Drukuj

 

O dokumentach Światowej Federacji Luterańskiej na temat płci w kontekście sprawiedliwości, władzy i przemocy dyskutowano podczas konferencji „Jako mężczyznę i kobietę stworzył ich”. – Zdarza się, że kobiety są traktowane gorzej dlatego, że są kobietami. To trzeba zmieniać – mówił ks. bp Jerzy Samiec.

Konferencja odbyła się 19 listopada w Centrum Luterańskim w Warszawie. Została zorganizowana przez kancelarię biskupa Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP we współpracy ze Światową Federacją Luterańską (ŚFL). Jej tematyka była związana z trzema dokumentami ŚFL, które wkrótce będą wydane po polsku: „Kościoły mówią »Nie« przemocy wobec kobiet”, „Płeć i władza – perspektywa wiary” oraz „Płeć i sprawiedliwość – zasady postępowania” (ang. „Gender Justice Policy”).

Uczestników przywitał zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce ks. bp Jerzy Samiec. – Nie możemy zlikwidować niesprawiedliwości na świecie. Ale w swoim środowisku jesteśmy w stanie mieć taki wpływ, aby pokłady niesprawiedliwości i nierówności ograniczać – przekonywał duchowny.

Pierwszy referat wygłosiła ks. dr Kaisamari Hintikka, dyrektorka Działu ds. Teologii i Świadectwa Publicznego oraz asystentka sekretarza generalnego ds. ekumenizmu w Światowej Federacji Luterańskiej. Temat jej wystąpienia brzmiał „Wspólnota w drodze do inkluzywności. Działania Światowej Federacji Luterańskiej na rzecz realizacji postulatu społecznej sprawiedliwości płci”. – Obecnie mówimy nie tylko o równości, ale o sprawiedliwości płci. Mówiąc o sprawiedliwości myślimy nie tylko o kobietach, ale też o mężczyznach – podkreśliła duchowna. Przeanalizowała prace ŚFL nad zagadnieniem sprawiedliwości płci – od utworzenia sekcji kobiet w 1952 r. po wydanie dokumentu „Gender Justice Policy” w 2013 r. Fińska teolożka mówiła, że ten dokument to wizje i wskazówki, a także porady służące implementacji zawartych w nim idei w lokalnym kontekście.

Ks. Hintikka zauważyła, że istnieje trudność z rozumieniem słowa „gender”. Jednak, jak mówiła, o płci trzeba mówić nie tylko z punktu widzenia biologii, ale też kultury. Przywołała również biblijne i teologiczne podstawy, na jakich opiera się ŚFL mówiąc o sprawiedliwości płci (m.in. tekst Ga 3,27–28).

Referat „Przemoc, władza i płeć w dokumentach Światowej Federacji Luterańskiej w świetle wyzwań polskiego luteranizmu” wygłosiła dr Joanna Koleff-Pracka z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Przekonywała, że koncepcja gender nie służy obalaniu wzorców, ale ich badaniu. Jej zdaniem dokumenty ŚFL dotyczące płci mają wartość paradygmatyczną, nie są jednak dokumentami naukowymi. – Polityka płci otwiera wzorce, nie unieważnia jednak tych, które były – mówiła. Teolożka podkreślała, że w wychowaniu nie chodzi o to, by ludzie powielali wzorce, ale żeby je rozumieli.

Dr Koleff-Pracka tłumaczyła, że w dokumentach ŚFL społeczna sprawiedliwość płci (gender justice) oznacza ochronę i wsparcie godności kobiet i mężczyzn, którzy zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga oraz są współodpowiedzialnymi szafarzami stworzenia. To zaś wyraża się w równości obu płci, także w kwestii władzy. – Sprawiedliwość taka powinna być realizowana poprzez odrzucenie instytucjonalnych, kulturowych i funkcjonujących w kontaktach międzyludzkich mechanizmów uprzywilejowania i ucisku, które podtrzymują dyskryminację – mówiła prelegentka.

O recepcji dokumentu „Gender Justice Policy” z perspektywy Kościołów niemieckich mówił ks. Thomas Schollas, pełnomocnik ds. sprawiedliwości płci w Kościele Ewangelicko-Luterańskim w Północnych Niemczech. Jak zauważył, wypracowane wskazówki teologiczne mają służyć wyrabianiu opinii w konkretnym kontekście, aby rozwijać możliwości wprowadzania sprawiedliwości płci. – Przykładem tego może być podejście do zagadnienia ordynacji kobiet na księży, do którego dokument  „Gender Justice Policy” odnosi się w sposób bezpośredni. Staje się to szczególnie ważne w kontekście Kościołów nieordynujących kobiet albo wstrzymujących ordynację – mówił.

Konferencja zakończyła się dyskusją panelową, w której wzięli udział Marcin Podżorski, diakon Halina Radacz, ks. bp Jerzy Samiec oraz prof. Kalina Wojciechowska. W debacie prowadzonej przez Agnieszkę Godfrejów-Tarnogórską rozmawiano o dokumentach ŚFL dotyczących sprawiedliwości płci w kontekście polskiego Kościoła luterańskiego. Prof. Wojciechowska zwróciła uwagę, że to nie są dokumenty teologiczne, ale raczej społeczne. Sugerowała też, by najpierw przeczytać dokumenty dotyczące przemocy i władzy w kontekście płci, a dopiero potem „Gender Justice Policy”.

Diakon Radacz mówiła, że luterańskie dokumenty chwaliła Małgorzata Fuszara, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania. Duchowna zwróciła też uwagę, że wiele biblijnych tekstów pełnych przemocy traktuje się normatywnie. – Tymczasem warto zdać sobie sprawę z tego, co jest poselstwem bożej miłości, a co zapisem sytuacji historycznej – przekonywała.

– Zdarza się, że kobiety są traktowane gorzej dlatego, że są kobietami. To trzeba zmieniać – podkreślił ks. bp Samiec. Stwierdził również, że jest przeciwnikiem kwot decydujących o liczbie kobiet i mężczyzn w różnych gremiach. Jego zdaniem jedynym liczącym się czynnikiem powinny być w tej sytuacji kompetencje. Podobne zdanie wyraził Marcin Podżorski.