Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

10 / 1992

PRÓBA OKREŚLENIA NASZEJ TOŻSAMOŚCI

Po porozumieniu między Konsystorzem Kościoła a redakcją „Jednoty" decydujemy się publikować od czasu do czasu sondażowe materiały dotyczące różnych spraw, którymi żyje lub nad którymi pracuje nasza społeczność wyznaniowa. Jako pierwszy taki materiał zamieszczamy roboczy tekst na temat cech szczególnych naszej społeczności, który jest próbą określenia tożsamości ewangelików reformowanych. Jest to tekst jeszcze „surowy" i – nie ukrywamy – bardzo kontrowersyjny, wzbudzający liczne zastrzeżenia (merytoryczne i semantyczne) już choćby w zespole redakcyjnym. Przygotowany został przez niektórych świeckich członków Komisji Problemowej i przekazany przez tę Komisję delegatom na Synod (1992), a teraz, za pośrednictwem „Jednoty", ma dotrzeć do szerokiego kręgu naszych współwyznawców i wzbudzić ich reakcję. W zamieszczonym poniżej tekście autorzy posłużyli się słownictwem i materiałem pojęciowym, jakiego używają w dyskusjach z ludźmi spoza naszego środowiska wyznaniowego, którzy nic lub niewiele wiedzą o Kościele Ewangelicko-Reformowanym. Powstaje zatem pytanie, czy osoby takie, po zapoznaniu się z tym tekstem, będą miały prawdziwy obraz naszego wyznania?

Konsystorz i Komisja Problemowa oczekują na Państwa odzew. Wszelkie uwagi, które posłużą przy redagowaniu ostatecznej wersji tekstu, należy kierować pod adresem: Konsystorz Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, Al. Solidarności 76a, 00-145 Warszawa

Redakcja

KOŚCIÓŁ EWANGELICKO-REFORMOWANY

Cechy szczególne naszej społeczności

  1. Być członkiem społeczności ewangelicko-reformowanej to znaczy przede wszystkim być wyznawcą Kościoła Chrześcijańskiego i wierzyć w Trójjedynego Boga zgodnie z zasadami sformułowanymi najkrócej w Apostolskim Wyznaniu Wiary.

Na co dzień oznacza to, że nie wystarczy być ludzkim, dobrym, wg własnego czy obiegowego przekonania. Normy tego, co znaczy być dobrym, należy szukać u Boga, a wszelkie sprawy i troski Jemu z zaufaniem powierzać.

  1. Być członkiem naszego Kościoła oznacza także być ewangelikiem, czyli przyjmować Biblię za księgę Objawionego Słowa, zawierającą wszystko, co do zbawienia ludzi jest potrzebne.

Biblia jest dla nas całkowicie wystarczającą normą postępowania zarówno w stosunku do Boga, jak i do innych ludzi. Nie wolno jej zastępować tradycją. Biblia uczy nas, że z Bogiem nie można się targować ani się Jemu czymś zasłużyć. Wszystko, co od Boga otrzymujemy, wynika z Jego łaski, z tego, że Bóg nas kocha.

  1. Być ewangelikiem reformowanym oznacza odrzucać z tradycji kościelnej to wszystko, co wyraźnie z Biblii nie wynika. Oznacza także być stale gotowym do reformowania swoich tradycji i przyzwyczajeń tak, aby pozostawały one zgodne z Biblią odczytywaną wciąż na nowo, wg najlepszej naszej wiedzy i umiejętności.

W szczególności zalecamy:

  • poznawać i chwalić Pana Boga;
  • czytać i rozpowszechniać Biblię (w możliwie zrozumiałym języku);
  • zachowywać dziesięcioro przykazań w ich biblijnym brzmieniu (tj. łącznie z zakazem kultu obrazów i przedmiotów);
  • utrzymywać stały kontakt (modlitwa) z Panem Bogiem;
  • uczestniczyć w obu ustanowionych przez Pana Jezusa sakramentach, tj. w Chrzcie i w Wieczerzy Pańskiej (pod postacią chleba i wina);
  • obowiązki organizowania społeczności kościelnej rozkładać równomiernie na świeckich i duchownych (duchowni nie tworzą odrębnego stanu, nie są zobowiązani do celibatu, żyją z wynagrodzenia określonego przez społeczność);
  • w formach kultu religijnego zachować skromność i prostotę.

Nie uznajemy (uważamy za niebiblijne):

  • innego, niż Chrystus, pośrednika między Bogiem a człowiekiem;
  • kultu Matki Bożej i innych wybitnych postaci Kościoła (choć ich bardzo szanujemy i wzorujemy się na ich życiu);
  • nieomylności papieży;
  • modlitw za zmarłych (nie uznajemy czyśćca);
  • usznej spowiedzi;
  • rozróżniania potraw (post jest dobrowolnym wstrzymaniem się od wszelkich posiłków);
  • wymyślonych przez ludzi świąt, przykazań, znaków, symboli, których nie ma w Biblii;
  • narzucanych wiernym nakazów lub zakazów (np. palenia tytoniu), nawet jeśli uważamy je za słuszne – pozostawiając to każdemu do rozstrzygnięcia we własnym sumieniu.

Z powyższego wynikają pewne zasady ważne w życiu codziennym, a m. in.:

a) Zasada nadrzędności przykazania miłości do Boga i do człowieka nad wszystkimi innymi wnioskami płynącymi z interpretacji tekstu biblijnego.

