Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

10 / 1992

Księże Redaktorze,

Gdy wróciłam do domu z pobytu w Polsce, nareszcie znalazłam czas na przeczytanie „ Jednoty". W numerze 5/92 natknęłam się na skrócony, przetłumaczony przedruk artykułu H. Matthiesa, działacza „Idea", pod tytułem „Grzech publicznie wyznany". Fakt, że ten artykuł, który bardzo jednostronnie, i dlatego nieprawidłowo, przedstawia problem „Stasi i Kościół", pojawił się w „Jednocie" jako jedyny głos na ten temat, poruszył mnie boleśnie. Zdając sobie sprawę, jakie wrażenie taka interpretacja musi wywrzeć na polskim czytelniku, nie mogę milczeć. Problem „Stasi i Kościół" jest zbyt złożony i także ocena dotychczas ujawnionych materiałów nie taka prosta.

Po drugie, koniecznie trzeba rozróżniać, kto się w tej sprawie odzywa, aby można było ocenić, dlaczego on się odzywa, w jakiej intencji i z jakich powodów. Coraz bardziej umacnia się we mnie wrażenie, że między osobami zajmującymi się tym tematem i oceniającymi materiały są nie tylko szczerzy ludzie, szukający prawdy, ale także znaczna liczba przedstawicieli rozmaitych prądów, stronnictw, kierunków i grup zainteresowanych (z pewnych niejednoznacznych powodów) demontażem Kościoła ewangelickiego w byłej NRD.

Czas od politycznej zmiany w Niemczech do dzisiejszego dnia jest za krótki, aby opracować wszystkie materiały i w należyty sposób je ocenić (ile, na przykład, zmieniło się w ubiegłych miesiącach przez zajęcie się sprawą Stolpego!) [...] Wszystkie oceny zbyt szybko wydane są lekkomyślne, nierozważne.

Według mojego doświadczenia „Jednota" zawsze starała się o sprawiedliwą i rzeczową ocenę różnych problemów. Myślę, że też w tym wypadku czytelnikom należy się możliwość porównania różnych poglądów. Altera pars audiatur! Proszę dać szansę obrony oskarżonych. Przesyłam Księdzu wypowiedź biskupa (byłego) Wernera Krusche, zamieszczoną w styczniowych numerach czasopisma „Die Kirche" jako reakcję na książkę Besiera i Wolfa oraz na artykuł H. Matthiesa. Dołączam inne wycinki z różnych numerów czasopisma „Die Kirche".

JANINA REUTER HALLE

REDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO SKRACANIA I ADIUSTOWANIA NADESŁANEJ KORESPONDENCJI.

Od Redakcji

List niemieckiej czytelniczki, zaprzyjaźnionej z naszym Kościołem w Polsce, wywołany został lekturą zamieszczonego w nr. 5/92 „Jednoty" artykułu „Grzech publicznie wyznany" (przedruk z niemieckiego pisma ewangelickiego „Idea-Spectrum"). Bolesne fakty, o których była mowa w naszym wprowadzeniu do tego artykułu i w samym artykule, wciąż są wyjaśniane, ale do ostatecznego zakończenia tej pracy droga jeszcze daleka. Komisja do badania akt byłego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego w byłej NRD, kierowana przez pastora Joachima Gaucka, nie tylko nadal intensywnie pracuje, ale ostatnio zwiększyła liczbę swych pracowników do 2 tysięcy (a planuje się zatrudnienie jeszcze 1,5 tysiąca osób).

Sam pastor Gauck [w wywiadzie dla „Polityki" nr 29 z 18 lipca 1992] stwierdza: „Te akta mogą być wykorzystywane zarówno w sprawach karnych, jak i rehabilitacyjnych". Biskup Werner Krusche z Magdeburga, wspomniany przez panią pastorową Reuter, a w artykule „Idea-Spectrum" wymieniony tylko raz – i to pozytywnie – jako ten, który zawsze wyrażał swój krytyczny stosunek do NRD-owskiego reżimu, rzeczywiście ostro krytykuje zaprezentowaną przez „Idea" książkę Besiera i Wolfa pt. „Pastorzy, chrześcijanie i katolicy" za jej tendencyjność i pochopne oceny zawarte we wstępie. Zarzuca autorom, że „Niezliczonych oświadczeń synodów i władz kościelnych w sprawie problemów społecznych w NRD nie wzięto nawet pod uwagę, nie mówiąc już o ogromnej ilości protokołów z rozmów władz kościelnych z organami państwowymi. Nie usiłowano również rozmawiać z kierownictwem Kościoła". Przyznaje jednak: „Co się tyczy niezwykle obszernej części poświęconej prezentacji dokumentów, to nie sposób odmówić pochwały dla ogromnego trudu, z jakim zebrano w niej dokumenty dotychczas nie publikowane, umożliwiające wgląd w budzące zgrozę metody pracy złośliwego monstrum w postaci ministerstwa bezpieki" fart. w „Die Kirche" nr 47/3 z 19 stycznia 1992–wycinek nadesłany przez p. Reuter].

Fakty można i trzeba rozpatrywać z wielu stron. Dlatego dziękując Szanownej Czytelniczce za jej żywą reakcję i nadesłane materiały, drukujemy poniżej Oświadczenie Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech, zawierające ocenę sytuacji Kościoła ewangelickiego w dawnej NRD.

REDAKCJA