty ekumeniczne w diecezji radomskiej. Podczas nabożeństwa śpiewały wyżej już wymienione chóry oraz Andrzej Tranda.

Po nabożeństwie goście - świeccy i duchowni, przedstawiciele władz i organizacji społecznych, członkowie chórów i Rady Parafialnej, członkowie miejscowej parafii spotkali się przy posiłku w dużej sali w restauracji pod Radomiem. Była tu okazja do wygłoszenia ważnych przemówień przez przedstawicieli władz, parlamentarzystów i przedstawicieli organizacji społecznych. Księża zaś i niektórzy goście podzielili się swoimi wspomnieniami. Muszę przyznać, że z dużym zainteresowaniem słuchałem wystąpień przedstawicieli władz, organizacji społecznych i reprezentantów Kościoła rzymskokatolickiego, którzy bardzo życzliwie, ciepło i z zadowoleniem mówili o współpracy z ks. Wojciechem Rutkowskim, proboszczem parafii radomskiej i przedstawicielami parafii, o ich społecznym zaangażowaniu i dużym otwarciu na współpracę. Z uznaniem myślałem, że ten młody ksiądz, od dwóch zaledwie lat pracujący w Radomiu, zyskał sobie tak wiele uznania i życzliwości w tamtejszym społeczeństwie.

Ks. bp Zdzisław Tranda