Drukuj

9 / 1992

WŚRÓD KSIĄŻEK

»Żyjemy nad morzem – powiedział Sokrates do swoich ateńskich przyjaciół – jak żaby nad stawem«. Siedemset lat później, w 200 roku po Chr., świat klasyczny nadal skupiał się wokół swego »stawu« – trzymał się kurczowo wybrzeży Morza Śródziemnego. Ono się nie zmieniało, ale nad nim przewalała się burzliwie historia.

O tym właśnie traktuje książka angielskiego historyka Petera Browna pt. Świat późnego antyku. Od Marka Aureliusza do Mahometa.1 Prof. Brown, znawca tej epoki, w fascynujący i barwny sposób opowiada o gwałtownych przemianach cywilizacyjnych, jakie w okresie III-VII w. po Chr. zaszły w tym wyjątkowo starym i dobrze zakorzenionym świecie.

Jak czerpać z wielkiej przeszłości, nie przeciwstawiając się zmianom? Jak zmieniać się, nie podcinając własnych korzeni? A przede wszystkim co począć z elementami obcymi w danym środowisku – z ludźmi z marginesu społeczeństwa i oficjalnej kultury, z nowymi myślami i z potrzebami, których tradycyjna kultura i konwencjonalna religia nie mogą ani wyrazić, ani tym bardziej zaspokoić (chrześcijaństwo – pogaństwo), z naporem cudzoziemców (Rzymianie – barbarzyńcy), z tym wszystkim, co niszczy status quo. Przed tymi problemami staje każde cywilizowane społeczeństwo, a szczególnie dotkliwe stały się one w okresie późnego antyku.

Trudno mi wyobrazić sobie czytelnika – pisze w przedmowie prof. Brown – któremu idee klasycznej Grecji i Rzymu byłyby tak obce, a wpływ chrześcijaństwa – tak obojętny, że nie pragną/by dowiedzieć się czegoś o świecie późnego antyku, kiedy to dokonała się radykalna transformacja tych idei, a chrześcijaństwo odniosło zwycięstwo nad pogaństwem okresu klasycznego.

Peter Brown opowiada więc o zmianach społecznych, kulturowych i religijnych (takich jak np. umocnienie się chrześcijaństwa w cesarstwie rzymskim, monastycyzm, herezje, tonizujący wpływ klasycznej edukacji i filozofii greckiej, klęska imperium perskiego), które przesądziły – jego zdaniem – o odmiennym rozwoju Wschodniej (rola Bizancjum) i Zachodniej Europy oraz muzułmańskiego Bliskiego Wschodu.

Wizerunek tej odległej przecież historii – wielu ludziom mogącej się kojarzyć z podręcznikową kołysanką – może jednak być dynamiczny i barwny. Sprawia to żywy, obrazowy język i poczucie humoru autora (niewątpliwą zaletą jest też dobry przekład). Z tekstem integralnie, i starannie, związane są ilustracje dokumentujące czas i nastrój opisywanej epoki. Ponadto praca została zaopatrzona w mapę prezentującą miejsca akcji oraz tablicę chronologiczną. Jeśli więc komuś nieobojętne jest przynajmniej pojawienie się chrześcijaństwa i jego wpływ na kulturę śródziemnomorską, z zainteresowaniem przeczyta tę książkę.

„Z Tobą, więc ze Wszystkim" – 222 arcydziera angielskiej I amerykańskiej liryki religijnej

Antologia ta2 obejmuje wiersze religijne od wieku trzynastego po dwudziesty, ze szczególnym uwzględnieniem poezji J. Donne'a, G. Herberta, H. Vaughama, W. Blake'a, E. Dickinson, G. M. Hopkinsa i R. Frosta.

Jak pisze Stanisław Barańczak – autor wyboru i tłumacz zarazem (przy tym sam poeta), arcydzieło to utwór-odkrycie [...], który całym sobą, włącznie z najdrobniejszymi atomami stylu, dokumentuje i zatwierdza własną niezbędność – świadczy o tym, że bez niego twórczość poety, wizerunek epoki czy literatura w ogóle wyglądałyby inaczej, byłyby w jakiś sposób zubożone.

Ten uroczy wierszyk (jak ze Szkoły Niedzielnej rodem), zatytułowany Modlitwa dziecka przy stole, pochodzi spod pióra Roberta Herricka (1591-1674), który w 1629 roku przyjął święcenia kapłańskie i osiadłszy na wiejskim probostwie pisał miniaturowe liryki w proporcji (jak to wynika z opublikowanych tomów): jeden wiersz religijny na pięć świeckich, głównie miłosnych.

222 – bardzo przecież różne – wiersze, które prezentuje czytelnikowi Stanisław Barańczak, to wybrane z siedmiu stuleci próby przeniknięcia ludzkim umysłem i ujęcia w ludzkie słowa odpowiedzi na Objawienie. A ta odpowiedź nie zawsze jest radosna, żarliwa w zachwycie i wdzięczności. Często, czasem o wiele częściej, wyraża niepewności, zwątpienie, bunt – aż po całkowitą odmowę dialogu z Bogiem. Tytuł antologii został jednak zaczerpnięty z wiersza George'a Herberta pt. Sedno, w którym ten siedemnastowieczny poeta mówi o poezji religijnej jako jedynej dostępnej mu możliwości »obcowania« z Bogiem, nie tylko Stwórcą wszystkiego, ale i (skoro we wszystkim objawia się Jego obecność) Kluczem do Wszystkiego, Pośrednikiem w »obcowaniu« ze Wszystkim, może nawet Tłumaczem Wszystkiego. Długą serią przyczynków do tego wyjaśnienia sensu tytułu będą, w trakcie wertowania przez czytelnika następnych stronic, kolejne utwory składające się na tę antologię.

mok

1 Peter Brown: Świat późnego antyku. Od Marka Aureliusza do Mahometa. Wybór ilustracji: Georgina Bruckner, przekład: Alicja Podzielna, konsultacja naukowa: Ewa Wipszycka. Czytelnik, Warszawa 1991, s. 282

2 »Z Tobą, więc ze Wszystkim«. 222 arcydzieła angielskiej i amerykańskiej liryki religijnej. Wybór, przekład i opracowanie (w tym bardzo pomocne notki o autorach i przypisy): Stanisław Barańczak. Wydawnictwo Znak, Kraków 1992, s. 357