Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

Debata ekumeniczna na Swieto Reformacji 2012 w Lublinie (fot. Michal Karski)

Uczestnicy debaty w Lublinie: prof. S. J. Żurek, ks. dr S. Pawłowski, ks. dr D. Chwastek, o. prof. S. C. Napiórkowski i dr K. Dorosz (fot. M. Karski)

 

W Lublinie w ramach obchodów Święta Reformacji odbyła się debata ekumeniczna pt. „Czy Święto Reformacji może stać się czasem radości dla wszystkich chrześcijan?”. W dyskusji panelowej udział wzięli o. prof. Stanisław Celestyn Napiórkowski, dr Krzysztof Dorosz, ks. dr Sławomir Pawłowski oraz ks. dr Dariusz Chwastek. JEDNOTA objęła patronat medialny nad tym wydarzeniem.

Debata odbyła się 31 października w Collegium Iuridicum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Prowadził ją prof. Sławomir Żurek z Wydziału Nauk Humanistycznych KUL. W swych wystąpieniach paneliści zastanawiali się nad znaczeniem reformacji oraz nad tym, czy reformacja ich cieszy.

O. prof. Stanisław Celestyn Napiórkowski, mariolog i ekumenista katolicki, mówił o dorobku komisji katolicko-luterańskiej na szczeblu światowym. Komisja ta stwierdziła wartość reformacji i zasługi Marcina Lutra dla Kościoła. Ale są też dwie ważne sprawy, które dzielą Kościół: eucharystia i kwestia jedności. – Te dwie rany na Kościele w mojej świadomości są tak wewnętrznie związane z reformacją, że ja nie mogę się z niej cieszyć. Reformacja rozbiła chrześcijaństwo zachodnie i ono nie może się pozbierać do tej pory. A tak potrzebna jest ta jedność – mówił o. Napiórkowski.

Dr Krzysztof Dorosz, eseista, publicysta i były redaktor naczelny JEDNOTY, zwracał uwagę na potrzebę transcendencji, życia w wymiarze krzyża i odrzucenia fałszywego świata, żyjącego w niewoli samolubnych iluzji. – Miłość ludzka wobec Boga to stworzenie we własnym wnętrzu takiej pustki, w którą wejdzie Bóg. Na tym polega reformacja – indywidualna, zbiorowa czy instytucjonalna. Taka reformacja może zapobiec upadkowi tego czy innego Kościoła, może nie dopuścić do jego duchowej śmierci – podkreślał dr Dorosz.

Dla ks. dr. Sławomira Pawłowskiego, katolickiego teologa z Instytutu Ekumenicznego KUL, jedną z przyczyn, dla których można się cieszyć z reformacji, jest to, że była ona pośrednią przyczyną zwołania Soboru Trydenckiego. Jego zdaniem sobór ten, jak też Sobór Watykański II pokazały pewną recepcję postulatów Lutra, nawet w doktrynie o łasce. – Ważne dla naszych czasów jest to, żebyśmy siebie nie znali powierzchownie. Niestety, myślę, że mamy obraz wzajemny bardzo powierzchowny. Luteranie myślą o katolikach, że zbyt polegają na uczynkach, a katolicy myślą o luteranach, że oni nie dbają o uczynki – zwracał uwagę katolicki ekumenista.

Ks. dr Dariusz Chwastek, proboszcz lubelskiej parafii luterańskiej i pracownik naukowy Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, mówił zarówno o religijnym, jak i kulturowym znaczeniu reformacji. – Nie wiem, czy bez reformacji dzisiaj w Kościele zachodnim mówilibyśmy w językach narodowych, czy mielibyśmy tak dobrze zorganizowaną sieć szkół i uniwersytetów, czy byłaby wolna prasa, czy interesowałaby nas historia, inne religie albo kwestia języka – zastanawiał się ewangelicki teolog. Jego zdaniem z reformacji należy się cieszyć, gdyż Kościół jako instytucja i ludzie, którzy są jego członkami, cały czas podlegają pewnej przemianie.

 

Szersza relacja z lubelskiej debaty w następnym numerze JEDNOTY