Pismo religijno-społeczne poświęcone polskiemu
      ewangelicyzmowi i ekumenii

 

W Warszawie odbyło się spotkanie Rady Regionu Europy Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych. Przedstawiciele kilkudziesięciu europejskich Kościołów reformowanych dyskutowali o postkomunistycznym dziedzictwie mającym wpływ zarówno na wschodnią, jak i zachodnią część Starego Kontynentu.

Spotkanie odbyło się od 27 do 28 marca w Warszawie, a jego gospodarzem był Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP. Pierwszego dnia uczestnicy spotkania wzięli udział w inauguracyjnym nabożeństwie oraz wysłuchali prezentacji ks. bp. Marka Izdebskiego na temat Kościoła reformowanego w Polsce. O doświadczeniach Kościoła w okresie PRL opowiadali ks. Roman Lipiński i ks. Zdzisław Tranda (biskup-senior). Pierwszy zwrócił uwagę na swoistą schizofrenię duchową ówczesnych czasów. Ks. Tranda z kolei podkreślił wielkie znaczenie pojednania polsko-niemieckiego, które dokonało się również dzięki działalności Kościołów.

Religijność współczesnej Europy

Główna część obrad odbyła się 28 marca. Delegaci Kościołów wysłuchali referatu „Raczej różnorodni w jedności niż zjednoczeni w różnorodności? Religijne podziały Wschód-Zachód w Europie”, który wygłosił Ádám Hámori, socjolog i członek Kościoła Reformowanego na Węgrzech. Prelegent przeanalizował religijność w krajach Europy Wschodniej i Zachodniej. Zauważył, że nie ma jednego jasnego obrazu religijności na Starym Kontynencie. Na Zachodzie widać niespójne trendy sekularyzacyjne. Z kolei wschodnia część Europy jest bardzo zróżnicowana – w jednych krajach widać renesans religii, w innych procesy indywidualizacji i prywatyzacji religii, zaś w kilku trendy sekularyzacyjne. Teza o tym, że modernizacja i rozwój ekonomiczny sprzyja sekularyzacji, sprawdza się tylko w Europie Zachodniej.

Węgierski socjolog zwrócił też uwagę, że instytucjonalizacja religii ma dwie strony. – Instytucje religijne są efektywne, dają poczucie stabilności i bezpieczeństwa, ale jednocześnie bywają powolne i sztywne, mogą zniekształcać pierwotne przesłanie religijne, przyczyniać się do podziałów – mówił. Zaprezentował również szereg danych empirycznych z badań nad religijnością w Europie. 20 lat temu na pytanie „Czy jesteś osobą religijną?” twierdząco częściej odpowiadali ludzie w Europie Zachodniej niż w krajach byłego bloku wschodniego. Obecnie ten trend się odwrócił. Przynależność do związku wyznaniowego wciąż częściej deklarują Europejczycy z Zachodu niż ze Wschodu, tym niemniej dystans ten się zmniejsza. Uczestnictwo w praktykach religijnych na Wschodzie pozostaje od 20 lat na podobnym poziomie, na Zachodzie spada, ale okazuje się, że i tak jest minimalnie wyższe niż w krajach Europy Wschodniej. Na poziomie deklaracji Polska od 20 lat pozostaje najbardziej religijnym krajem w Europie.

Obecne wyzwania

Po referacie odbyła się dyskusja panelowa. Wzięli w niej udział ks. Jörg Schmidt z Aliansu Reformowanego w Niemczech, bp Gusztav Bölcskei z Kościoła Reformowanego na Węgrzech oraz ks. Branimir Bučanović z Kościoła Chrześcijańsko-Reformowanego w Chorwacji. Dyskusję prowadził ks. Balázs Ódor z Kościoła Reformowanego na Węgrzech. Paneliści zastanawiali się nad wspólnym dziedzictwem europejskim po czasach komunizmu. – Ewangelikom reformowanym w różnych krajach potrzeba wspólnego myślenia teologicznego, musimy się lepiej rozumieć – zauważył bp Gusztav Bölcskei. – Musimy zmierzyć się z dzisiejszymi problemami Europy, np. z nacjonalizmem – podkreślał ks. Jörg Schmidt. – Wszyscy mamy swoją narodowość i korzenie, ale gdy się spotykamy na międzynarodowym poziomie, to jest bez znaczenia. Nie ma lepszych i gorszych. Liczy się jedność – mówił ks. Branimir Bučanović.

Podczas ogólnej dyskusji uczestnicy spotkania zwracali uwagę m.in. na trudne doświadczenia komunizmu, również w życiu Kościołów, a także na obecne napięcia w Europie. – To może być ostatnie nasze spotkanie w tej formie – mówił delegat z jednego z krajów poradzieckich, wskazując na napięcie międzynarodowe związane z aneksją Krymu przez Rosję.

Sprawozdania i wybory

Następna część obrad miała charakter sprawozdawczo-wyborczy. Swoje raporty przedstawili m.in. prezydent i skarbnik regionu. Ks. Setri Nyomi, sekretarz generalny Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych, opowiadał o ostatnich wydarzeniach w życiu organizacji: przeprowadzce jej biura z Genewy do Hanoweru, reformie finansowej, nowej stronie internetowej i wykorzystaniu mediów społecznościowych. Podziękował też Kościołom europejskim za wsparcie działalności ŚWKR.

Delegaci wybrali Komitet Wykonawczy Regionu Europy. Prezydentem został ks. Jan-Gerd Heetderks z Kościoła Protestanckiego w Holandii. Na wiceprezydentów wybrano Martinę Wasserloos-Strunk (Alians Reformowany w Niemczech) oraz ks. Balázsa Ódora (Kościół Reformowany na Węgrzech), zaś na sekretarza ks. Sandy’ego Horsburgha (Kościół Szkocji).

Spotkanie zakończyło się nabożeństwem komunijnym w warszawskim kościele ewangelicko-reformowanym, podczas którego kazanie wygłosił proboszcz miejscowej parafii ks. Michał Jabłoński. Następne spotkanie Rady Regionu Europy ŚWKR odbędzie się w Irlandii pod koniec marca 2015 r.

Światowa Wspólnota Kościołów Reformowanych powstała w 2010 r. z połączenia Światowego Aliansu Kościołów Reformowanych oraz Reformowanej Rady Ekumenicznej. Zrzesza 229 Kościołów członkowskich, do których należy ponad 80 milionów wiernych w 108 krajach w 8 regionach (Afryka, Ameryka Łacińska, Ameryka Północna, Azja, Bliski Wschód, Europa, Karaiby, rejon Pacyfiku).

Część regionów, w tym Europa, ma swoje Rady Regionalne. Do Rady Regionu Europy należy 40 Kościołów, w tym Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP. W ostatnich dniach swoje spotkania regionalne odbyły także Rady Karaibów i Ameryki Północnej oraz Azji Północno-Wschodniej.

 

Poniżej fotorelacja ze spotkania (fot. Michał Karski, Krzysztof Bandoła-Skierski)