Drukuj

NR 1-2 / 2005

W świecie dydaktyki religijnej Mikołaja Reja

Pieśni kościelne Mikołaja Reja, jednego z najbardziej cenionych pisarzy staropolskich i bodaj najsłynniejszego polskiego pisarza-protestanta, stanowią do dziś dziedzinę mało znaną i niezbadaną; nie ma nawet pewności co do czasu ich powstania.1 Zazwyczaj przyjmuje się, że wraz z poetyckimi przekładami kilku psalmów należą do dorobku literackiego Reja sprzed 1543 roku, kiedy wyszło drukiem pierwsze znane nam datowane jego dzieło, Krótka rozprawa między trzema osobami... Pieśni ukazywały się wielokrotnie, funkcjonowały w drukach ulotnych, współtworzyły tzw. kancjonały składane, pojawiały się w kancjonałach protestanckich i śpiewnikach katolickich aż do XVIII wieku, np. w królewieckim Kancjonale Jana Seklucjana z 1559 roku.2

Wśród sześciu zachowanych pieśni nabożnych Reja szczególną uwagę przyciąga utwór Podobieństwo żywota człowieka krześcijańskiego [Coż chcesz czynić mój miły człowiecze...], który najwyraźniej miał duże znaczenie dla samego autora i zawierał przesłanie dla niego ważne - ślady tej pieśni odnajdujemy bowiem w późniejszej twórczości pisarza, co nie dziwi, zważywszy, że utwór zawiera elementy charakterystyczne dla całej postawy twórczej i ideowo-religijnej Reja. Znamy dwie edycje samodzielne tej pieśni w drukach ulotnych: Podobieństwo żywota człowieka krześcijańskiego, wydane w Krakowie w Drukarni Łazarza Andrysowicza, datowane zazwyczaj na 1556 rok, oraz Podobieństwo żywota krześcijańskiego, wydane w Krakowie u Mateusza Siebeneichera w 1558 roku. Tekst ten, w nieco odmiennej redakcji, dodano także jako jedną z przedmów do Postylli, wydanego w 1557 roku zbioru kazań Reja; został tam zatytułowany Ku temuż to Krześcijańskiemu Rycerzowi napominanie, a na żywej paginie określony jako Ku Krześcijańskiemu Rycerzowi krotka namowa.3 Ponadto wyraźną reminiscencję centralnego obrazu poetyckiego pieśni odnajdujemy w rozdziale VIII Plato w Wizerunku własnym żywota człowieka poczciwego... Reja, wydanym w Krakowie w 1558 roku.4

Choć Podobieństwo żywota... to utwór niewątpliwie przeznaczony do śpiewu (w obydwu drukach ulotnych opatrzono go zapisem czterogłosowej kompozycji muzycznej), nie stanowi jednak typowego przykładu pieśniarstwa kościelnego - nie ma charakteru modlitwy, nie zawiera żadnego wyznania natury lirycznej ani bezpośredniego zwrotu do Boga (o którym mówi się w trzeciej osobie), kierowanego choćby przez podmiot zbiorowy "my", tak charakterystyczny dla ówczesnych hymnów kancjonałowych, opartych na starochrześcijańskich wzorach. Utwór ma w pewnych partiach charakter narracyjno-fabularny, a jako całość organizuje go zwrot nadawcy do odbiorcy, mający wyraźny rys dydaktyczny. Obydwie te cechy obserwujemy w całej twórczości Reja, określanego często jako "Bruegel polskiej literatury" oraz praeceptor Poloniae, ze względu na jego upodobanie do kreślonych z rozmachem i konkretnością zarazem obrazków rodzajowych i fabuł, służących zawsze praktycznemu celowi wychowawczemu. Skuteczność oddziaływania na odbiorcę zasadza się u pisarza z Nagłowic na sposobie traktowania człowieka, do którego mówi się przez literaturę: na relacji wobec niego bezpośredniej, na stosunku życzliwym, lecz niezwiązanym z obniżaniem stawianych wymagań czy z tolerancją wobec grzechu.

Dr Marta M. Kacprzak


zobacz pełny tekst