Drukuj

 

Podczas kwietniowego spotkania warszawskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego wspominano ks. bp. Jana Niewieczerzała, superintendenta Kościoła ewangelicko-reformowanego w Polsce i prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej. Kilka dni temu minęła 100. rocznica jego urodzin.

Ks. Jan Niewieczerzał urodził się 23 kwietnia 1914 r. W 1945 r. został ordynowany na duchownego Kościoła ewangelicko-reformowanego w Polsce. Od 1953 do 1978 r. pełnił funkcję superintendenta (biskupa) tego Kościoła. W latach 1960–1975 był prezesem Polskiej Rady Ekumenicznej. Od 1970 do 1979 r. wykładał historię i teologię ruchu ekumenicznego w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Zmarł 7 listopada 1981 r.

28 kwietnia w budynku Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie odbyło się comiesięczne spotkanie warszawskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego. Było ono poświęcone osobie ks. bp. Jana Niewieczerzała. Najważniejsze fakty z jego życia przedstawił prof. Karol Karski, ekumenista i prezes warszawskiego oddziału PTE. Podkreślił m.in. wkład ks. Niewieczerzała w zbliżenie Kościołów ewangelicko-reformowanego i ewangelicko-augsburskiego. Zaprezentowane zostały też zdjęcia duchownego.

Następnie niektórzy uczestnicy spotkania opowiadali o swoich doświadczeniach z ks. Niewieczerzałem. – Mimo sukcesów, które odnosił, pozostał człowiekiem skromnym i niewyniosłym – wspominał duchownego ks. Zdzisław Tranda, biskup-senior Kościoła ewangelicko-reformowanego. Zwrócił uwagę na trzy odważne decyzje w życiu ks. Niewieczerzała: powrót z Czechosłowacji do Polski po wojnie, budowanie porozumienia z Niemcami oraz kontakty ekumeniczne z Kościołem rzymskokatolickim. – Ks. Jan zawsze mówił, że ekumenia bez Kościoła rzymskokatolickiego jest ekumenią okaleczoną. Podkreślał też, że nie ma odwrotu od ekumenii – wspominał ks. Tranda.

O kilku trudnych momentach w działalności kościelnej i ekumenicznej ks. Jana Niewieczerzała opowiedziała Barbara Stahlowa, wieloletnia redaktorka JEDNOTY. – W sytuacjach wymagających odważnych decyzji ks. Jan często bywał samotny – zauważyła. Przypomniała też między innymi, jak w marcu 1968 r. grupa młodzieży ewangelicko-reformowanej zaprotestowała w liście do Konsystorza przeciwko opublikowanemu w gazetach stanowisku Polskiej Rady Ekumenicznej wpisującemu się w pewnej mierze w politykę władz PRL wobec demonstrujących studentów. Ks. Jan Niewieczerzał, będący wtedy prezesem PRE, odpowiadał za treść tego oświadczenia. Po proteście młodych współwyznawców potrafił jednak przeprosić za stanowisko Rady z kazalnicy warszawskiego kościoła reformowanego.

Barbara Stahlowa powiedziała później JEDNOCIE, że w sierpniu tego samego roku ks. Niewieczerzał oparł się presji wywieranej przez Urząd ds. Wyznań na Polską Radę Ekumeniczną, by poparła interwencję wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. – Postawił na szali cały swój autorytet, grożąc, że jeśli takie stanowisko się ukaże, on zrezygnuje z prezesury w Radzie – przypomniała dawna redaktorka JEDNOTY.

Były dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej Andrzej Wójtowicz zauważył, że ks. Niewieczerzał został prezesem PRE w bardzo trudnym momencie. – Dzięki irenicznej postawie i wewnętrznej pokorze udało mu się pogodzić skłócone Kościoły Rady – wspominał.

Na koniec głos zabrał syn ks. Jana Niewieczerzała – Mirosław. – Dziękuję PTE za zorganizowanie tego spotkania, autorom artykułów o moim tacie w JEDNOCIE, jak też wszystkim, którzy go dzisiaj wspominali – powiedział.

 

O ks. bp. Janie Niewieczerzale piszemy w JEDNOCIE nr 1/2014:

 

Poniżej fotorelacja ze spotkania PTE (fot. mk)