Gdy wydaje nam się, że można postąpić i tak, i odwrotnie, pozostając zarazem w zgodzie z Biblią, gdy mamy trudności w zrozumieniu tego, co Biblia w danym wypadku nakazuje, szukamy rozstrzygnięcia pytając: czy to, co chcę zrobić, wynika z miłości? Czy robię to dlatego, że pragnę jak najwięcej chwały Boga i dobra człowieka, który odczuje skutki mojego działania? Stanowisko takie jest szczególnie ważne w warunkach specyficznych dla naszych czasów i nie mających ścisłych odpowiedników w sytuacjach sprzed dwóch tysięcy lat.

b) Zasada powszechności kapłaństwa jeden Pośrednik, jedna w miłości i karności kościelnej społeczność.

Nikt nie może nas zastąpić w utrzymaniu kontaktu z Bogiem, który to kontakt jest naszym podstawowym, codziennym obowiązkiem. Nikt nas nie może zwolnić od pozytywnego oddziaływania na nasze otoczenie słowem i przykładem świadczącym o przynależności do Boga i Kościoła Chrześcijańskiego.

c) Zasada wyłączności chwały Boga.

Należy unikać wszystkiego, co może zmniejszyć nasz bezpośredni kontakt z Bogiem, rozmienić na drobne naszą cześć dla Niego. Unikać tworzenia przedmiotów kultu tak w życiu kościelnym (obrazy, symbole), jak i codziennym (czczone pamiątki, hobby stawiane ponad wszystko itp.). Z zasady tej wynika też pewność, że jedynym sposobem przyjmowania łaski od Boga jest wiara, a wszelkie symbole są sprawą drugorzędną i nie mogą działać same przez się. Wiara (całkowite przekonanie, pewność prawd objawionych w Biblii) upewnia też, że wszystko, co nas spotyka, jest przewidziane przez Boga, służy określonemu i słusznemu celowi, my zaś musimy jedynie – za pomocą danej nam wolnej woli – stawać zawsze po stronie dobra, być narzędziami w rękach Boga.

Z wzajemnej zależności powyższych zasad wynika także szereg innych wniosków, z których ze względu na ich znaczenie praktyczne, szczególnego podkreślenia wymagają dwa następujące:

I. Maksymalna elastyczność działania.

Nie przywiązując wagi do form, nie czujemy się oddzieleni od innych wierzących. Jeśli uznają oni nadrzędność przykazania miłości, możemy z nimi współdziałać i pomagać im bez uszczerbku dla własnych zasad.

II. Pewność braku sprzeczności między wiarą a wiedzą.

Nie obawiamy się nowoczesności w całym tego słowa znaczeniu, wierząc, że Bóg poddał ziemię (i rządzące nią prawa) człowiekowi, zaś istniejące związki między człowiekiem a człowiekiem, człowiekiem a przyrodą, człowiekiem a techniką – mają służyć powrotowi człowieka do Boga.

Do cech szczególnych można też niewątpliwie zaliczyć zadanie, do wypełnienia którego ewangelicy reformowani czują się predestynowani w wyjątkowo dużym stopniu:

PRZEKONYWAĆ SŁABYCH, ODCHODZĄCYCH LUB TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ PRZYJŚĆ DO BOGA, ŻE JEST ON WSPANIALSZY I LEPSZY, NIŻ TO MOŻE WYGLĄDAĆ WSZĘDZIE TAM, GDZIE LUDZIE PO SWOJEMU PRÓBOWALI GO OKREŚLIĆ.

Informacje dodatkowe:

Kościół Ewangelicko-Reformowany (znany też na świecie pod innymi nazwami, z których najczęściej stosowana jest „Kościół Prezbiteriański") uważa się za spadkobiercę całej tradycji chrześcijańskiej okresu przedreformacyjnego, ale w szczególności czuje się duchowo związany z tymi, którzy walczyli o reformowanie, oczyszczanie Kościoła Powszechnego z obcych mu naleciałości, a więc z ap. Pawłem, z Augustynem Wielkim, Franciszkiem z Asyżu, Waldensem, Husem, Zwinglim, Kalwinem i pozostałymi Reformatorami.

Kościół Ewangelicko-Reformowany w Polsce, obok swego dorobku teologicznego (m. in. pierwsze w świecie ekumeniczne porozumienie między protestantami – Ugoda Sandomierska z 1570 r.), wysoko sobie ceni swych współwyznawców – bojowników o polską tożsamość narodową, a wśród nich twórcę języka pisanego, Mikołaja Reja, wielkiego bojownika o wyzwolenie narodowe Szymona Konarskiego, szefa sztabu Bitwy Warszawskiej (zamordowanego później w Katyniu) generała dywizji Leonarda Skierskiego i innych. W Europie krajami o większości ewangelicko-reformowanej są: Szwajcaria (kolebka „kalwinizmu"), Holandia (której Reformację przyniósł m. in. Polak, ks. Jan Łaski) i Szkocja. W krajach postkomunistycznych najwięcej reformowanych (ok. 2 miliony) żyje na Węgrzech. Na świecie największymi skupiskami reformowanych na poszczególnych kontynentach są: USA, Republika Płd. Afryki, Australia z Nową Zelandią i Korea Południowa. Współcześnie najbardziej znanymi na świecie postaciami należącymi do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego są: wśród duchownych – bp Laszlo Tókes, który swym biernym oporem przeciw rządom komunistycznym w Rumunii zapoczątkował w tym kraju rewolucję 1989 r., a wśród świeckich – prezydent USA, George Bush.